Szef KRRiT o spadku słuchalności Jedynki: wyniki Radio Track wątpliwe

Witold Kołodziejski

– To nie jest tak, że słuchalność spada tylko Polskiemu Radiu; poza jednym RMF-em, stąd wątpliwa jest jakość badań, o tym też mówią badacze – stwierdził Witold Kołodziejski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podczas jednego z posiedzeń Komisji Kultury. – Są odzwierciedleniem istniejących na rynku trendów i zmian – odpowiada na zarzut Komitet Badań Radiowych.

Podczas ostatniego posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski był pytany m.in. o powody spadków słuchalności anten Polskiego Radia. O tę kwestię pytał m.in. poseł Tomasz Zimoch, który przez wiele lat był pracownikiem publicznej rozgłośni.

Witold Kołodziejski, odnosząc się do pytania, odpowiedział, że „badania Radio Track są bardzo wątpliwe”. – Z tych badań wynika, że wszystkim antenom radiowym słuchalność spada, ale stosunkowo dobrze radzi sobie jedynie RMF na tym rynku, co już samo w sobie jest wątpliwie. Nie mówię, że Polskie Radio ma dobrą sytuację, ta słuchalność spada od 2008 roku, z poziomu od prawie 15 proc. do poziomu dzisiejszej słuchalności razem z innymi radiami. To nie jest tak, że spada tylko Polskiemu Radiu; poza jednym RMF-em, stąd wątpliwa jest jakość badań, o tym też mówią badacze – podkreślał przewodniczący Krajowej Rady.

Przypomniał, że obecnie trwają prace nad jednoźródłowym badaniem mediów (łączącym radio, telewizję i internet). – Oczywiście chcemy zmienić badanie, będą w nim stosowane mierniki typu pasywnego, które informują nas, czego słuchamy, a nie badania, które promują także markę – wspomniał Kołodziejski.

Nad nowym badaniem prace trwają od kwietnia 2018 roku, jego przygotowaniem zajmuje się Telemetria Polska we współpracy z Instytutem Łączności oraz z rynkiem. Nad całością czuwa Krajowa Rada, która na razie finansuje badanie, w razie jego ukończenia, to głównie nadawcy dołożą się do jego realizacji. – Nowe badania mogą pokazać rzeczywistą słuchalność i wtedy będziemy wiedzieć czy i jak radio w ogóle trzyma się na rynku. Dla radia może nastąpić trzęsienie ziemi – krótko mówiąc – nowe pokolenie już nie słucha radia: przy ofercie Spotify, treściach online naprawdę może się okazać, że nie ma miejsca na to tradycyjne medium. Możemy się zastanawiać, jaka przyszłość stoi przed radiem na świecie. To także przyczyna tych spadków, tak jak dzisiaj nikt nie czyta gazet, tak stawiane jest pytanie o radio – ocenił Witold Kołodziejski.

Według niego „wyjściem dla radia jest rozwój i wejście w nowe media”. – Ta treść jest potrzebna, Polskie Radio przywiązuje do tego dużą wagę i inwestuje duże pieniądze w rozwój nowych mediów. Myślę, że tu jest przyszłość – podsumował.

KBR: Badania odzwierciedlają istniejące na rynku trendy i zmiany

W Polsce do pomiaru audytorium radia w Polsce są wykorzystane badania Radio Track, które są uznawane za oficjalne źródło wiedzy nie tylko przez stacje radiowe, ale i przez domy mediowe, brokerów i reklamodawców. To również wspólna „waluta” opisująca rynek radiowy, na podstawie której rozliczany jest rynek reklamy radiowej. Ich metodologia została zaakceptowana przez największe grupy radiowe, które tworzą Komitet Badań Radiowych, sprawują też kontrolę nad realizacją tego badania. Wykonawcą badania jest firma Kantar Polska.

O komentarz do wypowiedzi szefa KRRiT, który ocenił, że badania radiowe w Polsce „są wątpliwe”” poprosiliśmy Komitet Badań Radiowych.

– Wyniki słuchalności nie są efektem metodologii badania RadioTrack. Są one odzwierciedleniem istniejących na rynku trendów i zmian; to działania programowe i promocyjne poszczególnych stacji i grup radiowych wpływają na słuchalność, co RadioTrack jedynie obrazuje – przekazała portalowi Wirtualnemedia.pl Anna Wiater, rzeczniczka prasowa Komitetu Badań Radiowych.

Zaznacza także, że „badania słuchalności RadioTrack realizowane są przez Kantar Polska, jeden z największych instytutów badawczych w Polsce i na świecie, przeprowadzający wiele badań medialnych w różnych krajach”. – Międzynarodowa renoma, odpowiednie procedury oraz profesjonalna metodologia są gwarancją najwyższej jakości badań i zbieranych danych. Badanie RadioTrack oparte jest na metodzie Day After Recall. Jest to najpopularniejsza metoda badania słuchalności radia w Europie. Ta metoda wykorzystywana jest do pomiaru audytorium radiowego między innymi w Niemczech, Francji, we Włoszech czy Hiszpanii. Nad poprawnością realizacji RadioTracka czuwa Komitet Badań Radiowych (KBR), który tworzą konkurencyjne wobec siebie podmioty: Grupa Radiowa Agory, Grupa Eurozet, Grupa RMF oraz Grupa Time. KBR współpracuje również z Polskim Radiem i Audytorium 17. Komitet jest zleceniodawcą badania i nie ma żadnego wpływu na wyniki – podkreśla Wiater.

W 2018 r. Polskie Radio osiągnęło wzrost wpływów sprzedażowych o 12,96 proc. do 336,53 mln zł oraz 15,3 mln zł zysku netto (wobec 2,79 mln zł rok wcześniej). 69 proc. przychodów spółki pochodziło z abonamentu i związanej z nim rekompensaty, na koniec ub.r. nadawca zatrudniał 1 285 pracowników etatowych, o 30 więcej niż przed rokiem.

Liderem RMF FM

Z badań Radio Track wynika, że liderem rynku jest RMF FM z udziałem w rynku na poziomie 28,5 proc. wśród odbiorców w wieku 15-75 lat. Dało to wzrost słuchalności o 2,1 pkt. proc. w skali roku.

Według najnowszej fali badania Radio Track Millward Brown, opracowanej przez portal Wirtualnemedia.pl od listopada ub.r. do stycznia br. RMF FM miało 28,5 proc. udziału w rynku słuchalności wśród odbiorców w wieku 15-75 lat. W skali roku wynik stacji poszedł w górę o 2,1 pkt proc.

W efekcie RMF FM zwiększyło przewagę nad Radiem ZET (Grupa Eurozet), które w skali roku zanotowało rok do roku wzrost z 12,3 do 12,6 proc. udziału. Obie stacje kontynuowały wzrosty z kilku poprzednich fal badania, przy czym RMF rekordowe w swojej historii 29,2 proc. udziału osiągnęło od czerwca do sierpnia ub.r.

Z kolei Program III Polskiego Radia umocnił się na pozycji nad Programem I Polskiego Radia. Osiągnął wzrost z 5,7 do 5,8 proc. udziału, natomiast wynik Jedynki zmalał z 5,7 do 4,9 proc. Poprzedni rekordowy niski udział – 5,3 proc. – Jedynka zanotowała w czwartym kwartale ub.r., teraz jej wyniki pierwszy raz w historii badania Radio Track spadł poniżej 5 proc.

W 2018 r. Polskie Radio osiągnęło wzrost wpływów sprzedażowych o 12,96 proc. do 336,53 mln zł oraz 15,3 mln zł zysku netto (wobec 2,79 mln zł rok wcześniej). 69 proc. przychodów spółki pochodziło z abonamentu i związanej z nim rekompensaty, na koniec ub.r. nadawca zatrudniał 1 285 pracowników etatowych, o 30 więcej niż przed rokiem.

W dół A17, Radio Maryja i Radio Pogoda

Spadek zanotowało również Audytorium17 obejmujące 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia, 6 stacji miejskich i 3 nadających cyfrowo w technologii DAB+. Od listopada ub.r. do stycznia br. jego udział wyniósł 4,7 proc., o 0,7 pkt proc. mniej niż rok wcześniej. Z kolei wynik Radia Maryja zmalał z 1,8 do 1,4 proc.

W dolnej części zestawienia jest więcej spadków. Udział Dwójki (Polskie Radio) zmalał z 0,6 do 0,4 proc., Radia Plus (Eurozet) – z 2,3 do 2,1 proc., Radia Wawa (Grupa Radiowa Time) – z 1,6 do 1,4 proc., a Radia Pogoda (Grupa Radiowa Agory) – z 1,1 do 0,8 proc.

Rekord Antyradia

Z kolei Antyradio (Eurozet) miało od listopada ub.r. do stycznia br. 2,3 proc. udziału w rynku, wobec 1,8 proc. rok wcześniej. Stacja osiągnęła swój rekordowy wynik, już w ub.r. notowała regularnie 2-2,2 proc. udziału.

Wynik TOK FM (Grupa Radiowa Agory) poszedł w górę z 2,1 do 2,3 proc., a Radia Eska (Grupa Radiowa Time) – z 7,4 do 7,9 proc.