Piotr Kraśko dołączył do zespołu „Faktów” TVN i TVN24, a Justyna Pochanke rozstała się z nadawcą. – W sytuacji degradacji naszego zawodu takie odejścia są szczególnie bolesne. Za pytaniami, które stawiała dziennikarka, była nie tylko reporterska ciekawość, ale też aksjologia. To wielka strata dla stacji i ufam, że Piotr Kraśko będzie starał się nawiązywać do poziomu i klasy, reprezentowanej przez Pochanke – powiedział Wirtualnemedia.pl Jarosław Kurski z „Gazety Wyborczej”.
We wtorek TVN Discovery Polska potwierdził w komunikacie informację portalu Wirtualnemedia.pl o przejściu Piotra Kraśki do zespołu „Faktów”. Dziennikarz ma uzupełnić wakat po Justynie Pochanke, która rozstaje się z nadawcą, co stacja ogłosiła w poniedziałek.
Do tej pory Kraśko był gospodarzem „Faktów o świecie” w TVN24 BIS i współprowadził weekendowe wydania „Dzień Dobry TVN”. Jeszcze w lipcu poprowadzi główne wydania programów „Fakty” w TVN i „Fakty po Faktach” w TVN24.
– To wielki zaszczyt dołączyć do tak fantastycznej ekipy, którą od lat szczerze podziwiam. Wierzę, że to początek niezwykłej zawodowej przygody i najwspanialszego dziennikarskiego wyzwania – komentuje Piotr Kraśko.
„To wielka strata dla stacji”
Dzień wcześniej TVN Discovery Polska poinformował, że dziennikarka Justyna Pochanke po 19 latach pracy odchodzi z „Faktów” TVN i TVN24. Rozstanie nastąpiło formalnie pod koniec czerwca br.
– Ten zawód to moja pasja – dostałam więcej niż sobie wymarzyłam i dałam z siebie, ile mogłam – skomentowała Justyna Pochanke. – Za wszystkie lata z całego serca dziękuję ludziom, z którymi pracowałam i którzy nigdy nie zawiedli – ekipie „Faktów” i TVN24. Widzom – bo byli dla mnie siłą i dowodem na to, że nie wszystko da się podzielić. I Mariuszowi Walterowi – bo stworzył to miejsce. Nie pożegnałam się na antenie i dobrze. Fakty nigdy nie były łzawe – dodaje.
Jarosław Kurski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” uważa, że odejście Justyny Pochanke to duża strata dla TVN.
– To świetna dziennikarka, ma umiejętność takiego prowadzenia rozmowy, że nie można się od niej oderwać. W sytuacji degradacji naszego zawodu takie odejścia są szczególnie bolesne. Za pytaniami, które stawiała, była nie tylko reporterska ciekawość, ale też aksjologia. To wielka strata dla stacji i ufam, że Piotr Kraśko będzie starał się nawiązywać do poziomu i klasy, reprezentowanej przez Justynę Pochankę. Oczywiście w inny sposób, bo każdy ma niepowtarzalny styl – powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl Kurski.
„Kraśko jest mediowym dżentelmenem”
Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onet.pl, uważa, że przejście Piotra Kraśki do TVN to „całkowicie zrozumiała decyzja”. – Jego miejsce jest w „Faktach”, to jego naturalne środowisko – podkreśla. Nowy prowadzący program „Fakty” był przez cztery lata szefem „Wiadomości” TVP (2012-2016).
Katarzyna Kozłowska, redaktor naczelna dziennika „Fakt” zaznacza, że „trudno sobie wyobrazić ‚Fakty’ bez Justyny Pochanke, choć już od pewnego czasu jej nie ma”. – Zawsze opanowana, ze świetnym refleksem i doskonałą dykcją – stanowiła pewien benchmark w dziedzinie telewizyjnych newsów. Teflonowa. Prezentowała newsy i zadawała pytania, nie zdradzając swoich osobistych poglądów i sympatii – mówi nam Kozłowska.
Dodaje, że „Piotr Kraśko to dla ‚Faktów’ naturalny wybór”. – Ma wieloletnie doświadczenie w mediach newsowych, a do tego zindywidualizowany język i własny styl. Jest mediowym dżentelmenem – typem anchora, który tak przeplata informacje z anegdotami, że widzowi łatwiej jest zrozumieć nawet bardzo złożone zjawiska. Uważam, że dziś w mediach ta kompetencja jest coraz bardziej w cenie. „Fakty” nie stracą na tej zamianie, widzowie docenią Kraśkę, choć Justyny Pochanke wielu będzie brakowało – mówi szefowa „Faktu”.
Maciej Myśliwiec, medioznawca i właściciel SocialSky, również podkreśla, że odejście Pochanke z „Faktów” jest stratą dla TVN. – Jest bardzo profesjonalną dziennikarką. Przez wiele lat dała się pokazać jako osoba dobrze wykonująca swoją pracę i obiektywna, chociaż pracowała w określonej telewizji. Mam nadzieję, że to nie jest pożegnanie Justyny Pochanke z mediami i gdzieś indziej będziemy mieli szansę ja oglądać lub słuchać, bo przecież przed TVN pracowała w Radiu Zet. Przejście Piotra Kraśki do „Faktów” to ciekawa sprawa, bo dziennikarz ostatnio stał się rozpoznawalny dzięki pracy w telewizji śniadaniowej. Czy podoła zadaniu zastąpienia Pochanke? Mogliśmy zobaczyć jego warsztat dziennikarski w trakcie wieczoru wyborczego i trzeba przyznać, że pokazał się z dobrej strony – mówi nam Myśliwiec.
Kraśko przez 25 lat w TVP, Pochanke przez 19 lat w TVN
Piotr Kraśko w kwietniu 2016 roku przeszedł do Grupy TVN, dołączył do gospodarzy „Faktów o świecie” w TVN24 BiS i „Dzień dobry TVN”. Prowadził także specjalne wydania programów w TVN24, na przykład był współprowadzącym ostatni wieczór wyborczy.
Wcześniej Kraśko był przez 25 lat związany z Telewizją Polską, skąd odszedł w styczniu 2016 roku, zaraz po tym jak do zarządu firmy zostali powołani Jacek Kurski i Maciej Stanecki. Od 2012 roku był szefem „Wiadomości” (główne wydanie serwisu zaczął prowadzić w 2008 roku). W przeszłości był m.in. prezenterem oprawy, prowadził magazyn „Oblicza mediów” i był korespondentem w Brukseli, Rzymie czy Waszyngtonie. Ma na koncie kilka książek, m.in. „Rok reportera” i „Smoleńsk – 10 kwietnia 2010”.
Justyna Pochanke rozpoczęła pracę w TVN24 w 2001 roku. W 2005 roku otrzymała tytuł Dziennikarza Roku, jest również laureatką sześciu Wiktorów i trzykrotną zdobywczynią Telekamery. Wcześniej pracowała przez sześć lat w Radiu Zet jako prezenterka i wydawca porannych wiadomości oraz prowadząca audycję „Nie do zobaczenia”. Ze stacji odeszła po konflikcie z jej władzami.
W mediach zadebiutowała jako dziecko, prowadząc „5-10-15” w TVP1. Pod koniec ub.r. z Grupą TVN Discovery pożegnał się Adam Pieczyński, prywatnie mąż Justyny Pochanke. Z firmą był związany przez 20 lat, przez wiele lat zarządzał redakcjami „Faktów” i TVN24, był też członkiem zarządu spółki ds. programów informacyjnych. Jego funkcje przejął Michał Samul.
Według danych Nielsen Audience Measurement w pierwszej połowie br. średnia oglądalność głównego wydania „Faktów” wynosiła 3,17 mln widzów (4,7 proc. więcej niż rok wcześniej), z czego 2,84 mln w TVN, a 328,8 tys. w TVN24. Natomiast TVN24 w czerwcu br. miał 5,923 proc. udziału w rynku oglądalności, o 38,4 proc. więcej niż rok wcześniej.