Od kilku dni „Wiadomości” TVP wprost krytykują w swoich materiałach konkurencyjną stację TVN, której zarzucały „PRL-owskie korzenie”, „kłamliwe teorie” czy „festiwal manipulacji w rocznicę katastrofy smoleńskiej”. Z kolei portal TVP Info opisał powstanie stacji w tekście: „Stacja TVN powstała na zlecenie służb? Jak Urban Waltera zachwalał”. W środę „Gazeta Wyborcza” zaprotestowała przeciw „obrzydliwym atakom TVP” i stwierdziła, że „solidaryzuje się dziennikarzami TVN”.
W poniedziałek wielkanocny pojawił się pierwszy materiał poświęcony konkurencyjnym „Faktom”, autorstwa Marcina Tulickiego. „Wiadomości” zarzuciły „Faktom” atak na prezesa PiS oraz wytknięto byłym i obecnym pracownikom TVN związki „ze służbami i instytucjami PRL-owskimi”.
Z kolei we wtorek wyemitowano dwa mocno negatywne materiały o TVN. Pierwszym kolejny raz zarzucono „Faktom” ataki na Jarosława Kaczyńskiego, przypomniano PRL-owskie wątki w historii TVN i życiorysach jego niektórych dziennikarzy oraz zarzucono stacji, że jest mocno przychylna wobec opozycji, a atakuje rząd. W drugim skrytykowano też przygotowywany przez stację Metro program „Korki.tv”, do promocji którego TVN bez zgody wykorzystał logo kancelarii premiera (za co przeprosił i wycofał się z tego).
W środę najpierw w programie Michała Rachonia „#Jedziemy” stawiano pytanie „Czy ITI powstało na zlecenie komunistycznych służb PRL?”.
Następnie w południe w portalu TVP.Info pojawił się tekst: „Stacja TVN powstała na zlecenie służb? Jak Urban Waltera zachwalał”, a w nim opis „o związku ITI z wojskowymi służbami specjalnymi PRL” i powiązaniach Mariusza Waltera z Jerzym Urbanem i Czesławem Kiszczakiem. „W lutym 1983 r. Jerzy Urban osobiście rekomendował Czesławowi Kiszczakowi Waltera jako osobę odpowiednią do planowania „przedsięwzięć i operacji o znaczeniu propagandowym”, oraz główną siłę koncepcyjno-fachową przy „realizowaniu czarnej propagandy” przez komunistów” – napisał portal TVP.Info. Kolejną krytykę tego samego dnia przygotowały „Wiadomości” – w materiale autorstwa Konrada Węża trwającym 5,5 minuty najpierw opowiedziano o obywatelskich projektach ustaw – w tym o obywatelskim projekcie Kai Godek dotyczącym planowania rodziny, ochrony płodu ludzkiego i warunków dopuszczalności przerywania ciąży. Następnie zarzucono opozycji, że twierdzi ona iż jest to projekt PiS, a „tę samą, kłamliwą teorię od kilku dni powtarza tvn, sugerując że jest to projekt rządowy”.
Dodano, że „Justyna Pochanke nie mówi prawdy także w kwestii terminu procedowania, nie wspomina o przepisach, które wymuszają zajęcie się tym projektem. sugeruje celowe działanie rządzących, a kłamliwą wersję o projekcie rządowym, a nie obywatelskim, powtarzają goście zapraszani przez TVN”.
Dalej Wąż opowiada, że „tego typu metody to stały element polityki informacyjnej TVN i przykłady z ostatnich dni można mnożyć”, ponieważ „festiwal niedopowiedzeń i manipulacji miał miejsce w rocznicę katastrofy smoleńskiej”. Na koniec skrytykowano projekt edukacyjny tej stacji i stwierdzono, że „TVN zaangażował pedagogów, którzy jawnie i otwarcie promują ideologię LGBT, Marsze Równości, angażują się w społeczne ruchy proaborcyjne czy polityczne, antyrządowe protesty”.
Skargi do KRRiT na materiały „Wiadomości”
Jak wynika z naszych informacji, do tej pory na „Wiadomości” z 13 kwietnia wpłynęły trzy skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz 1 skarga na „Wiadomości” z 14 kwietnia. – Zarzut ciągle ten sam, materiały nieetyczne, mowa nienawiści i manipulacja – informuje portal Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa KRRiT.
Marcin Barcz, dyrektor pionu komunikacji korporacyjnej, członek zarządu TVN Discovery Polska odpowiedział portalowi Wirtualnemedia.pl, że firma „nie będzie komentować, ani odnosić się do żadnego wątku oraz tematu poruszonego w materiale wyemitowanym w głównym wydaniu >>Wiadomości<<„. – Pełne oburzenia reakcje na materiał TVP są według nas wystarczająco wymowne – stwierdził Barcz we wtorek. W środę stacja nie przekazała nam nowego komentarza na ten temat.
„Gazeta Wyborcza” solidarna z TVN
W środę „Gazeta Wyborcza” opublikowała tekst, w którym zaprotestowała przeciw „obrzydliwym atakom” i stwierdziła, że „solidaryzuje się dziennikarzami TVN”. – Tendencyjne materiały telewizji publicznej to kolejna próba uderzenia w wolność słowa, jedną z ostatnich wartości demokratycznych, które ostały się pod rządami Piś. Dziś atakują TVN, jutro uderzą w inne niezależne media. Bądźmy solidarni – podkreśliła redakcja „GW”.
Pieczyński: To jest żałosne
Adam Pieczyński, były redaktor naczelny TVN24 i „Faktów” i szef pionu informacji TVN do grudnia 2019 roku, w rozmowie z Wirtualną Polską stwierdził: – To jest żałosne. Powiem tyle: to jest nieprawda. Teściowa była świadkiem oskarżenia w procesie FOZZ. I głosuje na PiS. Tyle jest warta informacja TVP na temat mojej teściowej. To jest łączenie faktów, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Nie powiem nic więcej, bo każde zdanie, które wypowiem, będzie pretekstem dla propagandystów TVP, żeby robić kolejne materiały. Nie jesteśmy zainteresowani komentowaniem bzdur – podkreślił.
W rozmowie z nami powiedział, że nie chce nic więcej komentować, ale „jest to oburzające i już nawet nie jest zaskakujące”.
We wtorek również Związek Zawodowy – Gildia Scenarzystów Polskich w opublikowanym oświadczeniu wyraził swoje oburzenie materiałem „Wiadomości” z 13 kwietnia, którego jedną z bohaterek była scenarzystka Ilona Łepkowska – przewodnicząca zarządu Gildii. – „Wiadomości” wbrew intencjom autorki zrobiły z tej osobistej wypowiedzi fakt polityczny i wykorzystały opis osobistych odczuć do prymitywnej walki politycznej – podkreślono.
Duże wzrosty oglądalności programów informacyjnych
Liderem oglądalności wśród programów informacyjnych w marcu br. były „Fakty” emitowane w TVN i TVN24 BiS. Największym wzrostem pochwalić się mógł „Teleexpress” pokazywany w TVP1 i TVP Info. „
Fakty” TVN i TVN24 BiS w marcu 2020 roku oglądało średnio 3,65 mln widzów, co zapewniło tym stacjom 24,52 proc. udziału w rynku telewizyjnym. Średnia oglądalność „Faktów” w TVN w zeszłym miesiącu wyniosła 3,25 mln widzów, a w TVN24 BiS – 401 tys.
Wiceliderem były „Wiadomości” TVP1 i TVP Info, które oglądało 3,58 mln widzów. Dziennik ten w TVP1 śledziło 2,62 mln widzów, a w TVP Info było to 958 tys. osób.