Media publiczne w kolejnej kadencji – w razie wygranej PiS – będą finansowe z budżetu państwa – zapowiedział wiceszef Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Paweł Lewandowski. Wcześniej do sprawy odnosił się już przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański. Do tej pory – mimo zapowiedzi – partia rządząca nie zmieniła systemu finansowania TVP, Polskiego Radia i ośrodków regionalnych PR.
Jak przypomniał w środę wiceminister, który był gościem 29. Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju, media publiczne już od kilku lat są de facto finansowane z budżetu państwa, albo bezpośrednio gotówką, albo – jak ostatnio – za pomocą rekompensaty.
– Z badań wynika, że Polacy nie chcą płacić abonamentu, nawet ci którzy lubią telewizję publiczną. Wydaje mi się, że pomysł płacenia abonamentu jest w tej chwili niemożliwy do utrzymania. W związku z tym w przyszłej kadencji Sejmu na pewno definitywnie rozwiążemy tę kwestię systemowo, w oparciu o finansowanie z budżetu państwa – zadeklarował wiceminister.
Na razie nie wiadomo, na jakim poziomie miałoby być finansowanie Telewizji Polskiej, Polskiego Radia oraz ośrodków rozgłośni regionalnych. Z szacunków Lewandowskiego wynika, że może to być ok. 2 miliardy złotych rocznie. Natomiast z danych Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wynika, że potrzeby mediów publicznych są nieco większe.
– Z badań Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wynika, że to powinno być między 2,6 a 2,8 mld zł, żeby w całości wypełnić misję, jaką oczekuje KRRiT. Rada Mediów Narodowych upiera się przy wskaźniku uzależnionym od PKB, który miałby wynosić około 3,5 mld – stwierdził wiceminister.
Dodał, że według niego kwota 2 miliardów złotych w zupełności wystarczy dla całego systemu publicznej radiofonii i telewizji. Wprowadzenie takiego mechanizmu jest kwestią decyzji politycznej, wiceminister ocenił, że „nie jest to skomplikowane”.
– Obecna ustawa o radiofonii i telewizji, dzięki wprowadzeniu karty powinności mediów, daje bardzo prosty mechanizm do wprowadzenia bezpośredniego finansowania mediów publicznych z budżetu państwa – podkreślił.
Projekty konkretnych rozwiązań ustawowych mają być już od dawna gotowe – wielokrotnie, na przestrzeni ostatnich lat podkreślano, że propozycje na ten temat – spisane i uporządkowane tkwią w szufladzie resortu kultury i czekają na „odpowiedni politycznie moment”.
Przypomnijmy, że jako pierwsi już w lipcu br. pisaliśmy, że niemal pewne jest wprowadzenie finansowania mediów publicznych z budżetu państwa, jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra jesienne wybory parlamentarne. Rozwiązanie miałoby obowiązywać od 2020 roku i jednocześnie oznaczałoby to likwidację abonamentu – wynikało z naszych informacji.
Czabański proponuje finansowanie na poziomie 3,5 mld złotych
Według Krzysztofa Czabańskiego, posła PiS i przewodniczącego Rady Mediów Narodowych, media publiczne zamiast abonamentu RYV powinny otrzymywać dotację z budżetu państwa stanowiącą ustaloną część PKB. Zaproponował, żeby było to 0,2 proc., czyli ok. 3-3,5 mld zł rocznie. PiS w kampanii chce obiecać rekompensatę osobom, które nadal płacą abonament.
W rozmowie w Polskim Radiu 24 przed kilkoma dniami zaznaczał też, że finansowanie mediów publicznych z budżetu państwa jest lepszym rozwiązaniem od abonamentu.
– Ono ma duże zalety, jeśli zostaną spełnione pewne warunki a zwłaszcza ten, żeby kwota przeznaczona na media publiczne była określona w ustawie jako część ułamka, PKB, tak jak finansuje się siły zbrojne – stwierdził. – Po to żeby każdy rząd, ustalający budżet z roku na rok, nie miał pokusy, żeby zmniejszyć te pieniądze – wyjaśnił.
Od początku obecnej kadencji politycy obozu władzy zapowiadali, że abonament zostanie zastąpiony przez dotację budżetową.
– Praktycznie jest już zdecydowane, że od przyszłego roku abonament radiowo-telewizyjny będzie pokrywany z budżetu państwa – mówił Czabański już w kwietniu 2018 roku.
Wyniki mediów publicznych w 2018 roku
W ub.r. Telewizja Polska zanotowała wzrost przychodów o 24 proc. do 2,2 mld zł, głównie dzięki 359 mln zł więcej z abonamentu rtv. Wzrosły też wpływy nadawcy z reklam, sponsoringu, sprzedaży programów i licencji. W ub.r. zatrudnienie w firmie wynosiło prawie 2,7 tys. etatów.
W 2018 r. Polskie Radio osiągnęło wzrost wpływów sprzedażowych o 12,96 proc. do 336,53 mln zł oraz 15,3 mln zł zysku netto (wobec 2,79 mln zł rok wcześniej). 69 proc. przychodów spółki pochodziło z abonamentu i związanej z nim rekompensaty, na koniec ub.r. nadawca zatrudniał 1 285 pracowników etatowych, o 30 więcej niż przed rokiem. W br. planuje 62,05 mln zł straty.
W ub.r. Polska Agencja Prasowa zanotowała wzrost skonsolidowanych przychodów sprzedażowych o 4 proc. do 52,56 mln zł oraz 3,65 mln zł straty netto (wobec 2,04 mln zł straty rok wcześniej). Zmalały przychody ze sprzedaży serwisów ogólnoinformacyjnych i ekonomicznych oraz Centrum Prasowego, a wzrosły z PAP Foto, obsługi medialnej i wynajmu. Na koniec ub.r. firma zatrudniała 401 osób.
Wyniki głównych mediów komercyjnych w 2018 roku
W ub.r. grupa kapitałowa Cyfrowy Polsat zanotowała 10,69 mld zł przychodów sprzedażowych i 816,1 mln zł zysku netto. Liczba abonentów firmy zmalała o 1,2 proc., natomiast liczba sprzedanych im usług jednostkowych wzrosła o 2,3 proc.
W ub.r. TVN osiągnął wzrost wpływów sprzedażowych o 8,6 proc. do 1,97 mld zł, a przychody z emisji reklam zwiększyły się o 9,7 proc. do 1,42 mld zł. Nadawca zanotował 157,5 mln zł straty netto, głównie wskutek 394,7 mln zł odpisu dot. wartości udziałów w platformie nc+. Na koniec roku zatrudniał 1 514 pracowników.
W ub.r. Grupa RMF zanotowała wzrost skonsolidowanych przychodów sprzedażowych o 7,8 proc. do 288,22 mln zł oraz 147,16 mln zł zysku netto (wobec 133,29 mln zł rok wcześniej). Firma zatrudniała 292 pracowników.
W ub.r. grupa kapitałowa Eurozet (należą do niej m.in. rozgłośnie Radio ZET, Radio ZET Chilli, Meloradio, Radio Plus i Antyradio) zanotowała wzrost wpływów sprzedażowych o 3,5 proc. do 197,47 mln zł oraz 26,8 mln zł zysku netto. W przypadku samej spółki Eurozet wpływy i zysk nieco zmalały.
Spółka Radio Eska, która jest nadawcą 42 rozgłośni radiowych pod tą nazwą zamknęła 2018 rok przychodami netto w kwocie 32,33 mln zł i zyskiem netto w wysokości 8,51 mln zł. Spadły wpływy ze sprzedaży reklam, ale udało się to zrekompensować wpływami ze sprzedaży praw autorskich.