Minister rozwoju: usunięcie piosenki Kazika z listy Trójki to skandal, liczę na działania RMN

Jadwiga Emilewicz i Krzysztof Czabański

Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz napisała do szefa Rady Mediów Narodowych w sprawie unieważnienia wydania Listy Przebojów Trójki, które wygrała piosenka Kazika Staszewskiego „Twój ból jest lepszy niż mój”. – Liczę, że Rada Mediów Narodowych podejmie szybkie i zdecydowane kroki w sprawie wyjaśnienia incydentu oraz powrotu piosenki na fale radiowej Trójki. Pamiętajmy, że wirus, z którym walczymy, atakuje płuca, a nie zdrowy rozsądek – stwierdziła.

W piśmie datowanym na niedzielę Jadwiga Emilewicz podkreśliła 38-letnią historię i duże znaczenie Listy Przebojów Trójki. – Mało jest w naszym kraju wydarzeń kulturowych, które stanowią tak ważne i symboliczne doświadczenie międzypokoleniowe To już samo w sobie jest wartością, którą należy pielęgnować – oceniła. –

Wczorajsza decyzja o usunięciu z Listy Przebojów piosenki Kazika pt „Twój ból jest lepszy niż mój” słusznie wywołała oburzenie słuchaczy i artystów – stwierdziła Emilewicz. – Ostatni raz tego typu ingerencji, w coś co nigdy nie może być przedmiotem cenzury, dokonano w 1984 roku. Miałam wtedy jedenaście lat i doskonale pamiętam samotne werble z „To tylko tango” Maanam w miejscu ocenzurowanych przez ówczesne władze utworów zespołu – przypomniała.

Minister rozwoju zwróciła uwagę, że „w polskiej historii kultura posiada silny gen kontestacji rzeczywistości: od zawsze była także ważnym barometrem nastrojów społecznych”, a „artystyczna wolność nigdy nie powinna być w żaden sposób skrępowana, nawet kiedy twórca ma inne zdanie i inaczej postrzega rzeczywistość”. –

Liczę, że Rada Mediów Narodowych podejmie szybkie i zdecydowane kroki w sprawie wyjaśnienia incydentu oraz powrotu piosenki na fale radiowej Trójki. Pamiętajmy, że wirus, z którym walczymy, atakuje płuca, a nie zdrowy rozsądek – stwierdziła Jadwiga Emilewicz.

Usunięcie piosenki Kazika z LP @RadiowaTrojka jest skandaliczne. Pamiętajmy, wirus atakuje płuca, a nie zdrowy rozsądek. pic.twitter.com/zR6xd9yCvM

— Jadwiga Emilewicz 💯🇵🇱 (@JEmilewicz) May 17, 2020

Rada Mediów Narodowych została utworzona w połowie 2016 roku, odpowiada głównie za powoływania i odwoływanie władz firm mediów publicznych. W jej składzie jest troje polityków PiS: były poseł tej partii Krzysztof Czabański (jako przewodniczący), posłanka Joanna Lichocka i europosłanka Elżbieta Kruk, a także Juliusz Braun z rekomendacji PO i Grzegorz Podżorny wskazany przez Kukiz ’15.

Gliński i Brudziński odcinają się od decyzji Trójki, Kowalski cieszy się z odejścia Niedźwieckiego

Jadwiga Emilewicz to kolejna osoba z obozu rządzącego, która krytycznie skomentowała unieważnienie notowania Listy Przebojów Trójki i usunięcie treści o nim z portalu Polskiego Radia. –

Atakowanie PJK (prezesa Jarosława Kaczyńskiego – przyp.) za to, że w 10-tą rocznicę największej katastrofy jaka spotkała nasz Naród po 1945 roku, złożył wieniec pod pomnikiem swojego brata oraz na Jego symbolicznym grobie na Powązkach jest czymś barbarzyńskim – ocenił Joachim Brudziński, europoseł i wiceprezes PiS. – Nieważne czy krytykują go Tusk, Pani Łepkowska czy Kazik, ale zdejmowanie z radiowej Trójki informacji o wygranej #lpp3 piosenki Kazika (moimi zdaniem niesprawiedliwą w swej treści),jest albo przejawem głupoty albo czyjejś złej woli. W wolnym kraju artysta ma prawo do swojej artystycznej (czasami niemądrej) interpretacji zdarzeń – dodał.

– Zgadzam się z Joachimem Brudzińskim. Zdarza się, że niektórzy artyści śpiewają głupstwa. Nawet bulwersujące. Ale jednak bardziej bulwersujące jest zdejmowanie piosenki za „nieprawomyślność”. To chyba jakaś prowokacja. Na szczęście żyjemy w wolnym kraju i minister kultury nie musi się zgadzać ze wszystkimi decyzjami władz publicznego radia – napisał w sobotę wieczorem minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

– Nie. To nie prowokacja. To system tępej propagandy politycznej, który powstał pod Pana Ministra skrzydłami. To właśnie Pan jako minister kultury odpowiada za dobór kadr do mediów publicznych i atrapowe ciała do politycznego sterowania nimi, jak Rada Mediów Narodowych Czabańskiego – odpowiedział mu Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji kandydujący na prezydenta.

Na szczęście żyjemy w wolnym kraju i minister kultury nie musi się zgadzać ze wszystkimi decyzjami władz publicznego radia. 2/2

— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) May 16, 2020

Dużo dosadniej o unieważnieniu ostatniego notowania listy i odejściu Marka Niedźwieckiego z Trójki napisał wieczorem Joachim Brudziński. – Szlag człowieka trafia, że jakiś pacan kosztem PJK (prezesa Jarosława Kaczyńskiego – przyp.) zagrał w teatrzyku Marka Niedźwieckiego. Niedźwiecki chciał odejścia z trójki jego prawo. Jak trzeba było złożyć oświadczenie lustracyjne też odszedł. Dziś podprowadził nadgorliwców jak leszczy a odium ich głupoty spada na JK – stwierdził.

– Marek Niedźwiecki – niezlustrowany i zły. A pacan i leszcz to chyba o pisowskim dyrektorze Trójki. Pokrzywdzonym w tej sytuacji jest Kaczyński. Zresztą – on zawsze jest pokrzywdzonym – skomentował to Marcin Celiński z Wydawnictwa Arbitror. – No tak. Spisek ubecji – ironizował Krzysztof Berenda z RMF FM. – No i wszystko jasne. To nie partia odpowiada za uczynienie z mediów publicznych wydziału propagandy PiS, tylko skrajnie nieodpowiedzialni nominaci partii… – napisał Roman Imielski z „Gazety Wyborczej”.

Szlag człowieka trafia, że jakiś pacan kosztem PJK zagrał w teatrzyku Marka Niedźwieckiego. Niedźwiecki chciał odejścia z trójki jego prawo. Jak trzeba było złożyć oświadczenie lustracyjne teź odszedł. Dziś podprowadził nadgorliwców jak leszczy a odium ich głupoty spada na JK.

— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) May 16, 2020

Za to wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski wyraził satysfakcję z odejścia Marka Niedźwieckiego z Trójki. – W końcu. Marek Niedźwiecki, zarejestrowany jako tajny współpracownik komunistycznej bezpieki o pseudonimie „Bera” odchodzi z publicznego radia. Jego dokumenty zostały zniszczone przez bezpiekę 17 stycznia 1990 r., tuż przed rozwiązaniem SB – stwierdził.

W końcu. Marek Niedźwiecki, zarejestrowany jako tajny współpracownik komunistycznej bezpieki o pseudonimie „Bera” odchodzi z publicznego radia. Jego dokumenty zostały zniszczone przez bezpiekę 17 stycznia 1990 r., tuż przed rozwiązaniem SB – źródło: @niezaleznapl https://t.co/GObiy4XmTF

— Janusz Kowalski (@JKowalski_posel) May 16, 2020

Piosenka Kazika Staszewskiego „Twój ból jest lepszy niż mój” jako nowość znalazła się na pierwszym miejscy ostatniego notowania Listy Przebojów Trójki, które w piątek wieczorem prowadził Marek Niedźwiecki.

W utworze wokalista aluzyjnie krytykuje Jarosława Kaczyńskiego za wizytę na warszawskich cmentarzach (m.in. Powązkach) 10 kwietnia, w dziesiątą rocznicę katastrofy smoleńskiej. Zestawia go z rodzinami innych zmarłych, które wskutek zamknięcia zdecydowanej większość cmentarzy w związku z epidemią koronawirusa nie mogły wtedy odwiedzić ich grobów (zgodnie w ówczesnymi przepisami w pogrzebach mogło uczestniczyć tylko kilka osób).

Szef Trójki: wydanie unieważniła redakcja

W sobotę przed południem internauci zauważyli, że na portalu Polskiego Radia nie działa sekcja dotycząca Listy Przebojów Trójki. Ponadto niedostępny jest artykuł omawiający jej ostatnie wydanie, chociaż nadal są artykuły z jego zapisem.

Komentujący to dziennikarze, a także inni internauci, zarzucili Polskiemu Radiu próbę cenzury. Na fanpage’u facebookowym Trójki zarosiło się od takich komentarzy, zamieszczano też linki do piosenki Kazika i zapisanych kopii tekstu z wynikami ostatniego wydania listy.

Po godz. 18 pojawiło się oświadczenie, w którym dyrektor Trójki Tomasz Kowalczewski poinformował, że ostatnie notowanie Listy Przebojów zostało unieważnione, o czym zdecydowała redakcja stacji.

– Szanowni Słuchacze, podczas elektronicznego głosowania nad Listą Przebojów Trójki w dn. 15.05.2020 r. został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy. Nadto dokonano manipulacji przy liczeniu głosów oddawanych na poszczególne piosenki, co zafałszowało wynik końcowy – uzasadnił.

– Wyrażamy ubolewanie i przepraszamy wszystkich słuchaczy za zaistniałą sytuację. Na kolejne głosowanie Listy Przebojów Trójki zapraszamy 22 maja o stałej porze – dodał Kowalczewski.

Prezes Polskiego Radia: o unieważnieniu zdecydowała dyrekcja

W sobotę późnym wieczorem głos w tej sprawie zabrała Agnieszka Kamińska, prezes Polskiego Radia. – Dyrekcja Programu Trzeciego zdecydowała o unieważnieniu piątkowego notowania Listy Przebojów Trójki – poinformowała w rozmowie z IAR.

– Podczas elektronicznego głosowania została wprowadzona piosenka spoza listy i doszło do ingerencji w kolejność utworów. Wskutek tego wynik końcowy nie odzwierciedlał głosowania słuchaczy – wyjaśniła.

Kamińska zapowiedziała, że Polskie Radio sprawdzi, „czy nastąpiło to w wyniku błędu informatycznego, czy też była to ingerencja z zewnątrz”. – Z pewnością ta sprawa zostanie dogłębnie zbadana i wyjaśniona, wtedy też będzie można podjąć decyzję co do ewentualnych kolejnych działań: albo w zakresie uszczelnienia systemu informatycznego, albo ewentualnych kroków prawnych – zadeklarowała.

Szefowa nadawcy odniosła się też do zarzutów, że Polskie Radio stosuje cenzurę, unieważniając wyemitowane już notowanie Listy Przebojów Trójki z powodu wybranej piosenki. – Oskarżenia takie są kłamliwe i niesprawiedliwe, gdyż to właśnie Redakcja podjęła natychmiastowe działania, by odkryć prawdę i podać ją do publicznej wiadomości – podkreśliła.

– Właśnie po to, aby słuchacze mieli poczucie i gwarancję, że głosowanie odbywa się w sposób absolutnie bezpieczny i uczciwy, w tej sytuacji jedynym słusznym rozwiązaniem było unieważnienie tego notowania przez Dyrekcję Programu Trzeciego – zapewniła Agnieszka Kamińska.

Od lutego do kwietnia br. udział Trójki w rynku słuchalności wyniósł 4,7 proc. – wynika z badania Radio Track Kantar Polska.

Według badania Gemius/PBI w styczniu br. portal PolskieRadio.pl zanotował 1,35 mln użytkowników, 10,25 mln odsłon oraz 8 minut i 21 sekund średniego czasu korzystania przez odwiedzającego.

Marek Niedźwiecki odchodzi z Trójki po 35 latach pracy

W zaistniałej sytuacji z radiową Trójką zdecydował się pożegnać Marek Niedźwiecki, o tym poinformował w sobotę wieczorem na Facebooku kompozytor Zbigniew Preisner.

– Marek Niedźwiecki jest kolejną osobą, która dzisiaj odeszła z Trójki. Nasza Trójka już nie istnieje. Nie możemy się dać zniewolić tej bolszewickiej polityce, musimy bronić naszej wolności, inaczej zostanie nam „zniewolony umysł” – stwierdził Preisner. Zaznaczył, że godzinę przed zamieszczeniem wpisu rozmawiał z Markiem Niedźwieckim, a dziennikarz poprosił go o przekazanie tej informacji.

Informację o odejściu Niedźwieckiego podał też Michał Nogaś, od kilku lat dziennikarz „Gazety Wyborczej”, a wcześniej Trójki. – Publicznie gratuluję dyrektorowi trójki, że jednym małym ruchem doprowadził do takiej rozpierduchy, że zwolnił się Marek Niedźwiecki. YOU ARE AWESOME, Kowal, seriously – skomentował ironicznie.

Marek Niedźwiecki do Trójki przeszedł wiosną 1982 roku, od pierwszego wydania był głównym prowadzącym Listy Przebojów, z przerwą od grudnia 2007 do kwietnia 2010 roku, kiedy pracował w Radiu Złote Przeboje. W zeszły piątek wyemitowano notowanie nr 1998 listy Trójki.

Zawieszony Bartosz Gil. „Postanowiono zrobić z niego kozła ofiarnego”

W sobotę w związku z unieważnieniem ostatniego wydania listy Trójki zawieszony został dziennikarz stacji Bartosz Gil. Jego żona Mahdieh Gholami stwierdziła na Facebooku, że Tomasz Kowalczewski poprosił Gila i niektórych innych pracowników rozgłośni, żeby podpisali list potwierdzający, że piosenka Kazika znalazła się na pierwszym miejscu omyłkowo, a jedynym wyjściem było unieważnienie notowania.

– Z pewnością Bartek i reszta nie podpiszą takiego głupiego listu. A teraz co!!! Mój mąż został zawieszony w pracy w radiu – poinformowała Gholami.

ofiara reżimu! When I moved to Poland, I thought it will be a country where I can experience the meaning of democracy?!…

Opublikowany przez Mahdieh Gholami Sobota, 16 maja 2020

Potwierdziła to na swoim fanpage’u facebookowym Agnieszka Szydłowska, dziennikarka muzyczna Trójki (prowadzi m.in. „Program Alternatywny”).

– Skoro informacja o Marku poszła już w świat, to chciałam napisać tak. Radio to magia – jestem pewna. Ale pod magiczną powłoką to praca bardzo wielu ludzi. A kiedy wieją wichry i padają wielkie nazwiska nie wspomina się o ludziach ciut mniej znanych a niezbędnych, super ważnych. Robiących wspaniałe audycje ale nocą bo wtedy udostępnia im się antenę – napisała.

– Więc kiedy będziecie wpisywać # murem za Kazikiem, murem za Niedźwiedziem pomyślcie też pls MUREM ZA BARTKIEM GILEM. Z mojego od zawsze współpracownika i super druha postanowiono zrobić kozła ofiarnego – został zawieszony. Abstrakcyjność całej tej sytuacji… – stwierdziła Szydłowska.

Skoro informacja o Marku poszła już w świat, to chciałam napisać tak. Radio to magia – jestem pewna. Ale pod magiczną…

Opublikowany przez PS Sobota, 16 maja 2020

Bartosz Gil w Trójce współtworzy „Program Alternatywny” oraz ma autorską audycję muzyczną „Radio Teheran”, emitowaną w nocy z wtorku na środę w godz. 2-4.

Według sprawozdania abonamentowego ub.r. Polskie Radio zanotowało spadek przychodów o 6,07 proc. do 336,53 mln zł. Nadawca miał 219,32 mln zł z abonamentu rtv i rekompensaty abonamentowej (5,8 proc. mniej niż rok wcześniej), a jego Agencja Reklamy osiągnęła 62,72 mln zł wpływów (po spadku o 7,4 proc.). Zanotował stratę, nie podaje jej wysokości.