TVP szuka firmy do wykrywania w internecie nielegalnych kopii jej produkcji

Telewizja Polska chce zlecić monitoring i wnioskowanie o usuwanie nielegalnie udostępnianych w internecie kopii jej programów, seriali i filmów. Z wybraną firmą chce współpracować przez półtora roku.

TVP wybranemu podmiotowi będzie wskazywać co miesiąc 75 swoich produkcji, a realizująca zlecenie firma ma monitorować pod kątem ich nielegalnych kopii i linków do takich kopii Google, Chomikuj.pl, serwisy hostingowe, serwisy wideo i VoD (m.in. YouTube) oraz platformy społecznościowe. Po wykryciu nielegalnie udostępnianych treści będzie kierowała do administratorów tych witryn wezwania do usunięcia tych materiałów. Dla TVP będzie przygotowywała raporty o swoich działaniach, m.in. comiesięczne sprawozdania.

W dokumentacji postępowania wskazano, że podmiot realizujący zlecenie powinien dysponować zaawansowanymi narzędziami do automatycznego monitorowania internetu pod kątem nielegalnie publikowanych treści, uzupełniać do wyszukiwaniem ręcznym oraz mieć status zaufanego partnera Google Trusted Copyright Removal Program i dostarczać okresowe raporty przejrzystości Google potwierdzające realizację usługi.

Oferty mogą złożyć firmy, które przez ostatnie trzy lata zrealizowały minimum dwa zlecenia o wartości co najmniej 350 tys. zł polegające na wykrywaniu i usuwaniu z internetu nielegalnych kopii programów telewizyjnych oraz innych treści audiowizualnych.

Oferty będzie można składać do 10 marca, zostaną ocenione wyłącznie pod kątem zaproponowanych cen brutto. Nie ustalono żadnego wadium.

Telewizja Polska z wybranym podmiotem chce współpracować przez 18 miesięcy, począwszy od 1 kwietnia.

Według badania Gemius/PBI w styczniu br. strony i aplikacje internetowe TVP zanotowały 7,72 mln użytkowników 105,98 mln odsłon oraz 39 minut i 14 sekund średniego czasu korzystania przez odwiedzającego w ciągu doby.

W 2018 r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 24 proc. do 2,2 mld zł, głównie dzięki 359 mln zł więcej z abonamentu rtv. Wzrosły też wpływy nadawcy z reklam, sponsoringu, sprzedaży programów i licencji. Zatrudnienie w firmie wynosiło prawie 2,7 tys. etatów.

Dyrektorzy i ich zastępcy w Telewizji Polskiej zarabiali średnio 21,8 tys. zł miesięcznie brutto, doradcy zarządu – 20,8 tys. zł, dziennikarze motywacyjni – 7,5 tys. zł, a ci honoraryjni – 12,2 tys. zł. Członkowie zarządu Jacek Kurski i Maciej Stanecki zainkasowali łącznie 811,8 tys. zł. Wiosną 2019 r. z zarządu spółki odwołano Macieja Staneckiego, a powołano Marzenę Paczuską i Mateusza Matyszkowicza.

TVP i Polskie Radio w dwa lata dostały 2,4 mld zł pomocy publicznej

W 2017 roku Telewizja Polska i Polskie Radio otrzymały 1,677 mld zł środków publicznych, a w 2018 roku – 741,5 mln zł. Za podzielenie tych środków odpowiadała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, większość przyznała Telewizji Polskiej.

I tak w 2018 roku TVP dostała 385,5 mln zł, Polskie Radio – 186,3 mln zł, a 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia – 169,7 mln zł.

Według danych UOKiK-u w 2017 roku środki przyznane mediom publicznym stanowiły 5,5 proc. łącznej kwoty 30,57 mld zł pomocy publicznej, a w 2018 roku – 3,4 proc. z 21,75 mld zł.

Środki publiczne uzyskane przez TVP i Polskie Radio to przede wszystkim wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego, które są klasyfikowane jako środki publiczne. W 2018 roku wyniosły 741,5 mln zł, a abonament opłacało jedynie 994,6 tys. osób i firm.

Do tego doszła pierwsza rekompensata z tytułu wpływów nieuzyskanych z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Przyznano ją, w wysokości 960 mln zł, na przełomie 2017 i 2018 roku w ramach nowelizacji ustawy budżetowej, z tej kwoty TVP przydzielono 860 mln zł, Polskiemu Radiu – 62,2 mln zł, a działającym jako osobne spółki 17 rozgłośniom regionalnym Polskiego Radia – 57,8 mln zł.