Subsydiarny akt oskarżenia stowarzyszenie złożyło w piątek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Woli. Prezes Watchdog Szymon Osowski mówi w rozmowie z „Presserwisem”, że Fundacja Lux Veritatis od czterech lat skutecznie utrudnia stowarzyszeniu dostęp do pełnych informacji nt. wydatkowania środków publicznych. – Z każdym rokiem do fundacji płynie coraz więcej pieniędzy publicznych i dlatego postanowiliśmy poprowadzić tę sprawę do końca na drodze administracyjnej i karnej – podkreśla Osowski. Jak wyjaśnia, taką możliwość przewiduje ustawa o dostępie do informacji. – Złożyliśmy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, ale prokuratura nam w tej sprawie nie pomogła. Natomiast decyzje odmowne prokuratury umożliwiły nam wniesienie aktu oskarżenia – mówi prezes Watchdog Polska.
Akt oskarżenia, zarzucamy przestępstwa z art. 23 Udip w zbiegu z art. 231 par. 1 i 2 K.k
Chcemy, by zostali ukarani za nieudostępnienie pomimo istnienia obowiązku informacji o wydatkach Lux Veritatis finansowanych ze środków publicznych.
O historii: https://t.co/e5M1cVkp0M pic.twitter.com/f5XOieTVv3
— Watchdog Polska (@SiecObywatelska) June 19, 2020
W 2016 roku stowarzyszenie złożyło wniosek do Fundacji Lux Veritatis o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej jej działań finansowanych ze środków publicznych. Nie otrzymało pełnej odpowiedzi i skierowało sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Na fundację nałożono grzywnę, a Naczelny Sąd Administracyjny nakazał Lux Veritatis rozpoznanie wniosku złożonego przez Watchdog. Fundacja, rozpoznając wniosek, wydała decyzję odmowną, którą Watchdog zaskarżyło do WSA w Warszawie. Skargę uwzględniono, ale do dziś stowarzyszenie nie otrzymało całości wnioskowanej informacji.
Watchdog Polska zawiadomiło też prokuraturę, ale ta odmówiła wszczęcia postępowania. Sąd nakazał jego przeprowadzenie i przesłuchanie członków zarządu Lux Veritatis. Stowarzyszenie w ostatnich miesiącach korespondowało z prokuratorami, namawiając ich do przesłuchania zarządu Fundacji i postawienia zarzutów. „Nie przyniosło to rezultatu, więc złożyliśmy subsydiarny akt oskarżenia. Skoro prokuratura przez lata nie dała rady, to teraz nasza kolej – stawiamy Tadeusza Rydzyka przed sądem” – napisano na stronie Watchdog Polska.