Piotr Nisztor zgłosił na policję groźby, które dostaje w związku z artykułem o stowarzyszeniu wojskowych

Piotr Nisztor

Dziennikarz „Gazety Polskiej” Piotr Nisztor powiadomił policję o groźbach, które zaczął otrzymywać po wysłaniu pytań do stowarzyszenia żołnierzy Jednostki Wojskowej Formoza.

– Informuję, że krótko po wysłaniu dziś pytań do KRS Formoza zacząłem być zastraszany i zacząłem otrzymywać sygnały wskazujące, że mi oraz moim bliskim może grozić niebezpieczeństwo. Jutro niezwłocznie o sprawie informuję organy ścigania – napisał Piotr Nisztor we wtorek na Twitterze. W środę poinformował, że złożył takie zawiadomienie na policji.

W rozmowie z Niezalezna.pl Nisztor stwierdził, że przygotowuje artykuł na temat nieprawidłowości związanych z jednostką Formoza. Sprawa jest badana także przez prokuraturę i Służbę Kontrwywiadu Wojskowego.

– To osoby bezpośrednio zamieszane w nieprawidłowości w jednostce Formoza, które również mają zarzuty, bądź zostały już nawet skazane przez sąd I instancji za oszustwa. Podszywali się za albo pracowników służb specjalnych, albo służących np. w jednostce GROM – opisał. – O tym towarzystwie publikuję artykuły od lipca tego roku, demaskując kolejne patologie – dodał.

Dziś powiadomiłem policję o zastraszaniu, nękaniu i groźbach, które wiąże z przygotowywanym przeze mnie artykułem o Formozie. https://t.co/uvK8100Md8

— Piotr Nisztor (@PNisztor) November 6, 2019

Piotr Nisztor jest związany z „Gazetą Polską” od pięciu lat, pisze też teksty do „Gazety Polskiej Codziennie”. Według danych ZKDP w sierpniu br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Polskiej” wynosiła 22 093 egz., po spadku w skali roku o 11,12 proc.

Wydające „GP” Niezależne Wydawnictwo Polskie w ub.r. osiągnęło18 mln zł przychodów sprzedażowych (wobec 15,09 mln zł rok wcześniej), a wynik netto spółki poprawił się z 539,9 tys. zł straty do 311,9 tys. zł zysku.

Zarząd KRS Formoza odpiera zarzuty

Dwa tygodnie temu zarząd Stowarzyszenia Kulturalno-Rekreacyjno-Sportowego Formoza wydał oświadczenie „w związku z pojawiającymi się od kilku tygodni w przestrzeni publicznej insynuacjami dotyczącymi naszego rzekomego zaangażowania w proceder działalności niezgodnej z normami obowiązującego powszechnie prawa i wbrew regulacjom określonym w statucie Stowarzyszenia”.

– Dotychczas nieustalone osoby, posługujące się różnymi pseudonimami, są autorami licznych pomówień skierowanych przeciwko Stowarzyszeniu, a w szczególności zindywidualizowanych, nieprawdziwych informacji uderzających w osobę prezesa Stowarzyszenia Dariusza Terleckiego. Poczynając od października b.r. te anonimowe osoby rozsyłają do wielu instytucji publicznych i mediów nieprawdziwe informacje, które w sposób agresywny i bezwzględny podważają autorytet i wizerunek Stowarzyszenia oraz naruszają godność osobistą prezesa Dariusza Terleckiego, a także członków jego rodziny – opisano w oświadczeniu.

Władze organizacji podkreśliły, że „wszelkie informacje o rzekomym bezprawnym działaniu Stowarzyszenia oraz jego prezesa, wprowadzają w błąd ich adresatów”. – W naszym przekonaniu, zachowanie tych osób ma na celu spowodowanie utraty zaufania wymaganego do prowadzenia działalności statutowej Stowarzyszenia oraz sprawowania funkcji przez prezesa Stowarzyszenia – oceniły.

– Wyrażamy jednocześnie przekonanie, że podjęte przez nas czynności doprowadzą do ujawnienia danych personalnych osób, które kryją się pod pseudonimami. Ponadto dopełnimy wszelkich możliwych prawnie starań, aby zostały one pociągnięte do odpowiedzialności karnej i cywilnej za swoje niegodne zachowanie. Postępowanie tych osób, w naszym przekonaniu, nie może pozostać bezkarne, ponieważ zasługuje ono na szczególne społeczne potępienie – dodał zarząd KRS Formoza.