Zarząd spółki negocjacje z Międzyzakładową Komisją NSZZ „Solidarność” Agory SA i Inforadia sp. z o.o. rozpoczął 6 kwietnia. Jak podawała wtedy Agora, działania mają na celu „złagodzenie negatywnych konsekwencji skutków pandemii, w tym braku możliwości prowadzenia działalności gospodarczej w wybranych sektorach”. Podjęto też decyzję o przeprowadzeniu zwolnień grupowych w spółce Goldenline, ale jeszcze trwa ustalanie ich warunków.
Zgodnie z porozumieniem spółka na sześć miesięcy ma obniżyć o 20 proc. wynagrodzenia, a jednocześnie o 20 proc. zmniejszyć wymiar pracy. Przez pół roku nie będzie też zwalniać ludzi. Porozumienie dotyczy całej Agory, z wyjątkiem Goldenline. Ma wejść w życie w środę.
Zarząd Agory szacuje, że łączne oszczędności powinny wynieść około 25,0 mln zł. Dodatkowo wybrane spółki z Grupy Agora będą ubiegać się o dofinansowanie wynagrodzeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Obniżka wynagrodzeń = obniżka wymagań
– Najważniejsze jest, że na pół roku uratowane są miejsca pracy. To gigantyczna ulga – mówi „Presserwisowi” Wojciech Orliński, szef „Solidarności” w Agorze. Zaznacza, że zarząd przyjął większość zgłoszonych przez związki poprawek. – Zostały zaakceptowane postulaty, że obniżka wynagrodzeń ma się wiązać z realną obniżką wymagań. Nie byliśmy jednak w stanie tego doprecyzować, były techniczne spory, jak to ująć i stanęło na ogólnikowym sformułowaniu – dodaje.
Agora już 23 marca podawała, że epidemia będzie miała negatywny wpływ na wyniki finansowe jej i jej spółek zależnych w drugim kwartale 2020 roku i prawdopodobnie również w trzecim. Średnia wielkość zatrudnienia na etatach w 2019 roku w Grupie Agora wyniosła 2579 osób (w 2018 roku było to 2783 osób).