Radiowa Trójka od 17 marca – z powodu epidemii koronawirusa – nadaje według specjalnej ramówki, podzielonej na kilkugodzinne pasma. Nie ma w niej wielu autorskich audycji, w tym muzycznych, jak „Siesta” Marcina Kydryńskiego. Onet podał, że Marcin Kydryński poddał się kwarantannie.
„Czasy są kryzysowe, dynamiczne. Nic dziwnego, że w Trójce, jak i na przykład w TVN, z dnia na dzień zmienia się ramówka. Tak się stało, że – wierzę, iż tymczasowo – zniknęła z niej »Siesta«. Nie wyciągałbym jednak pochopnych wniosków. Uspokajam słuchaczy: audycja, mam nadzieję, nie znika na stałe. A z pewnością nie jest to moją intencją” – napisał w oświadczeniu, które publikuje Onet. Jednocześnie zwrócił uwagę: „Niektóre audycje – nie wiem, nie znam klucza – być może bardziej lubiane przez słuchaczy a z pewnością bardziej cenione przez dyrekcję – pozostały. Inne nie, wśród nich moja. To jest OK. Nie jestem świętą krową”. Na antenie pozostała np. „Lista przebojów Programu Trzeciego”.
Obok „Siesty” z anteny Trójki zniknęły m.in. „Za a nawet przeciw” Kuby Strzyczkowskiego, „Magiel Wagli” Wojciecha Waglewskiego i Bartosza Waglewskiego, „Offensywa” Piotra Stelmacha i „Godzina prawdy” Michała Olszańskiego.
To nie pora na walkower
Marcin Kydryński odniósł się również do zmian w Trójce, które jego zdaniem, obok epidemii to „chyba najgorętszy temat ostatnich dni”. „Z koleżankami i kolegami, z Mistrzami, którzy w ostatnich dniach zniknęli z Trójki zgadzam się w kwestii motywu i meritum, ale nie przejmuję ich metody. Myślę, że to nie jest czas na oddawanie pola. Nie pora na walkower. To jest czas na bliskość ze słuchaczem. Bo nasz słuchacz jest najważniejszy” – stwierdził Kydryński, cytowany przez Onet. Ostatnio z anteny Trójki zniknęli Wojciech Mann, Anna Gacek, Jan Chojnacki, Jan Młynarski i Gaba Kulka.
Marcin Kydryński, pytany przez „Presserwis”, mówi, że nie otrzymał od dyrekcji Trójki informacji, do kiedy jego „Siesty” nie będzie w ramówce, ale zakłada, że audycja wróci po zakończeniu epidemii.