Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości komputerowej namierzyli nielegalny sygnał transmisji TV. 54-latek z Wrocławia, przy użyciu specjalistycznego sprzętu i oprogramowania, udostępniał sygnał TV. Jego działanie naraziło operatorów i nadawców na straty w kwocie nie mniejszej niż 370 tys. zł. Policjanci zabezpieczyli elektronikę i zatrzymali mężczyznę. Grozić mu teraz może kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Wrocławscy policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu zajmujący się na co dzień zwalczaniem przestępczości komputerowej ustalili, że sygnał TV przesyłany jest za pomocą serwera sharingowego i udostępniany z terenu Wrocławia. Policjanci ustalili też kilka adresów, gdzie potencjalnie mogły znajdować się zabronione urządzenia elektroniczne oraz komputery, służące do tego nielegalnego procederu.
Nad ranem w jednym z mieszkań funkcjonariusze zatrzymali 54-latka podejrzewanego o popełnienie tego przestępstwa. W czynnościach uczestniczyli też przedstawiciele reprezentujący pokrzywdzone firmy telewizyjne. Po zatrzymaniu mężczyzny, policjanci odwiedzili kolejny adres z listy, gdzie miała być prowadzona nielegalna działalność. Tam, w lokalu na terenie wrocławskiego Starego Miasta, ujawnili funkcjonujące urządzenie do tzw. cardsheringu. Policjanci zabezpieczyli elektronikę i ruszyli pod kolejny ustalony przez siebie adres – nie zdziwili się, ujawniając kolejne urządzenie do współdzielenia kart TV.
Śledczy ustalili straty nadawców telewizyjnych, które ponieśli z tytułu nielegalnego udostępniania ich sygnału i wyniosły one nie mniej niż 370 tys. zł. Na podstawie zgromadzonego przez wrocławskich policjantów materiału dowodowego, mężczyzna usłyszał już zarzuty i będzie musiał odpowiedzieć za naruszenie przepisów Ustawy o ochronie niektórych usług świadczonych drogą elektroniczną opartych lub polegających na dostępie warunkowym. Grozić mu teraz może kara do trzech lat pozbawienia wolności.