Piotr Piaszczyk za Michała M. Lisieckiego prezesem wydawcy „Wprost”

Piotr Piaszczyk i Michał M. Lisiecki

Piotr Piaszczyk został prezesem Agencji Wydawniczo-Reklamowej Wprost (należącej do PMPG Polskie Media), wydawcy tygodnika „Wprost”. Zastąpił na tym stanowisku Michała M. Lisieckiego, większościowego akcjonariusza PMPG Polskie Media.

Z początkiem maja Michał M. Lisiecki odszedł też z funkcji prezesa PMPG Polskie Media. W zarządzie firmy zastąpili go Ewa Rykaczewska, Robert Pstrokoński i Piotr Piaszczyk, ten ostatni odpowiada za pion prawny i finansowy. Na razie nikt z nich nie objął funkcji prezesa.

Piotr Piaszczyk z grupą kapitałową PMPG Polskie Media jest związany od 11 lat. Do 2014 roku pełnił funkcję prawnika, potem radcy prawnego, a w ub.r. został też dyrektorem ds. korporacyjnych i relacji z inwestorami.

W działalności prawniczej specjalizuje się w prawie spółek, prawie rynku kapitałowego oraz prawie gospodarczym. Ma doświadczenie w pełnieniu funkcji członka zarządu, likwidatora oraz członka rady nadzorczej spółek.

PMPG Polskie Media ma 90 proc. akcji AWR Wprost, Piotr Piaszczyk jest jedyną osobą w zarządzie tej drugiej spółki. Wydaje ona tygodnik „Wprost” i jego portal internetowy.

Według danych ZKDP w kwietniu br. średnia sprzedaż ogółem „Wprost” wynosiła 14 798 egz., o 14,6 proc. mniej niż rok wcześniej. Natomiast Wprost.pl w marcu br. zanotował 2,92 mln realnych użytkowników i 34,27 mln odsłon (według badania Gemius/PBI).

Lisiecki wycofał się z zarządu PMPG po aresztowaniu

Z początkiem maja po odejściu z zarządu PMPG Polskie Media Michał M. Lisiecki dołączył do rady nadzorczej tej spółki. Nadal jest jej większościowym akcjonariuszem, ma walory stanowiące 61,09 proc. kapitału.

Od połowy marca do początku kwietnia Lisiecki przez 21 dni był w areszcie. Został zatrzymany przez CBA, a potem aresztowany w związku z zarzutami udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, spowodowania szkody w wielkich rozmiarach oraz dopuszczenia się przestępstw skarbowych. Chodzi o wyrządzenie szkód w wysokości 40 mln zł na mieniu będącej w upadłości spółki Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury, której syndykiem był Tomasz S., były wiceprezes PMPG Polskie Media.

– Dziś, jak wielu pomówionych, aresztowanych i, śmiało mogę powiedzieć, zgwałconych przez prawo, wiem, że w naszej ukochanej Polsce nie szanuje się prawa obywateli, jakim jest domniemanie niewinności. Cisną mi się na usta mocne słowa, ale groźby i ostrzeżenia, jakie słyszałem, a także obawa o życie moje i mojej rodziny mrożą moje usta skutecznie – napisał Michał M. Lisiecki we „Wprost” w artykule opisującym okoliczności jego aresztowania.

– Podejmując decyzję o rezygnacji, kieruję się przede wszystkim interesem i dobrem spółki. W ciągu tych ostatnich kilkunastu lat udało nam się stworzyć sprawnie działające przedsiębiorstwo, liczące się na rynku mediowym w Polsce – tłumaczył Lisiecki w komunikacie zapowiadającym zmiany w zarządzie PMPG Polskie Media. – Obecnie muszę natomiast zadbać o dobre imię naruszone fałszywymi pomówieniami kierowanymi przez zdyskredytowaną i mało wiarygodną osobę, która ostatnie miesiące spędziła w areszcie, a dziś próbuje oczyścić siebie pomawiając innych – dodał.

W pierwszym kwartale br. grupa kapitałowa PMPG Polskie Media zanotowała 12,15 mln zł wpływów sprzedażowych (po wzroście o 6,2 proc. w skali roku) i 1,34 mln zł straty netto (wobec 2,45 mln zł zysku rok wcześniej).