Adam Bodnar zwrócił się do KRRiT w sierpniu 2019 roku, po tym jak Aleksandra Dulkiewicz poinformowała, że dostaje coraz więcej gróźb, obelg i nienawistnych listów. Jej zdaniem część z nich wprost odnosiła się do treści publikowanych m.in. w „Wiadomościach” TVP. W materiałach TVP podnoszono zarzut, że polityka władz Gdańska ma charakter proniemiecki, jego władze bagatelizują tragedię II wojny światowej, a nawet „otwarcie gloryfikują nazistowską kartę w historii Gdańska”.
RPO poprosił KRRiT o sprawdzenie tych materiałów. Rada przesłała pytanie do TVP, a władze telewizji odesłały odpowiedź na początku września. Do RPO trafiła 31 grudnia. Odpowiedź z TVP przygotował szef TAI Jarosław Olechowski, który wyjaśnił m.in., że wyemitowane materiały „wpisują się w realizację misji publicznej”, dziennikarze dochowują należytej staranności, a TVP „nie może ignorować sygnałów opinii publicznej, która jest niezadowolona z proniemieckiej polityki, jaką realizują obecnie władze Gdańska”.
W lutym RPO zwrócił się do przewodniczącego KRRiT Witolda Kołodziejskiego o ponowne zbadanie treści emitowanych w „Wiadomościach” TVP 1, uznając, że wcześniejsze działania KRRiT były „niewystarczające, aby rzetelnie i obiektywnie zbadać materiały TVP”.
Kołodziejski odpowiedział, że w sierpniu „po przeprowadzonej wówczas całościowej analizie zebranej dokumentacji, dokonanej w kontekście przepisów (..), KRRiT postanowiła argumentację nadawcy przyjąć”. „Jednocześnie informuję, że KRRiT na tym etapie postępowania sprawę wskazaną przez Pana Rzecznika w wystąpieniu z 4 lutego 2020 roku uznaje za zakończoną i nie będzie w związku z nią podejmowała dodatkowych działań” – dodał Kołodziejski.