Protest dziennikarzy „The Wall Street Journal”

Apelują o oddzielanie informacji od opinii

Ponad 280 dziennikarzy i innych pracowników „The Wall Street Journal” skierowało list do szefostwa dziennika, w którym domagają się wyraźnego oznaczania artykułów zawierających informacje oraz tych które są opiniami. Zgodnie z apelem obecnie zaciera się w gazecie różnica pomiędzy informacjami a opiniami, co wprowadza czytelników w błąd i obniża wiarygodność „WSJ” w oczach źródeł.

„The Wall Street Journal” to wydawany od 1889 r. jeden z najbardziej opiniotwórczych dzienników o tematyce gospodarczej i finansowej. Obecnie wydawcą gazety jest koncern Dow Jones.

Informacje i opinie oddzielnie

Okazuje się, że pomimo swojego wizerunku poważnego i wiarygodnego tytułu „The Wall Street Journal” przeżywa problemy związane z publikowanymi przez siebie treściami.

Kilka dni temu ponad 280 dziennikarzy i innych pracowników „WSJ” skierowało do wydawcy dziennika Almara Latoura list, w którym zwracają uwagę na kwestie artykułów zamieszczanych w gazecie. O liście poinformował m.in. na Twitterze Mark Tracy, dziennikarz „New York Timesa” zajmujący się tematyką mediów.

This week, The Wall Street Journal reported that nearly 300 WSJ staffers signed a letter to the publisher pointing out flaws and errors in Opinion articles and asking for changes. https://t.co/TFOX3KdzOR

Below: The letter in full. pic.twitter.com/v6hZvDcXl3

— marc tracy (@marcatracy) July 23, 2020

Autorzy listu zwracają uwagę na konieczność wyraźnego oddzielania w dzienniku materiałów stanowiących opinie od artykułów o charakterze czysto informacyjnym.

Według sygnatariuszy apelu obecnie w dzienniku zdarza się, że materiały stanowiące poglądy konkretnych osób czy instytucji nie są odpowiednio weryfikowane, a czytelnicy mylą je z potwierdzonymi faktami.

Przykładem tego mają być niedawne opinie wiceprezydenta Mike’a Pence’a na temat pandemii koronawirusa oraz artykuły dotyczące działań policji w trakcie niedawnych protestów w USA.

W liście zawarto sugestię aby na łamach „WSJ” wyraźne oznaczenia posiadały treści stanowiące opinie oraz materiały noszące charakter informacyjny. Jeśli tak się nie stanie to gazeta nie będzie wiarygodna dla czytelników, straci także w oczach źródeł dostarczających informacji dziennikowi.

W odpowiedzi na apel pracowników wydawca zapowiedział, że przyjrzy się bliżej opisanemu problemowi, argumentował jednak że obecnie opinie i informacje są na łamach dziennika oddzielone od siebie w wystarczający sposób.