O odejściu z redakcji poinformowali wicenaczelni: Dmitrij Simakow, Boris Safronow, Filip Stierkin, Kiriłł Charatian i Aleksandr Gubski. Ten ostatni pracował w „Wiedomostiach” od momentu ich założenia w 1999 roku, pozostali redaktorzy pracowali w dzienniku około 15 lat.
O rezygnacji poinformowała także redaktor strony internetowej Vedomosti.ru Aleksandra Czunowa oraz szefowa działu gospodarki Jelizawieta Bazanowa.
Wcześniej w poniedziałek rada dyrektorów spółki Business News Media, która jest wydawcą „Wiedomosti”, mianowała Szmarowa na stanowisko redaktora naczelnego. Szefem rady dyrektorów jest Iwan Jeriomin, który został właścicielem „Wiedomosti” pod koniec maja br. Za mianowaniem Szmarowa, który w ostatnich miesiącach znalazł się w konflikcie z redakcją, opowiedziało się trzech członków rady dyrektorów. Dwóch poparło kandydaturę Anfisy Woroninej, którą zaproponowali sami dziennikarze. Jeriomin także poparł Szmarowa.
O mianowaniu Szmarowa i decyzji redaktorów o odejściu „Wiedomosti” poinformowały na swojej stronie internetowej. „Nie mamy innego wyboru, jak odejść” – ogłosili zastępcy redaktora naczelnego, komentując decyzję rady dyrektorów.
„W ciągu trzech miesięcy kierowania redakcją Szmarow niejednokrotnie naruszył ustanowione w +Wiedomostiach+ standardy i zasady redakcyjne” – uważa redakcja dziennika. Dziennikarze zarzucili nowemu szefowi, że bez konsultacji z autorem zmienił nagłówek artykułu dotyczącego koncernu naftowego Rosnieft i usunął ze strony internetowej dziennika komentarz na temat koncernu. Szmarow – według dziennikarzy – zakazał publikowania w „Wiedomostiach” informacji o sondażach opinii publicznej, prowadzonych przez niezależny ośrodek Centrum Lewady. Redakcja nie podporządkowała się zakazowi.
Kryzys w „Wiedomostiach” rozpoczął się, gdy dotychczasowy właściciel Demian Kudriawcew zgodził się na sprzedaż dziennika dwóm biznesmenom: wydawcy Konstantinowi Zjatkowowi i dyrektorowi firmy inwestycyjnej Arbat Capital Aleksiejowi Gołubowiczowi. Nowi właściciele zapowiadali, że nie będą zmieniać polityki redakcyjnej. Po zmianie właściciela Szmarow objął stanowisko p.o. redaktora naczelnego. Z redakcji odeszło wówczas około 10 spośród 90 dziennikarzy, w tym szefowie trzech działów, ogłaszając, że nie chcą współpracować z nowym szefem.
Konflikt przybierał na sile i w maju Zjatkow wycofał się z kupna dziennika. Nowym nabywcą został Jeriomin, właściciel agencji medialnej FederalPress. Redakcja „Wiedomosti” uznała tę zmianę za niepokojącą. Opublikowała oświadczenie, w którym oceniła, że FederalPress „aktywnie współpracuje z władzami” i zajmuje się „przygotowaniem i publikacją materiałów w interesach zleceniodawców”. „Nie można wykluczyć, że nowy właściciel będzie próbował zastosować ten model biznesowy w nowym miejscu i wykorzysta szyld +Wiedomosti+ w celu obsługiwania czyichś interesów politycznych i biznesowych” – oświadczyli dziennikarze. Zapowiedzieli, że będą bronić niezależności dziennika.
Kłopoty „Wiedomosti” mogą oznaczać, że ten ceniony dziennik, który przed dwoma dekadami powstawał według czołowych wzorców zachodnich, a potem starał się utrzymać wysokie standardy dziennikarstwa informacyjnego, zniknie w dotychczasowym kształcie.
Na łamach „Wiedomosti” ukazywały się ważne informacje biznesowo-gospodarcze, newsy i analizy polityczne, opinie i komentarze, nierzadko krytyczne wobec władz.
W 2016 roku szef Rosnieftu Igor Sieczyn, jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Władimira Putina, pozwał dziennik, gdy „Wiedomosti” podały, że Sieczyn buduje dom na wartej miliony dolarów działce pod Moskwą, i wygrał ten proces.
„Wiedomosti” powstały w 1999 roku. Do 2015 roku, gdy w Rosji ograniczono udział kapitału zagranicznego w mediach, współwłaścicielami dziennika były: rosyjsko-fińskie wydawnictwo Sanoma, brytyjska FT Group, która jest wydawcą dziennika „Financial Times” i amerykańska firma Dow Jones & Co, która włada dziennikiem „Wall Street Journal”. Po roku 2015 gazeta przeszła w ręce właściciela rosyjskiego – Kudriawcewa. Według danych z jesieni 2019 r. wydanie papierowe „Wiedomosti” czyta średnio ponad 192 tys. osób, a stronę internetową w ciągu miesiąca odwiedza 13 mln użytkowników.