W Europie, Ameryce Północnej i Ameryce Łacińskiej większość badanych uważa, że wolność prasy jest bardzo ważna. Największy odsetek respondentów zgadzających się ze stwierdzeniem, że bardzo ważne jest, aby media mogły relacjonować wydarzenia bez cenzury władz, odnotowano w Grecji (89 proc.). Tak samo uważa ponad połowa badanych w wielu innych krajach, w tym także w Polsce (64 proc.).
Jednocześnie są kraje, gdzie wolność prasy nie jest przez większość mieszkańców uznawana za bardzo ważną kwestię, m.in. Korea Płd., Japonia, Izrael, Indonezja, Rosja, Indie, Tunezja i Liban.
Na przestrzeni ostatnich kilku lat w wielu krajach zaobserwowano istotny wzrost poparcia dla poglądu, że wolność prasy jest bardzo ważna. We Francji, Wielkiej Brytanii i Turcji był to wzrost aż o 19 pkt. proc.
Również w Polsce wyraźnie wzrosło znaczenie wolności prasy. Jeszcze w 2015 roku 54 proc. badanych z naszego kraju uważało za bardzo ważne, aby media mogły relacjonować wydarzenia bez cenzury. Natomiast w roku 2019 odsetek ten sięgnął 64 proc.
Z kolei w Niemczech, Włoszech, Rosji i Brazylii zaobserwowano sytuację odwrotną. W krajach tych w analizowanym okresie zmalał odsetek respondentów, dla których wolność prasy jest bardzo ważna.
Badanie Pew Research Center pokazało także, że postrzeganie kwestii wolności prasy różni się w zależności od poziomu wykształcenia. Generalnie, osoby z wyższym wykształceniem znacznie częściej skłaniały się ku poglądowi, że wolność prasy jest bardzo ważna, niż osoby mniej wyedukowane. Największe różnice, sięgające 26 pkt. proc., odnotowano w tym zakresie we Francji i Holandii. Jedynym przebadanym krajem, w którym więcej gorzej wykształconych osób deklarowało, że wolność prasy jest bardzo ważna, była RPA.
W Polsce odsetek badanych lepiej i gorzej wykształconych, dla których bardzo ważne jest, aby media mogły relacjonować wydarzenia bez cenzury władz, sięgnął odpowiednio 70 proc. i 61 proc.
Badanie zostało przeprowadzone przez Pew Research Center w dniach 13 maja – 2 października 2019 r., metodą wywiadów bezpośrednich i telefonicznych, w 34 krajach, na grupie 38 426 respondentów.