Od połowy marca media zmagają się ze spowolnieniem na rynku reklamowym, a wiele firm wycofało swoje budżety w związku z cięciem kosztów. Naturalnie odbiło się to na kondycji spółek zajmujących się działalnością prasową, telewizyjną, radiową oraz internetową. Szukając oszczędności w dużej mierze decydują się one na obniżkę wynagrodzeń lub zwolnienia pracowników.
Spytaliśmy, jak sytuacja wygląda w Polsacie oraz TVN Discovery Polska: czy firmy planują zwolnienia lub cięcie pensji oraz w jakich obszarach działalności firmy te będą szukać oszczędności.
– Nie, takich decyzji u nas nie ma – stanowczo odpowiada na nasze pytania Tomasz Matwiejczuk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej i rzecznik prasowy Telewizji Polsat.
W ubiegłym tygodniu Cyfrowy Polsat poinformował w komunikacie giełdowym, że w obszarze swojej podstawowej działalności Grupa Polsat jest „względnie odporna na negatywne skutki pandemii z uwagi na to, że większość działalności operacyjnej spółek z Grupy bazuje na modelu biznesowym opartym na dużej bazie klientów kontraktowych, dzięki czemu Grupa generuje stabilny i przewidywalny strumień przychodów z opłat abonamentowych”.
Cyfrowy Polsat stwierdził też, że rezygnacja z emisji premierowych odcinków produkcji z wiosennej ramówki przełoży się na niższe niż planowano koszty. Grupa dodała, że Telewizja Polsat oczekuje spowolnienia na rynku reklamowym. – Jednakże z uwagi na wysoki stopień niepewności i liczne czynniki kształtujące ten rynek, w tym okres trwania ograniczeń związanych z pandemią oraz ostateczny stopień spowolnienia gospodarczego w Polsce i na rynkach globalnych, Grupa nie widzi na dzień dzisiejszy możliwości przedstawienia rzetelnego oszacowania wpływu pandemii koronawirusa COVID-19 na rynek reklamy w nadchodzących kwartałach – zaznaczono.
– Być może na palcach jednej ręki można policzyć firmy, które korzystają sprzedażowo i finansowo podczas epidemii. Musi się więc to przełożyć na rynek reklamy, który bardzo szybko odczuwa zmiany sytuacji makroekonomicznej – skomentował prezes Cyfrowego Polsatu Mirosław Błaszczyk w rozmowie z „Parkietem”. – Wszystkie firmy – jeśli zacznie się reaktywacja gospodarki, a zaczyna się o tym mówić – powoli będą wracały do życia, a więc i informowania klientów o swoich ofertach. A robi się to najłatwiej poprzez reklamę – zaznaczył.
W całym ub.r. przychody Telewizji Polsat (z uwzględnieniem obsługującego też zewnętrznych nadawców Polsat Media) z reklamy i sponsoringu zwiększyły się o 1,9 proc. do 1,224 mld zł, podczas gdy cały rynek reklamy telewizyjnej wg danych Starcomu zmniejszył się o 0,6 proc. do 4,37 mld zł.
TVN aktualnie nie planuje zwolnień, ani obniżek pensji
Podobnie kwestię ewentualnych cięć kosztów komentuje TVN Discovery Polska. Katarzyna Issat z działu komunikacji korporacyjnej podkreśla, że „aktualnie nie są planowane zwolnienia, ani obniżki wynagrodzeń.
TVN pytany przez nas, jak firma ocenia wpływ pandemii oraz wprowadzenia obostrzeń w życiu społeczno-gospodarczym odpowiada, że sytuacja epidemiologiczna wymusiła przede wszystkim wstrzymanie prac na planach zdjęciowych oraz zawieszenie realizacji programów z udziałem publiczności. – Zawieszenie produkcji oraz trudna do przewidzenia prognoza, kiedy będziemy mogli powrócić do realizacji nowych odcinków, wpłynęły na korekty ramówki. Pojawiły się problemy na rynku reklamowym: niektóre firmy zostały zmuszone do cięcia kosztów i ograniczyły budżety reklamowe – stwierdza Issat.
Zastrzega jednak, że kryzys relatywnie w mniejszym stopniu dotyka telewizję. – Na tle innych nośników reklamowych dzisiejsza przewaga ekranu telewizyjnego wynika z jego umiejscowienia w domu, czyli właśnie tu, gdzie w ostatnim czasie spędzamy większość czasu. Warto też podkreślić, że wstrzymaniu nie uległy realizowane w warunkach szczególnej ostrożności programy informacyjne, reporterskie czy śniadaniowe. Co więcej, na antenę trafia wiele produkcji wynikających z potrzeby chwili; formaty newsowo-poradnikowe, jak „Koronawirus. Raport”, spoty wspierające akcję #zostanwdomu, czy lekcje dla maturzystów korki.tv – przypomina portalowi Wirtualnemedia.pl szefowa ds. korporacyjnych w biurze prasowym TVN.
W 2018 roku TVN osiągnął wzrost wpływów sprzedażowych o 8,6 proc. do 1,97 mld zł, a przychody z emisji reklam zwiększyły się o 9,7 proc. do 1,42 mld zł. Nadawca zanotował 157,5 mln zł straty netto, głównie wskutek 394,7 mln zł odpisu dot. wartości udziałów w platformie nc+. Na koniec roku zatrudniał 1 514 pracowników.