styczeń 2020
Łukasz Maziewski odchodzi z „Faktu”
Łukasz Maziewski odszedł z dziennika „Fakt” (Ringier Axel Springer Polska). Na razie nie podał, do jakiej redakcji przechodzi. – Przez kilka ostatnich miesięcy byłem poza redakcją. Docierało jednak do mnie to, co dzieje się w zespole. Docierały do mnie hasła o zniechęceniu, braku wsparcia i ciągłych zmianach, serwowanych przez kierownictwo. To nie odbijało się pozytywnie na działaniach zespołu – przekazał nam dziennikarz.
Cztery lata prezesury Jacka Kurskiego w TVP
8 stycznia 2020 roku mijają cztery lata odkąd Jacek Kurski objął fotel prezesa Telewizji Polskiej. Jego pozycja kilka razy w tym czasie była zagrożona, ale niezmiennie utrzymuje się na stanowisku szefa publicznej telewizji. – Niewątpliwie jest sprawnym i kreatywnym menedżerem, razi mnie trochę jego gust i cynizm, ale niewątpliwie ma w głowie jakiś pomysł na TVP – komentuje Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”.
TVP nic nie wie o wzroście gróźb w stosunku do prezydent Gdańska po jej materiałach
TVP miała nie dostać „żadnych sygnałów dotyczących listów z groźbami czy obelgami pod adresem prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz”. Według szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosława Olechowskiego „informacje podane przez innych dziennikarzy to za mało, żeby uznać, że taki fakt miał miejsce”.
TVP pozywa byłego współpracownika, żąda 35 tys. zł na cel charytatywny
Telewizja Polska pozwała swojego byłego dziennikarza Piotra Owczarskiego, który w mediach zarzucał nadawcy stosowanie m.in. mobbingu. Spółka zażądała od niego zapłaty 35 tys. złotych na cel charytatywny, zaprzestania naruszenia dóbr osobistych oraz przeprosin. Owczarski na świadków chce wezwać m.in. Donalda Tuska, Jerzego Owsiaka czy Adama Bodnara.
wPolityce.pl zamieściło zdjęcie wyroku wysłane wcześniej do wiceministra sprawiedliwości przez dziennikarza „Gazety Wyborczej”
W środę Wojciech Czuchnowski z „Gazety Wyborczej” wysłał wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Warchołowi zdjęcie wyroku z własnym zakreśleniami, a w czwartek ta fotografia została zamieszczona w tekście Wojciecha Biedronia na wPolityce.pl. Warchoł przeprosił za to Czuchnowskiego, jako odpowiedzialnych wskazuje swoich współpracowników. – Dokument fruwa od trzech dni w obiegu. Można się było o niego potknąć – przekonuje Biedroń.