– Mój pełnomocnik i ja fundamentalnie nie zgadzamy się z decyzją prokuratury. W naszej ocenie prokuratura zrobiła wszystko, co mogła, by nie przesłuchać Antoniego Macierewicza i nie wyjaśnić przez to sprawy do końca. Zlekceważyła ujawnione okoliczności, mogące świadczyć o niedopełnieniu obowiązków przez Ministerstwo Obrony Narodowej, gdy jego szefem był Antoni Macierewicz – mówi Tomasz Piątek.
Po wydaniu książki Tomasza Piątka „Macierewicz i jego tajemnice” w 2017 roku ówczesny minister obrony zgłosił do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Piątka. Chodziło m.in. o „stosowanie przemocy i groźby wobec funkcjonariusza publicznego w celu podjęcia lub zaniechania czynności służbowych” i „publiczne znieważanie i poniżanie konstytucyjnego organu RP”. W marcu 2018 roku prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia w tej sprawie.
Wtedy Tomasz Piątek złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego szefa MON. Dziennikarz zarzucił Macierewiczowi przekroczenie uprawnień przez zarzucenie mu czynów, których nie popełnił. W sierpniu 2018 roku prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, uzasadniając, że działania Macierewicza nie były zabronione. Piątek złożył zażalenie na tę decyzję, a do jego wniosku przychylił się Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy. Sąd uznał, że złożenie zawiadomienia przez ministra przeciwko dziennikarzowi może odstraszyć media od debaty publicznej na temat działalności Macierewicza i nakazał prokuraturze ponownie zająć się sprawą. Zdaniem sądu przedstawiciele władzy powinni być powściągliwi i dysponować dowodami, a nie opierać się na przypuszczeniach.
10 maja prokuratura umorzyła śledztwo. „Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w świetle art. 231 kk i art. 234 kk wykazała, iż nie doszło do realizacji znamion czynów zabronionych wskazanych w zawiadomieniu o przestępstwie” – poinformował nas we wtorek rzecznik prokuratury Łukasz Łapczyński.
Pełnomocnik Piątka mec. Łukasz Chojniak tuż po otrzymaniu pisma z prokuratury złożył zażalenie do sądu. Jeżeli ten uchyli decyzję prokuratury, a prokuratura znów umorzy śledztwo, Piątek zapowiada, że złoży prywatny akt oskarżenia przeciwko byłemu szefowi MON. – Ja na pewno tej sprawy nie zostawię. Będę robił wszystko, żeby Antoni Macierewicz stanął przed sądem i odpowiedział na moje pytania – podkreśla dziennikarz.
W październiku 2018 roku Piątek opublikował kolejną książkę o byłym szefie MON: „Macierewicz. Jak to się stało”, a w maju br. o obecnym premierze: „Morawiecki i jego tajemnice”.