O odmowie emisji spotu Okręgowa Izba Lekarska poinformowała w czwartek na Twitterze. „Spot nie wpisuje się w charakter treści emitowanych w programach telewizji publicznej i jest niezgodny z linią programową TVP S.A., co w świetle Zasad Sprzedaży może być podstawą do odmowy emisji reklamy” – zacytowała fragment uzasadnienia tej decyzji otrzymanego od nadawcy.
– Mówienie prawdy jest niezgodne z linią programową TVP? – skomentował na Twitterze Krzysztof Bukiel, przewodniczący zarządu krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Jak dowiedział się portal Wirualnemedia.pl, Okręgowa Izba Lekarska chciała wykupić standardowy czas reklamowy, nie wnioskowała o przyznaje jej bezpłatnego czasu z puli przeznaczonej dla organizacji pożytku publicznego.
Maria Kłosińska, odpowiadająca w organizacji za relacje z mediami, poinformowała nas, że biuro reklamy TVP podało jeszcze dwa powody odmowy emisji spotu: to że zawiera on mocne, kontrowersyjne hasło oraz brak wolnego czasu reklamowego w stacjach nadawcy.
Okręgowa Izba Lekarska zapytania dotyczące emisji spotu wysłała też do kilku innych nadawców telewizyjnych, na razie nie dostała odpowiedzi.
Kampania „Polska to chory kraj” jest prowadzona od początku września. Zaczęła się od etapu teaserowego – na ulicach kilku miast pokazywano billboardy z hasłem „Polska to chory kraj” układającym się w kontur mapy naszego kraju.
Natomiast właściwa odsłona obejmuje plakaty opisujące negatywne z punktu widzenia pacjentów zjawiska z służbie zdrowia oraz spot metaforycznie pokazujący walkę polityków wokół tej tematyki jako partię szachów.
Akcja ma zachęcić pacjentów i lekarzy do solidarnej walki o lepszy publiczny system ochrony zdrowia oraz zmusić polityków do ponadpartyjnej zgody w tej kwestii. Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie przygotowała manifest i postulaty skierowane do polityków wszystkich partii, apelując o jedność ponad podziałami w prowadzeniu odpowiedzialnej polityki zdrowotnej. Poparcie dla postulatów można wyrazić na stronie Polskatochorykraj.pl.
Strategię, ideę kreatywną, spot, grafiki i stronę internetową na potrzeby kampanii przygotowała agencja Today.
TVP nie chce też emitować spotu Wirtualnej Polski przeciw hejtowi
W tym tygodniu Wirtualna Polska poinformowała, że nie wszyscy nadawcy telewizyjny zgodzili się emitować przy czołowych programach informacyjnych spotu z jej kampanii „#StopMowieNienawiści”, w którym dzieci czytają nienawistne wypowiedzi znanych osób, głównie polityków.
TVP w ogóle odmówiła emisji spotu. – Konsultowany przekaz handlowy może naruszać godność ludzką. Również fakt występowania w spocie dzieci, których rolą jest odczytywanie kontrowersyjnych sformułowań, stoi w sprzeczności z przywołanymi powyżej zapisami ustawy – uzasadniła. Zaznaczyła, że „jako publiczny nadawca zobowiązana jest do zachowania najwyższych standardów”.
Z kolei jesienią 2015 roku Telewizja Polska nie zgodziła się na emisję – w ramach bezpłatnego czasu dla organizacji pożytku publicznego – spotu „HejtStop” z kampanii organizowanej przez stowarzyszenie Projekt: Polska. Nadawca uzasadnił, że w nagraniu występuje Jarosław Kuźniar, wówczas związany z konkurencyjnym TVN.
Rok później TVP odmówiła bezpłatnej emisji spotu przygotowanego przez fundację INSPRO w ramach kampanii „Wolne od GMO? Chcę wiedzieć!”. – W spocie ani razu nie pojawia się główne założenie kampanii, którym jest sprzeciw wobec sprzedaży żywności genetycznie modyfikowanej – tłumaczył nadawca.
Natomiast jesienią 2014 roku Telewizja Polska i Polskie Radio nie zgodziły się emitować spotu „Dość olewania” z ramach kampanii społecznej „Obywatele decydują”. – Spot w słusznej skądinąd sprawie bazuje na negatywnych emocjach, wyrażanych za pomocą skojarzeń nie tylko – jak się twierdzi – potocznych czy kolokwialnych, ale wręcz wulgarnych, obrazowanych w dodatku w sposób drastycznie dosadny – argumentował rzecznik TVP. Klip wyemitowały natomiast Radio Kielce, RMF FM i Polsat News.