„Fakt” bez akredytacji na wizytę prezydenta we Włoszech

Prezydenci polski i Włoch Andrzej Duda i Sergio Mattarella

Dziennikarze tabloidu „Fakt” (Ringier Axel Springer Polska) nie otrzymali akredytacji na wizytę Andrzeja Dudy we Włoszech. Kancelaria prezydenta zaznacza, że stawia na telewizję. Wśród akredytowanych są: TVP, TVN, Polsat, TV Trwam, PAP, IAR i KAI.

Fakt.pl informuje, że akredytacji nie udzielono szefowi działu Polityka „Faktu” Tomaszowi Kozłowskiemu oraz fotoreporterowi Damianowi Burzykowskiemu. Kozłowski miał usłyszeć od urzędnika, że „restrykcje covidowe nie pozwalają zabrać większej grupy dziennikarzy”.

– Podróże prezydenta są realizowane z publicznych środków w ramach wykonywanych przez pana prezydenta obowiązków, dlatego w interesie społecznym jest, aby relacjonowały je niezależne media. Kancelaria Prezydenta powinna wyjaśnić obywatelom, według jakiego klucza wybiera media, którym przyzna akredytację – mówi „Presserwisowi” Katarzyna Kozłowska, redaktorka naczelna tabloidu.

-Zgłoszenie dziennikarza „Faktu” nastąpiło natychmiast po ogłoszeniu przez Kancelarię Prezydenta możliwości wnioskowania o akredytację. Nie może więc być mowy o zgłoszeniu się z opóźnieniem bądź na końcu kolejki. „Fakt” jest największą gazetą ogólnopolską i ma największy portal internetowy wśród gazet ogólnopolskich. Nie jest więc możliwe, by wykluczyło nas kryterium zasięgu. Kancelaria powinna pilnie ujawnić listę dziennikarzy akredytowanych do obsługi wizyty prezydenta we Włoszech – dodaje.

Jak mówi „Presserwisowi” Marcin Kędryna, dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP, kolejność zgłoszeń nie miała znaczenia. – W momencie, w którym mamy ograniczoną liczbę miejsc w samolocie, stawiamy na telewizje i agencje, które mają szersze dotarcie. Poza tym media we Włoszech mają ograniczony dostęp z powodu obostrzeń, w większość miejsc wchodzi nasz operator i dostarcza sygnał TVP, która udostępnia go wszystkim telewizjom – podkreśla.

W sieci pojawiły się głosy, że „Fakt” został ukarany za lipcową okładkę ze zdjęciem Andrzeja Dudy i podpisem: „Trzymał córkę, bił po twarzy i wkładał jej rękę w krocze. Panie Prezydencie, jak Pan mógł ułaskawić kogoś takiego?” – Gdyby to łączyć w ten sposób, nie odbierałbym telefonów od dziennikarzy „Faktu”, a robię to. Nie ma tu żadnych podtekstów politycznych – odpowiada Kędryna.

Jak dodaje, wśród akredytowanych na wizytę prezydenta mediów są: TVP, TVN, Polsat, Telewizja Trwam, Polska Agencja Prasowa, Informacyjna Agencja Radiowa, Katolicka Agencja Informacyjna, a także miejscowi korespondenci.

To pierwsza zagraniczna wizyta Andrzeja Dudy w jego drugiej kadencji prezydenckiej.

W lipcu Burzykowski nie został wpuszczony do Pałacu Prezydenckiego na podpisanie przez prezydenta zmian w konstytucji. Wejścia odmówiono też Dawidowi Żuchowiczowi z „Gazety Wyborczej”. Ponad 120 fotoreporterów podpisało wtedy list otwarty do prezydenta. Burzykowskiemu już wcześniej, w marcu, cofnięto akredytację do Sejmu, ale po nagłośnieniu sprawy przywrócono mu ją.

„Fakt” jest najczęściej kupowanym tytułem prasowym w Polsce, jak wynika z danych ZDKP w lipcu miał średnią sprzedaż ogółem 173 348 egz. (spadek o 15,7 proc. w porównaniu z lipcem 2019 roku).