Sąd cofnął Grzegorzowi Rzeczkowskiemu zakaz publikacji o prokuratorach zajmujących się aferą taśmową

Grzegorz Rzeczkowski

Sąd Okręgowy w Warszawie po powtórnym rozpatrzeniu oddalił wniosek małżeństwa prokuratorów, którzy domagali się usunięcia z serwisu internetowego „Polityki” artykułów Grzegorza Rzeczkowskiego. – Za te teksty mamy w sumie wytoczone trzy procesy – komentuje Rzeczkowski. Decyzja nie jest prawomocna.

Sprawa zaczęła się w czerwcu 2019 roku. Wówczas Sąd Okręgowy w Warszawie zakazał na 12 miesięcy tygodnikowi „Polityka” i jego dziennikarzowi Grzegorzowi Rzeczkowskiemu publikacji dwóch tekstów dotyczących kariery zawodowej prokuratorów Anny i Przemysława Hopferówi i ich udziału w tzw. aferze podsłuchowej. Chodzi o teksty: „Zaskakujące kariery prokuratorów od taśm” oraz „Kto skorzystał na aferze taśmowej”. Artykuły miały zniknąć też z portalu Polityka.pl.

Adwokaci dziennikarza odwołali się od wyroku i w styczniu br. warszawski Sąd Apelacyjny zdecydował inaczej: uchylił wyrok niższej instancji i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. W sprawę zaangażował się m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

We wtorek 10 marca Sąd Okręgowy po ponownym rozpatrzeniu zmienił decyzję sprzed kilku miesięcy i oddalił wniosek o zabezpieczenie w postaci usunięcia tekstów ze strony. – Dziękujemy bardzo wszystkim, którzy okazali nam pomoc i wsparcie, w szczególności Adamowi Bodnarowi, Dominice Bychawskiej-Siniarskiej, Press Club Polska i Towarzystwu Dziennikarskiemu – napisał Grzegorz Rzeczkowski na swoim profilu facebookowym.

Rzeczkowski oprócz serii artykułów o aferze taśmowej zamieszczonych w „Polityce” napisał książkę „Obcym alfabetem . Jak ludzie Kremla i PiS zagrali podsłuchami”.