Zgodnie z obowiązującymi przepisami media publiczne mają obowiązek ustalać z przewodniczącym KRRiT Kartę Powinności określającą projekty, które będą realizowane w ramach misji publicznej, oraz plan ich finansowania na kolejne 5 lat. Obecnie trwają konsultacje w tej sprawie. Według Juliusza Brauna karta TVP nie może zostać zaakceptowana przez KRRiT, ponieważ nadawca zakłada, że otrzyma jeszcze wyższą rekompensatę, niż w tym roku.
W ubiegłym roku nowelizowano ustawy o radiofonii i telewizji oraz o opłatach abonamentowych. Nowe przepisy zmieniły m.in. definicję misji publicznej oraz wprowadziły Karty Powinności oraz zasadę, że środki publiczne mogą pokrywać tylko koszty netto tej misji.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego uzasadniało, że zmiany mają dostosować ład prawny w zakresie mediów publicznych w Polsce do zasad wspólnego rynku Unii Europejskiej.
Według nowelizacji, 19 podmiotów publicznej radiofonii i telewizji (TVP, Polskie Radio i 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia) muszą ustalać z przewodniczącym KRRiT kartę powinności określającą projekty, które będą realizowane w ramach misji publicznej, oraz plan ich finansowania (zarówno ze środków publicznych, jak i wpływów z działalności komercyjnej) na kolejne 5 lat. Nadawcy projekt takiego planu na najbliższy rok będą przekazywać KRRiT do końca kwietnia (co zrealizowali), a jego ostateczna wersja ma zostać uzgodniona i opublikowana od końca listopada. Na podstawie tych planów KRRiT będzie przekazywać nadawcom środki z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Środki te nie będą mogły być wyższe niż koszt netto misji publicznej (czyli nakłady poniesione na projekty realizowane w ramach tej misji pomniejszone o wpływy z tych projektów, np. przychody reklamowe).
Zarząd Telewizji Polskiej projekt karty powinności na lata 2020-2024 przekazał w kwietniu br. (podobnie jak pozostałe spółki) Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Władze nadawcy spodziewają się, że w tym okresie wydatki na realizację zadań w ramach misji publicznej zwiększą się z 2,62 mld zł w 2020 roku do 2,97 mld zł w 2024 roku.
Zdecydowaną większość tych kosztów mają pokryć środki publiczne, których wartość ma wzrosnąć z 1,84 mld zł w 2020 roku do 2,14 mld zł cztery lata później. Te środki publiczne to przede wszystkim wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Dodatkowo od dwóch lat TVP dostaje rekompensaty z budżetu państwa za przychody nieuzyskane z abonamentu RTV wskutek zwolnienia z tej daniny kolejnych grup społecznych.
W ub.r. Telewizja Polska otrzymała 979 mln zł z abonamentu i rekompensaty abonamentowej (57 proc. więcej niż rok wcześniej), a w tym roku z łącznej kwoty 1,26 mld zł rekompensaty abonamentowej Telewizja Polska otrzymała 1,13 mld zł.
Braun: nie powinna zostać zaakceptowana przez KRRiT
Juliusz Braun, były prezes Telewizji Polskiej przekazał Wirtualnemedia.pl, że według niego Karta Powinności publicznej telewizji nie powinna zostać zaakceptowana przez Krajową Radę.
– W aktualnym stanie prawnym brak jest podstaw dla przyjęcia, że w 2020 roku TVP otrzyma ze środków publicznych zasilanie w wysokości 1.844.300 tys. zł. a w kolejnych latach kwota ta będzie stopniowo wzrastać. W tej sytuacji, na co zwraca uwagę treść uzasadnienia do ustawy, wymiar planistyczny Karty powinności staje się fikcją – przekazał nam Juliusz Braun.
Dodał, że projekt Karty powinności Telewizji Polskiej nie spełnia też zapisanego w ustawie obowiązku wskazania szacunkowych kosztów realizacji poszczególnych zadań oraz określenia źródeł ich finansowania.
– Karta Powinności w tym kształcie nie spełnia w związku z tym kryteriów ustawy, ani też wymogów przewidzianych przepisami Unii Europejskiej. W świetle powyższych zastrzeżeń, projekt nie może zyskać akceptacji KRRiT – ocenił.
Te same uwagi w ramach konsultacji publicznych były prezes Telewizji Polskiej przekazał Witoldowi Kołodziejskiemu, przewodniczącemu KRRiT.
TVP chce walczyć z fake newsami, TVP2 ma umacniać rodzinę
W projekcie karty powinności opisano też założenia strategiczne nadawcy w zakresie misji publicznej.
– Szeroko określono działania w zakresie popierania twórczości, oświaty i sportu, w tym ofertę kulturalno-artystyczną TVP, wśród której istotne miejsce zajmuje m.in. Teatr TV. Ujęto powinności w zakresie informacji i publicystyki, przewidując także rozwijanie mechanizmów przeciwdziałania przejawom zjawiska określanego jako nieład informacyjny (information disorder), w tym fake news – czytamy w dokumencie.
W tym kontekście dwa główne kanały TVP mają pełnić nieco inne funkcje.
– Dużą wagę przyłożono do nowego elementu na ustawowej liście powinności mediów publicznych – sprzyjania spójności społecznej i przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu, zarówno w kontekście roli programów w tym zakresie (zwłaszcza TVP1), jak poszczególnych form programowych i audycji, od transmisji wydarzeń (w tym sportowych) przez popularne formy fabularne (w tym seriale), aż po audycje dedykowane dla osób zagrożonych wykluczeniem i służące integracji.
Nacisk położono także na potrzeby osób niepełnoprawnych, w tym na udogodnienia dla osób z dysfunkcjami wzroku lub słuchu – opisano. – Istotna jest powinność umacniania rodziny, co znalazło wyraz już na poziomie charakterystyki programów (a zwłaszcza TVP2) – zaznaczono.
Rekordowa pomoc dla TVP
W ub.r. Telewizja Polska otrzymała 979 mln zł z abonamentu i rekompensaty abonamentowej (57 proc. więcej niż rok wcześniej) i zanotowała 908 mln zł z reklam i sponsoringu (po wzroście o 14 proc.). Spółka osiągnęła 31,7 mln zł zysku netto.
W marcu br. prezydent Andrzej Duda podpisał przyjętą wcześniej przez parlament nowelizację Ustawy o radiofonii i telewizji, na mocy której Telewizja Polska i Polskie Radio otrzymają 1,26 mld zł kolejnej rekompensaty abonamentowej. Zdecydowana większość tej kwoty – 1,13 mld zł – trafi do TVP.