Media światowe o „Tylko nie mów nikomu”: dokument, który wstrząsnął Polską

Kadr z filmu" Tylko nie mów nikomu"

Światowe media, komentując film braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”, zwracają uwagę, że tuż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego sprawił, że poruszone w nim kwestie nabrały wymiaru politycznego.

„W kraju, w którym Kościół jest graczem politycznym”, kwestie te mają kluczowe znaczenie przed wyborami – pisze Politico w europejskim wydaniu. Przypomina, że PiS ma na tyle bliskie związki z Kościołem, że jest często, zwłaszcza na prowincji, otwarcie popierany przez księży. Politico i BBC, pisząc o filmie, przypominają też sprawę Elżbiety Podleśnej i Matki Boskiej z tęczą.

„Dokument odsłaniający nadużycia seksualne księży głęboko wstrząsnął Polską” – pisze „The Washington Post”, który podkreśla, że reakcje polskich hierarchów na film nie były jednoznaczne. Katolicki portal informacyjny Crux przytacza natomiast fragment rozmowy z polskim duchownym, który powiedział, że obawia się, iż „ten film to za mało, aby obudzić sumienie episkopatu”. Francuski portal 20minutes prognozuje, że poruszenie, które wywołał ten film, może odbić się na wynikach wyborczych PiS, który zawarł „sojusz z episkopatem”. Włoski dziennik „Il Giornale” kładzie nacisk na to, że niektórzy polscy duchowni „odmówili komentarza lub, jak arcybiskup Sławoj Głódź, zabarykadowali się za uwagą »nie widziałem tego filmu«”.

AFP zwraca z kolei uwagę, że film skłania do postawienia pytania „o reakcje papieża Jana Pawła II podczas jego długiego pontyfikatu” na skandale związane z pedofilią wśród duchownych. Według agencji EFE dokument „stawia rząd Morawieckiego, który bardzo zabiega o poparcie Kościoła, w delikatnej sytuacji przed wyborami europejskimi”. Za AFP, Associated Press, EFE i Reuterem informacje o filmie Sekielskich przytoczyły media w Europie i obu Amerykach.