„Tygodnik Powszechny”, „Dwutygodnik” i „Pismo” bez wsparcia ministerstwa kultury

„Pismo. Magazyn opinii”, „Przegląd Polityczny”, „Dwutygodnik”, „Liberte!” i „Tygodnik Powszechny” nie dostały dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na lata 2020-2022. – Będziemy się odwoływać – mówi Jacek Ślusarczyk, prezes spółki Tygodnik Powszechny, nieuwzględnionej piąty rok z rzędu. Odwołania można składać do 22 lutego.

Budżet na dofinansowanie przez trzy lata wynosi 2,68 mln zł; na dotacje przyznane w efekcie odwołań zarezerwowano 675 tys. zł. Największą dotację na bieżący rok, w wysokości 97,5 tys. zł, przyznano Fundacji Augusta hr. Cieszkowskiego na wydanie czterech numerów kwartalnika „Kronos. Metafizyka, kultura, religia”. Wysokie dotacje w tym roku dostały też m.in. „Mówią Wieki”, „Wpis”, „Arch”, „Kreda” (po 82,5 tys. zł), „Kurier Wnet” (81,9 tys. zł), „Wyklęci” (79,7 tys. zł) , „Śląsk” (77 tys. zł), „Topos” (72 tys. zł), „Nowa Konfederacja” (70,1 tys. zł) oraz „Znak” (70 tys. zł).

Niektóre wydawnictwa będą otrzymywać dofinansowanie swoich projektów przez trzy kolejne lata. Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego we Wrocławiu dostanie w każdym roku po 81,9 tys. zł na wydawanie dwumiesięcznika „New Eastern Europe”, Fundacja Kosmos dla Dziewczynek po 82,5 tys. zł na magazyn „Kosmos dla Dziewczynek”, Stowarzyszenie Przyjaciół Czasopisma o Tematyce Audiowizualnej EKRANy na pismo „Ekrany” oraz Stowarzyszenie Czasu Kultury na „Czas Kultury” – po 75 tys. zł.

Dofinansowania nie przyznano m.in. „Tygodnikowi Powszechnemu” na dodatek „Książki w Tygodniku”, Fundacji Pismo na „Pismo. Magazyn opinii”, Stowarzyszeniu im. Stanisława Brzozowskiego na „Krytykę Polityczną”, Stowarzyszeniu „Kolegium Gdańskie” na „Przegląd Polityczny”, Bibliotece Kraków na „Czas Literatury”, instytucji Dom Spotkań z Historią na „Dwutygodnik” oraz Fundacji Liberte! na magazyn „Liberte!”.

– Nasz tygodnik od pięciu lat nie otrzymuje dofinansowania z Ministerstwa Kultury na magazyn literacki „Książki w Tygodniku” – mówi Jacek Ślusarczyk, prezes spółki Tygodnik Powszechny. Zwraca uwagę, że dodatek o książkach ma charakter misyjny, więc nie widzi powodu, dla którego nie mieliby otrzymywać wsparcia finansowego z pieniędzy pochodzących ze środków publicznych.

Odwoływać się od decyzji ministerstwa będzie także „Dwutygodnik”. – Jesteśmy zdziwieni brakiem dofinansowania i liczymy, że odwołanie się od tej decyzji coś zmieni – komentuje Zofia Król, redaktor naczelna serwisu. „Dwutygodnik” ubiegał się o 90 tys. zł rocznie, czyli łącznie o 270 tys. zł (w rozłożeniu na trzy lata). – Skoro ministerstwo współpracowało z nami przez tyle lat, to mogłoby docenić jakość magazynu – dodaje Zofia Król. „Dwutygodnikowi” trudno będzie realizować wszystkie cele bez dodatkowego wsparcia Ministerstwa Kultury. – Dom Spotkań z Historią gwarantuje nam stabilność finansową, ale jest to skromny budżet, który nie pozwala na rozwój w takim zakresie, w jakim chcemy. Jeśli nie dostaniemy wsparcia z ministerstwa, będziemy ubiegać się o inne granty, a także być może w przyszłości prosić o pomoc czytelników – mówi Zofia Król.