– Jeszcze nie podjąłem decyzji, ale na dziś, na tę godzinę, właściwie wszystko wskazuje, że przestanę pracować w Programie Trzecim. Co z trudem przechodzi mi przez usta. Jedno jest pewne, nie będę prowadził już żadnej Listy Przebojów „Trójki”, dopóki Marek Niedźwiecki i my wszyscy nie zostaniemy oficjalnie przeproszeni za ten stek kłamstw, które padły pod naszym adresem – powiedział nam Piotr Baron, jeden z legendarnych głosów radiowej „Trójki”.
Piotr Baron to pochodzący z Rudy Śląskiej dziennikarz i prezenter „Trójki”, prowadzący Listę Przebojów Programu Trzeciego. Choć przynajmniej w tym ostatnim można mówić o czasie przeszłym.
W rozmowie z Dziennikiem Zachodnim Piotr Baron potwierdził, że nie będzie już prowadził „Trójkowej” Listy Przebojów .
– Dopóki Marek Niedźwiecki i my wszyscy nie zostaniemy oficjalnie przeproszeni za ten stek kłamstw, które padły pod naszym adresem. Lista w kształcie, w którym była, czyli Marek Niedźwiecki, ja i zespół Listy Przebojów, na razie nie istnieje – powiedział dziennikarz.
Co z najbliższym piątkowym notowaniem?
– Byłem wezwany przez dyrektora wczoraj, ale tylko po to, by zapytać czy poprowadzę listę. Na co stanowczo odpowiedziałem: Nie – podkreślił Piotr Baron.
W tej chwili nikt nie wie, co dalej z tym programem.
– Będzie jakiś totalny chaos w piątek po godzinie 19.00. I jeśli znajdzie się ktoś, odważny „samobójca”, który siądzie wtedy przy mikrofonie, to po pierwsze szczerze mu współczuję. To niewyobrażalne, jak ten człowiek będzie miał trudną sytuację. Może też nie będzie listy, tylko jakiś inny program. Ale jeśli miałoby się wydarzyć coś, co byłoby karykaturalną próbą odbycia 1999 notowania, będzie to taki namacalny i bolesny dowód, że „Trójka” jest niszczona – dodał Piotr Baron.
Afera w radiowej „Trójce
Przypomnijmy, że do kuriozalnej sytuacji doszło po zakończeniu piątkowego notowania Listy Przebojów Trójki. Pierwsze miejsce zajęła piosenka „Twój ból jest lepszy niż mój” Kazika. Kazik odnosi się w niej do sytuacji, gdy w czasie zagrożenia koronawirusem Jarosław Kaczyński składał wiązanki kwiatów na cmentarzu, łamiąc wydany zakaz wychodzenia z domu.
Notowanie w pewnym momencie zniknęło. Jeszcze w nocy z piątku na sobotę pojawiło się pierwsze oświadczenie dyrekcji Programu Trzeciego Polskiego Radia, a w ślad za kolejnymi komunikatami decyzję o zakończeniu współpracy z „Trójką” zaczęli podejmować dziennikarze rozgłośni, m.in. Marek Niedźwiecki, Marcin Kydryński, Hirek Wrona. We wtorek (19 maja) późnym wieczorem pojawiła się informacja o rezygnacji Piotra Kaczkowskiego, zaś w środę (20 maja) Piotr Stelmach przyznał, że złożył wypowiedzenie.