Rzecznik Praw Obywatelskich nie zajmie się wypowiedzią Rafała Trzaskowskiego, zapowiadającego likwidację mediów publicznych, gdyż mówiąc to Trzaskowski występował jako kandydat na prezydenta Polski, nie prezydent Warszawy – brzmi stanowisko Adama Bodnara. Rzecznik odpowiedział w ten sposób na prośbę TVP Info o reakcję.
W niedzielę podczas konferencji inaugurującej jego kampanię wyborczą, Rafał Trzaskowski skrytykował przyznanie w br. Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu prawie 2 mld zł rekompensaty abonamentowej z budżetu państwa. Wskazał też, jak – jego zdaniem – powinna funkcjonować Telewizja Polska.
– W miejsce obecnej telewizji powstanie nowa telewizja publiczna. Bez TVP Info, bez „Wiadomości”, bez publicystyki politycznej, bez tego wszystkiego, co dzisiaj tak mocno zatruwa nasze życie publiczne – wyliczył. Na pytanie reportera TVP Info odpowiedział: – Spieszcie się państwo zadawać pytania z TVP Info, bo niewiele tygodni zostało.
Publiczny nadawca poprosił Rzecznika Praw Obywatelskich o interwencję w sprawie tej wypowiedzi. – Czy Rzecznik Praw Obywatelskich zabierze głos/wyda oświadczenie w sprawie zastraszania dziennikarzy mediów publicznych przez kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego? – brzmiało wysłane Bodnarowi zapytanie.
W odpowiedzi Adam Bodnar poinformował, że nie widzi pola dla swojej interwencji. – Rzecznik Praw Obywatelskich zgodnie z Konstytucją RP podejmuje działania wobec organów władzy publicznej. W udzielonym wywiadzie stacji TVN Pan Rafał Trzaskowski występował jednak w charakterze kandydata na stanowisko Prezydenta RP, a nie jako Prezydent m.st. Warszawy, co uzasadniałoby podjęcie sprawy przez RPO – brzmi stanowisko.
TVP Info w tekście umieszczonym na serwisie internetowym stacji zwraca jednak uwagę, że chodziło o inną wypowiedź: podczas konferencji prasowej, a nie udzieloną w trakcie wywiadu stacji TVN.
Adam Bodnar zaznaczył, że jego zdaniem TVP od kilku lat nie realizuje należycie misji publicznej, polegającej na informowaniu. – Dowodem tego są bardzo liczne interwencje podejmowane w tym zakresie przez Rzecznika. RPO pragnie przypomnieć, że nadal nie wykonany jest wyrok TK z dnia 13.12.2016 r. o sygn. K 13/16, na skutek czego obsada kluczowych stanowisk w mediach publicznych dokonywana jest w sposób stricte polityczny, co nie pozostaje bez wpływu na bieżące funkcjonowanie serwisów informacyjnych przez publicznych nadawców. RPO apeluje o jak najszybsze wykonanie tego wyroku w celu odbudowy niezależnych i bezstronnych mediów publicznych – podkreślił Bodnar.
Stanowisko w sprawie słów kandydata KO na prezydenta zajęła szefowa Centrum Monitoringu Wolności Prasy, Jolanta Hajdasz. Zwróciła uwagę, że doszło do próby zastraszania dziennikarzy, co jest „jaskrawym naruszeniem zasady wolności słowa”. – Wypowiedź ta narusza zasadę wolności słowa demokratycznego państwa, ponieważ zawiera zapowiedź pozaprawnych działań polityka skierowanych przeciwko jednej z najważniejszym medialnych instytucji w naszym państwie – czytamy w oświadczeniu.