Rada Języka Polskiego (RJP) wydała oświadczenie w sprawie krążącej w mediach opinii językoznawców o słowie „Murzyn”. Badacze polszczyzny wyjaśnili w nim, że media błędnie odczytały opinię jednego językoznawcy na temat słowa „Murzyn” jako stanowisko całej RJP. Rada wyjaśnia, że „nie podjęła dotąd żadnej uchwały ani nie opublikowała żadnego stanowiska w tej sprawie”.
W ostatnich dniach w wielu mediach pojawiła się informacja o tym, że Rada Języka Polskiego wydała opinię językową na temat słowa „Murzyn”. Była to jednak odpowiedź prof. Marka Łazińskiego, językoznawcy z Uniwersytetu Warszawskiego i członka Rady Języka Polskiego, na list z prośbą o opinię na temat „pejoratywizacji rzeczownika Murzyn”.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że jedną z kompetencji RJP zapisaną w ustawie o jest wydawanie opinii o używaniu języka polskiego w przestrzeni publicznej. Ponadto Rada w ramach prowadzonej poradni językowej pomaga ludziom rozwiewać różnego typu wątpliwości związane z polszczyzną – taką poradą był artykuł prof. Marka Łazińskiego o słowie „Murzyn”.
Prof. Łaziński napisał, że „Odbiór słów „Murzyn” i „Murzynka” (…) niegdyś neutralnych i podstawowych, wśród możliwych nazw oznaczających osoby czarnoskóre, dziś niewątpliwie jest obarczony bagażem negatywnych konotacji”. Językoznawca zalecił „by słowa Murzy.n nie używać inaczej niż na prawach historycznego cytatu”.
„Osoby przyzwyczajone do języka sprzed lat będą dalej używać słowa +Murzyn+ w rozmowach prywatnych w przekonaniu, że słowo to jest neutralne. Taką opinię podziela część językoznawców. Dlatego nie zachęcam do poprawiania wszystkich i w każdej sytuacji” – zaznaczył w swojej odpowiedzi prof. Łaziński.
Część mediów zaczęła przypisywać odpowiedź naukowca całej Radzie Języka Polskiego i mianować ją „oficjalnym stanowiskiem” organu.
Rada Języka Polskiego: nie wydaliśmy opinii o słowie „Murzyn”
W wydanym w tym tygodniu sprostowaniu Rada Języka Polskiego informuje, że „nie podjęła dotąd żadnej uchwały ani nie opublikowała żadnego stanowiska” w sprawie rzeczownika „Murzyn”.
„Tekst, na który powołują się publicyści i korespondenci Rady, jest odpowiedzią na prywatny list, który został nadesłany do RJP. Takie odpowiedzi są normą w działalności Rady i są publikowane w odpowiedniej zakładce, a nie na stronie głównej. Odpowiedź napisał znawca zagadnienia, prof. Marek Łaziński, poproszony o to przez Przewodniczącą Rady. Nie należy tego tekstu traktować jako oficjalnego stanowiska Rady, które – jak napisano we wprowadzeniu do tamtej odpowiedzi – może zostać podjęte dopiero na posiedzeniu plenarnym RJP” – wyjaśnia organ.
W dalszej części oświadczenia Rada Języka Polskiego stwierdza, że „nie ma kompetencji, by zakazywać używania jakiegokolwiek słowa lub wyrażenia, ani też, by nakazywać posługiwanie się jakimkolwiek wyrazem”.
„Rada wyraża tylko opinie dotyczące kwestii językowych, opinie oparte na analizie istniejącego stanu faktycznego. Tak też jest skonstruowana odpowiedź w sprawie słowa Murzyn, odpowiedź, w której autor przywołuje historię używania tego wyrazu i przedstawia stan dzisiejszy. Nie można ignorować tego stanu i opierać się tylko na własnym przekonaniu, dotyczącym jakiejkolwiek kwestii językowej. Dodajmy, że pojawiające się w mediach stwierdzenie, iż Rada zdecydowała, że słowo Murzyn jest obraźliwe, nie ma podstaw: Rada bowiem nie decyduje o nacechowaniu słów, a jedynie analizuje i opisuje to, jak są one używane przez społeczeństwo” – czytamy w stanowisku RJP.