„Dom z dwiema wieżami” (wyd. Karakter) to opowieść o losach rodziny Zaremby Bielawskiego, książka łącząca sagę rodzinną, esej historyczny i śledztwo dziennikarskie. „Maciej Zaremba Bielawski przesuwa granice reportażu, by z elementów własnych doświadczeń, archiwalnego śledztwa i głębokich rozważań nad polsko-żydowską historią zbudować wielowarstwową opowieść o ojczyźnie i o wygnaniu. »Dom z dwiema wieżami« dotyka fundamentów tego, kim jesteśmy i co nas kształtuje. Formułuje pytania, których bolesność świadczy o tym, jak bardzo są dziś potrzebne. I przypomina o sile literatury” – napisano w uzasadnieniu decyzji jurorów.
– Gdybym nie rozwiązał tych supełków rodzinnej historii, byłoby ze mną źle – mówił Zaremba Bielawski, wspominając depresję, z której wychodził pisząc. – Szczerości uczyłem się od Kapuścińskiego, Krall, Szejnert. Bardzo wiele zawdzięczam polskiej szkole reportażu – podkreślał laureat nagrody.
Do finału Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki w tym roku zakwalifikowano także:
- „Będzie to, co było” Mashy Gessen w tłumaczeniu Hanny Faryny-Paszkiewicz i Magdaleny Iwińskiej (wyd. Prószyński i S-ka),
- „Nowi londyńczycy” Bena Judaha w przekładzie Barbary Gutowskiej-Nowak (Wyd. UJ),
- „Agonia. Lekarze i pacjenci w stanie krytycznym” Pawła Kapusty (wyd. Wielka Litera),
- „Nie ma” Mariusza Szczygła (wyd. Dowody na Istnienie).
Wyniki konkursu ogłoszono w piątek podczas gali w warszawskim Teatrze Dramatycznym. Autor najlepszego reportażu otrzymał 100 tys. zł, tłumacz – 20 tys. zł. Od tej edycji konkursu m.st. Warszawa, fundator nagrody, wprowadziło nagrody dla wszystkich finalistów: 5 tys. zł dla autorów książek i 2 tys. zł dla tłumaczy.
Nagrodę im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki od 10 lat otrzymują autorzy najciekawszych książek reporterskich – polskich i zagranicznych wydanych po polsku. Nagradzani są także autorzy najlepszych przekładów. Nagrodę ustanowiło miasto stołeczne Warszawa, współorganizatorem konkursu jest „Gazeta Wyborcza”, a patronem honorowym Alicja Kapuścińska