Krystyna Bochenek

"Byłaś perłą w koronie..."

Krystyna Bochenek

Wspominanie tych, którzy odeszli i bez których Śląsk już nigdy nie będzie taki sam warto rozpocząć od Krystyny Bochenek. „Jak patrzę dzisiaj na nas, bez ciebie, widzę tak wyraźnie, że byłaś perłą w koronie i że bez ciebie już nic nie będzie takie samo – mówił Donald Tusk podczas uroczystości pogrzebowych w 2010 roku. Krystyna Bochenek została pochowana w Katowicach.

Nienawidziła palenia papierosów. Absolutnie. Z prof. Zbigniewem Religą, który palił, pokłóciła się tak, że skończyło się na trzaskaniu drzwiami – wspomina prof. Andrzej Bochenek. W Polskim Radiu Katowice stworzyła magazyn medyczny, który zyskał ogromną popularność wśród słuchaczy w czasach, gdy jeszcze nie wpisywano nazw chorób do internetowych wyszukiwarek. Krystyna Bochenek znacznie wcześniej spostrzegła, że zdrowie to temat-rzeka, który nigdy nie przestanie interesować ludzi.  Miała tę niezwykłą cechę, która powinna charakteryzować dziennikarza: znakomite wyczucie tematu – powtarzają ci, którzy mieli okazję pracować z nią w jednej redakcji.

Starość jest ważna

Kochała profesora Kornela Gibińskiego: wielkiego śląskiego lekarza, humanistę, znawcę etyki, a jednocześnie osobę szalenie skromną i skupioną przede wszystkim na pacjentach. To właśnie Krystyna Bochenek – odważnie i spontanicznie – zaproponowała, żeby jeden z największych szpitali klinicznych w Katowicach nosił jego imię. Prof. Gibiński był tym pomysłem zaskoczony. Jak ja tam pójdę teraz? – zapytał. Panie profesorze, proszę się nie martwić, wniesiemy Pana na rękach! – odparła.

Język polski jest ważny

Z wyżyn, z czesko-morawskiej zwłaszcza, piwo warzone skrycie przez bożęta w parkach-ogrodach, jako żywo. I niechaj każdy zapamięta, że już w realu kulinarnym jednakby trzeba zjeść co nieco, choćby ciabattę albo kuskus ze sztukamięsem i ze świecą, zrobioną z maksirzodkwi sprytnie. Na deser niechże kucharz wytnie megapożywny kawał ciasta. To jeden z fragmentów fenomenalnej, narodowej klasówki autorstwa prof. Andrzeja Markowskiego, którą zaproponowała Polakom Krystyna Bochenek. Tłumy w Katowicach, przed telewizorami, w bibliotekach i domach kultury – pisanie dyktanda stało się wielkim wyzwaniem dla tysięcy osób. Pierwsze Dyktanda odbywały się w studiu koncertowym Radia Katowice, potem w Górnośląskim Centrum Kultury, następnie dwukrotnie w katowickim Spodku. Pisali je również znani politycy, artyści, dziennikarze i sportowcy.

Życie jest ważne

Gdy tylko usłyszała o Galinie – Rosjance chorej na serce, która wymagała kosztownej operacji – nie zastanawiała się nawet przez chwilę. Trzeba pomóc! Taka właśnie była – nigdy nie odpuszczała, walczyła do końca w konkretnej sprawie. Po emisji reportażu o Galinie – znalazł się sponsor, który wyłożył pieniądze na zabieg.

Krystyna Bochenek zginęła 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie pod Smoleńskiem w drodze na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.