Trójka wyemitowała zmontowaną rozmowę z prezesem NIK

„Techniczna korekta, by zmieścić się w czasie”

Marian Banaś

Wtorkowy wywiad z szefem NIK Marianem Banasiem w radiowej Trójce nie został wyemitowany na żywo. Został pocięty i zmontowany. Rzeczniczka Polskiego Radia wyjaśnia, że chodziło wyłącznie o techniczną korektę dźwięku.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli był gościem Mariusza Krzemińskiego we wtorek, o nietypowej godzinie: 7.40. Zazwyczaj o tej godzi nie nadawane są „Poranki Piotra Metza” – audycja o historii piosenek (godz. 7.37 – 7.52). Ta pozycja widniała też we wtorkowej ramówce, jednak zmieniono ją i wyemitowano wywiad z prezesem NIK.

Rozmowa dotyczyła wyemitowanego przez „Superwizjer” TVN24 reportażu autorstwa Bertolda Kittela o należącej do Mariana Banasia kamienicy, w której – jak wynika z materiału – wynajmowano pokoje na godziny, nie dając klientom paragonów. Prezes NIK zapowiedział pozew w tej sprawie. – Materiał odbieram jako próbę manipulacji, szkalowania i podważania dobrego imienia nie tylko mojej osoby, ale również kierowanych przeze mnie instytucji – ocenił.

W Trójce Banaś mówił m. in. o tym, że reportaż prezentuje absurdalne i zmanipulowane fakty. – Jest to prowokacja, teraz w okresie wyborczym, po to, by uderzyć we mnie i w rząd, w którym miałem zaszczyt pełnić ważną funkcję – powiedział. Wyjaśnił też, że miesiąc temu przestał być właścicielem kamienicy. Wywiad trwał sześć minut.

O godz. 7.40 gościem Trójki będzie prezes @NIKgovPL Marian #Banaś. Do słuchania zaprasza Mariusz #Krzemiński. https://t.co/IIQOmjYcbu

— Trójka Polskie Radio (@RadiowaTrojka) September 24, 2019

Po wyemitowaniu rozmowy Patryk Michalski, reporter RMF FM zauważył, że nie został wyemitowany na żywo, jak zdecydowana większość politycznych rozmów na antenie Trójki. – Banaś miał być gościem Trójki. No i był, ale raczej nie teraz. Nie brzmiało to jak wywiad na żywo, a jak pocięta rozmowa, słychać, że również czyszczone były wypowiedzi prezesa NIK. Zero dopytywania. Bardzo to było złe – zatwittował.

Nic nie wiedziałem, ludzie się nie skarżyli – tak tłumaczy się Marian Banaś.

Brzmi to raczej jak argument: „panie kto by się spodziewał, taki grzeczny człowiek i dzień dobry zawsze mówił”. pic.twitter.com/fIaVI545Va

— Patryk Michalski (@patrykmichalski) September 24, 2019

Marian #Banaś miał być gościem Trójki. No i był, ale raczej nie teraz. Nie brzmiało to jak wywiad na żywo, a jak pocięta rozmowa, słychać, że również czyszczone były wypowiedzi prezesa NIK. Zero dopytywania. Bardzo to było złe.

— Patryk Michalski (@patrykmichalski) September 24, 2019

Rzecznik prasowa Polskiego Radia, Ewelina Steczkowska wyjaśnia, że chodziło wyłącznie o kwestie techniczne. – To była techniczna korekta dźwięku, przeprowadzona po to, aby rozmowa zmieściła się w planowanym czasie antenowym – skomentowała.

Według badania Radio Track od czerwca do sierpnia br. Trójka miała 4,9 proc. udziału w rynku słuchalności w grupie wiekowej 15-75 lat, po spadku o 0,8 pkt. proc. w skali roku.