Były prezes Telewizji Polskiej oraz członek Rady Mediów Narodowych w książce „Rynek i katedra. Polskie spory o media publiczne” na podstawie własnych doświadczeń przypomina najważniejsze wątki z historii radiofonii i telewizji, odwołuje się do sytuacji w Europie i USA, ale i ocenia obecną sytuację polskich mediów publicznych. Przedstawia również możliwe scenariusze zmian w TVP i Polskim Radiu.
We wrześniu nakładem wydawnictwa Nieoczywiste ukazała się książka autorstwa Juliusza Brauna, w 2011-2015 roku prezesa Telewizji Polskiej, a obecnie (od 2016 roku) – członka Rady Mediów Narodowych.
Na łamach swojej publikacji Braun przypomina o historii publicznej radiofonii, procesie tworzenia się BBC, początkach Polskiego Radia oraz o historii mediów w PRL i zmianach, jakie przeszły – od systemu monopolistycznego do pluralizmu.
W drugiej części zastanawia się nad ideą niezależności mediów, potrzebą reformy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz przypomina o koncepcjach uzdrowienia mediów publicznych, m.in. o pakcie obywatelskim, który zakłada „nowe otwarcie” w Telewizji Polskiej, Polskim Radiu i ośrodkach regionalnych PR.
Według Brauna, fundamentem sprawnego funkcjonowania jest odpowiednie finansowanie – przypomina on, że abonament już dawno przestał spełniać swoje funkcje, ponieważ jego ściągalność utrzymuje się na zbyt niskim poziomie, a w Polsce nie wykształciła się „kultura” płacenia na media publiczne. Jednocześnie rekompensata z tytułu utraconych wpływów z abonamentu (w związku ze zwolnieniem z obowiązku płacenia wybranych grup społecznych) to mechanizm, który uzależnia finansowanie od decyzji polityków. W tym miejscu były prezes TVP przytacza także przykłady innych państw i tego, jak radzą sobie – jeśli istnieje – z problemem niskiej ściągalności abonamentu.
Podstawową potrzebą jest zmiana ustawy o radiofonii i telewizji, która – mimo kilku nowelizacji – wciąż wymaga aktualizacji, ponieważ jest coraz bardziej anachroniczna – nie przystoi do współczesnego obrazu medialnego, a szczególnie do mediów w czasach rosnącej pozycji internetu.
Najciekawszą kwestią, poruszaną przez byłego szefa TVP jest „Polska choroba”, jaka nęka media publiczne i próba jej diagnozy. Dotyczy ona trzech zagadnień: niezależności, finansowania i misji, jaką powinny wypełniać. Według Brauna wciąż aktualne jest stwierdzenie o konieczności „wynalezienia mediów publicznych na nowo”. Krytyczna ocena powinna dotyczyć nie tylko organizacji, struktury spółki, sposobów jej działania, ale także koncepcji programowej, relacji, jakie łączą Telewizję Polską i Polskie Radio z władzami politycznymi.
W polskiej rzeczywistości medialnej zagadnieniem, które powinno według Brauna podlegać szczególnej ocenie jest misja, której pojęcie od kilku lat uległo destrukcji. Przypomina on, że programy powinny cechować się pluralizmem i bezstronnością, pod warunkiem, że odpowiednio pojęcia te się definiuje. Obecny prezes publicznej telewizji Jacek Kurski stwierdził niegdyś: „wyważenie i pluralizm nie powinny być rozliczane na poziomie TVP, tylko w bilansie wszystkich wiodących mediów elektronicznych w Polsce”. TVP miałoby w tym ujęciu być przeciwwagą dla TVN i Polsatu.
Autor stawia tezę: „Nowy paradygmat polityki informacyjnej mediów publicznych doprowadził do spadku wiarygodności tych instytucji. (…) Telewizja publiczna wpisała się jako strona sporu w istniejący głęboki podział polityczny, stała się medium tożsamościowym związanym z obozem władzy, a jej głównym zadaniem jest integrowanie i mobilizowanie zwolenników”. To wszystko wpływa na nie tylko ocenę programów informacyjnych i publicystycznych, ale także na podziały społeczne. Jednocześnie Braun przyznaje, że TVP zwiększyła wydatki na inwestycje związane z wzbogaceniem oferty Teatru Telewizji oraz zakupem praw do transmisji sportowych, których w takich ilościach na antenach publicznego nadawcy nigdy wcześniej nie było.
Podsumowując, Braun stwierdza, że media publiczne trzeba wynaleźć na nowo, ponieważ obecny model wyczerpał swoje możliwości. Trzeba to zrobić, stawiając podstawowe pytania – nie tylko o potrzebę dofinansowania, ale i o wizję oraz zadania, jakie powinny pełnić. Chodzić ma także o wiarygodność, która wymagałaby odbudowy przy niezależności oraz stabilnych zarządach, odpornych na działania polityków po dwóch stronach barykady.
Ważną konkluzję członek Rady Mediów Narodowych stawia już na początku książki, która jest także doskonałym podsumowaniem: „Wszyscy mają doskonałą receptę na uzdrowienie sytuacji – każdy inną. (…) Nic konkretnego z tych sporów nie wynika”.
Książkę w cenie 49 zł można zakupić m.in. za pośrednictwem strony Wydawnictwa Nieoczywiste, w księgarniach PWN, na stronie internetowej Wydawnictwa Znak oraz Gandalf.
Juliusz Braun jest doktorem nauk politycznych, wykładowcą w Collegium Civitas. Był dziennikarzem katolickiego tygodnika „Niedziela”, a w latach 1989-1999 posłem na Sejm. Następnie zasiadał w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji (do 2005 roku, w tym do 2003 roku był jej przewodniczącym). Autor książek: „Potęga czwartej władzy – Media, rynek, społeczeństwo” oraz „Telewizja publiczna w czasach transformacji”.