Z danych Press-Service Monitoring Mediów wynika, że od 13 do 16 sierpnia w mediach społecznościowych pojawiło się prawie 104 tys. publikacji na temat uchwalania przez Sejm podwyżek dla najważniejszych polityków w państwie. Najwięcej opublikowano ich na Facebooku (93 395) i Twitterze (10 084).
– Temat podwyżki pensji polityków podgrzał dosyć poważnie media społecznościowe. To tam odbyła się cała debata w tej sprawie, która była na tyle bulwersująca, że pod naciskiem społecznym politycy się ugięli – komentuje medioznawca Maciej Myśliwiec.
W mediach tradycyjnych (prasa, radio, telewizja, internet) tych publikacji było zdecydowanie mniej. W analizowanym czasie trochę ponad 3 tys. Myśliwski zakłada trzy scenariusze, dla których media tradycyjne omijały ten temat.
– Po pierwsze ten temat to kukułcze jajo, które było dla wszystkich niewygodne, więc media sympatyzujące z konkretnymi frakcjami politycznymi nie chciały dobijać żadnej ze stron – analizuje Myśliwiec. Drugi powód według niego jest związany z tym, że media mogły nie chcieć drażnić informacjami w czasie urlopów. – To mogłoby skutkować odpływem odbiorców. A po trzecie – w tym czasie były inne ważniejsze i bardziej medialne tematy, np. koronawirus czy wydarzenia na Białorusi – tłumaczy medioznawca.
Większość publikacji, które pojawiły się w mediach tradycyjnych w analizowanym czasie, bo ponad 2 tys., miała wydźwięk neutralny. Informacji o negatywnym zabarwieniu było tysiąc, a o pozytywnym 50.
Najwięcej publikacji o wydźwięku negatywnym w mediach tradycyjnych dotyczyło PiS (685) i opozycji (515). Z kolei publikacje o wydźwięku pozytywnym pojawiały się głównie w kontekście Kukiz’15 (1198) i Konfederacji (1460).