Grzelewski złożył wypowiedzenie przed świętami. – Po drodze odrzuciłem parę propozycji pracy w różnych redakcjach, ale ciągle miałem nadzieję, że polityka, nawet w formie tabloidowej, się pojawi – wyjaśnia dziennikarz.
Politycy przestali być zapraszani do Superstacji na początku czerwca. Tematów politycznych praktycznie nie ma też od tego czasu w serwisach informacyjnych. Jest to związane z nową, tabloidową koncepcją stacji.
Tomasz Grzelewski był związany z Superstacją od samego początku jej istnienia. Wcześniej pracował m.in. w Polsacie i TVN.