Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zdecydował się napisać do dyrektor Jedynki Polskiego Radia Agnieszki Kamińskiej w sprawie odsunięcia od prowadzenia audycji dziennikarki Agaty Kasprolewicz. – Media publiczne stanowić powinny instytucjonalną gwarancję wolności wypowiedzi i pluralizmu środków przekazu społecznego – podkreślił w piśmie rzecznik.
Pisaliśmy o tym, że wiceprzewodniczący rady programowej Polskiego Radia Jan Ordyński napisał do Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara w sprawie odsunięcia od prowadzenia audycji w Polskim Radiu dziennikarki Agaty Kasprolewicz. Poinformował o tym również Helsińską Fundację Praw Człowieka.- Szanowny Panie Rzeczniku. W związku z Pana interwencją w sprawie nagłego zerwania współpracy przez Polskie Radio z red. Łukaszem Warzechą, chcę poinformować, że kilka miesięcy temu pani Agnieszka Kamińska, dyrektorka radiowej Jedynki, arbitralnie odsunęła od mikrofonu, bez podania jakiejkolwiek przyczyny, red. Agatę Kasprolewicz – pisał Jan Ordyński w swoim liście.
Rada programowa Polskiego Radia wielokrotnie wystąpiła do prezesa Andrzeja Rogoyskiego oraz do szefowej Jedynki Agnieszki Kamińskiej z zapytaniem o powody odsunięcia Kasprolewicz od prowadzenia audycji. Do tej pory nie otrzymała jednoznacznej odpowiedzi w tej sprawie.
RPO pyta dyrektor Jedynki o powody odsunięcia Kasprolewicz od mikrofonu
Rzecznik zdecydował się zapytać dyrektor Jedynki Agnieszkę Kamińską o „rozwiązanie współpracy” z dziennikarką Agatą Kasprolewicz. Powołał się przy tym na informacje publikowane przez portal Wirtualnemedia.pl.
RPO przypomniał, że w lipcu br. kierownictwo publicznego nadawcy zmieniło strukturę wewnętrzną i zlikwidowało naczelne redakcje publicystyki międzynarodowej w której pracowała Agata Kasprolewicz. Dziennikarka nie otrzymała przydziału do żadnej z anten. Jedna z ówczesnych prowadzących „Więcej Świata” w Jedynce Polskiego Radia po raz ostatni w audycji pojawiła się na początku kwietnia br.
Z dnia na dzień dyrekcja stacji zdecydowała o zakazie prowadzenia przez nią programów. Pracownicy rozgłośni stanęli w jej obronie, żądając uzasadnienia tej decyzji i przywrócenia jej na antenę, 77 radiowców napisało w jej sprawie do prezesa Polskiego Radia. Wkrótce potem pismo od zarządu firmy z pytaniem o warunki zatrudnienia m.in. Kasprolewicz otrzymały związki zawodowe działające w Polskim Radiu. Jednak negatywnie zaopiniowały zwolnienie dwóch dziennikarek (również Sylwii Zadrożnej). Oficjalną przyczyną rozwiązania umowy miała być likwidacja stanowisk obydwu dziennikarek, co miało wywołać zdziwienie wśród związkowców.
– Powyższa informacja wywołuje zaniepokojenie obecną sytuacją dotyczącą polityki kadrowej prowadzonej przez Jedynkę Polskiego Radia. W mojej ocenie decyzje w tym zakresie powinny być podejmowane wyłącznie w oparciu o przejrzyste zasady, z poszanowaniem niezależności redakcyjnej dziennikarzy i redaktora naczelnego, konieczne jest również każdorazowo podanie uzasadnienia rozwiązania współpracy z danym dziennikarzem – podkreślił Adam Bodnar.
Dodał, że „w tym kontekście pragnie uprzejmie zwrócić uwagę pani dyrektor na konstytucyjne oraz międzynarodowe standardy realizowania misji publicznej oraz poszanowania swobody wypowiedzi w mediach publicznych, których ważnym elementem jest obowiązek prezentowania treści o pluralistycznym charakterze” (zasada pluralizmu).
– Należy przy tym zauważyć, że zasada ta nie odnosi się wyłącznie do pluralizmu własności mediów (tzw. pluralizm zewnętrzny), ale również do różnorodności przekazywanych informacji, a więc do sfery opiniotwórczej (pluralizm wewnętrzny). Przestrzeganie zasady pluralizmu wewnętrznego, a więc przekazywanie społeczeństwu różnorodnych informacji – w tym również poglądów kontrowersyjnych, czy skłaniających do dyskusji społecznej – ma istotny wpływ na jakość prezentowanych przez media informacji i jest warunkiem wypełniania przez nie swej misji – zaznaczył Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie do dyrektor Jedynki Polskiego Radia.
Media publiczne powinny być niezależne
RPO powołał się na art. 14 Konstytucji (chodzi o wolność prasy) oraz art. 54 (wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji), a także na art. 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. – Media publiczne stanowić powinny instytucjonalną gwarancję wolności wypowiedzi i pluralizmu środków przekazu społecznego. Aby tę funkcję spełniać, muszą jednak cechować się niezależnością, zarówno od interesów politycznych, jak i gospodarczych, pozwalającą na zachowanie wewnętrznego pluralizmu w treściach redakcyjnych. Publiczne radio zobowiązane jest oferować społeczeństwu zróżnicowane programy, cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością – zaznaczył RPO.
Jego zdaniem „w kontekście skierowanego do prezesa Polskiego Radia apelu 77 dziennikarzy radiowych i pracowników radia o przywrócenie współpracy z panią redaktorką Kasprolewicz, warto wskazać, że temat zmian kadrowych w mediach publicznych pozostaje w zainteresowaniu opinii publicznej oraz środowiska dziennikarskiego i wywołuje obawy dotyczące utrzymania wysokiego poziomu standardów dziennikarskich”.
Poprosił o zajęcie stanowiska w tej sprawie dyrektor Jedynki Agnieszkę Kamińską i uzasadnienie na piśmie.
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar do tej pory pytał m.in. prezesa Polskiego Radia Andrzeja Rogoyskiego w sierpniu br., czy zmiany struktury Polskiego Radia będą się wiązały ze zwolnieniami dziennikarzy. RPO ocenił także, że zapytanie przez dział kadr o prawa pracownicze wskazanych dziennikarzy „może podważać deklarację władz spółki, że zmiany struktury Polskiego Radia nie będą się wiązały z ich zwolnieniami”.
Ostatnio Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zwrócił się do szefowej Polskiego Radia 24 Joanny Turek z prośbą o wyjaśnienia w sprawie przyczyn, dla których rozwiązano umowę z Łukaszem Warzechą (kierownictwo miało nie podać uzasadnienia tej decyzji). – Przestrzeganie zasady pluralizmu wewnętrznego ma istotny wpływ na jakość prezentowanych informacji – napisał Bodnar.
Polskie Radio w ub.r. osiągnęło wzrost wpływów sprzedażowych o 12,96 proc. do 336,53 mln zł oraz 15,3 mln zł zysku netto (wobec 2,79 mln zł rok wcześniej). 69 proc. przychodów spółki pochodziło z abonamentu i związanej z nim rekompensaty, na koniec ub.r. nadawca zatrudniał 1 285 pracowników etatowych, o 30 więcej niż przed rokiem. W br. planuje 62,05 mln zł straty.