styczeń 2020
Wdowa po Janie Szyszko zarzuca TVP bojkotowanie polityka

Jan Szyszko, nieżyjący zmarły w październiku ub.r. były minister środowiska, miał mieć zakaz występowania w telewizji publicznej – stwierdziła podczas konferencji w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu Krystyna Szyszko, wdowa po polityku. – To nieprawda. Pan profesor wielokrotnie gościł w programach publicystycznych TVP Info – komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl Jarosław Olechowski, szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Jan Piński żegna się z „Warszawską Gazetą”, powodem okładka nazywająca europosłów „szmatami”

Po czterech latach współpracy Jan Piński rozstał się z redakcją „Warszawskiej Gazety” (FreeDomMedia). Powodem byłą okładka najnowszego wydania tego tygodnika, na której zamieszczono portrety europosłów głosujących za rezolucją Parlamentu Europejskiego ws. praworządności w Polsce, opatrzona tytułem „Antypolskie polityczne szmaty”. – Skupię się teraz na swoich projektach – mówi nam Piński.
Uznany przez OKO.press za fikcyjnego dziennikarz Konrad Wojciechowski istnieje

Serwis OKO.Press publikując informacje o Wirtualnej Polsce oraz Ministerstwie Sprawiedliwości podało nazwiska trzech według redakcji fikcyjnych dziennikarzy: Krzysztof Suwart, Krzysztof Major oraz Konrad Wojciechowski. Ten ostatni to jednak prawdziwa osoba, pisze artykuły nie tylko dla WP.pl, lecz także m.in. dla „Gazety Wyborczej” i „Dziennika Gazety Prawnej”. – Artykuły podpisane nazwiskiem Konrada Wojciechowskiego opublikowane na stronie Wirtualnej Polski promują podmioty prywatne jak i publiczne, a w swojej formie bliźniaczo przypominają teksty fikcyjnego autora Krzysztofa Suwarta – tłumaczy Sebastian Klauziński z OKO.press.