Jacek Władysław Bartyzel, wiceprezes Federacji dla Rzeczypospolitej wchodzącej w skład Konfederacji, nie został dopuszczony do udziału w ostatnim wydaniu „Studia Polska” w TVP Info. W czasie programu ze studia wyszło kilkoro innych działaczy tego ugrupowania, pokazując TVP czerwone kartki. Współprowadząca Magdalena Ogórek wyjaśniła, że Bartyzel bez zgody TVP Info wykorzystał fragmenty programu w swoich materiałach promocyjnych.
Nagranie pokazujące, jak na początku „Studia Polska” Jacek Władysław Bartyzel jest wyprowadzany ze studia przez osoby z ekipy programu, pojawiły się w internecie w sobotę wieczorem.
Politycy związani z Konfederacją byli oburzeni, że Bartyzela nie wpuszczono do programu. – Cenzura w TVP. #KONFEDERACJA wyrzucana z teoretycznie otwartego programu – skomentował Robert Winnicki.
– Panika w PiS na dwa tygodnie przed wyborami. Jacek Kurski zakazuje pokazania w „Wiadomościach” Marszu #STOP447 z udziałem 20 tys. patriotów, a wiceprezes Federacji dla Rzeczypospolitej Jacek Bartyzel siłą wyprowadzony ze #studioPolska. W wolnej Polsce winni poniosą odpowiedzialność – napisał Artur Zawisza.
Sam Bartyzel w długim nagraniu na Facebooku zrelacjonował tę sytuację ze swojej perspektywy.
Ogórek: Bartyzel przerobił fragmenty „Studia Polska”
W trakcie programu za Bartyzelem wstawił się działacz lewicowy Piotr Ikonowicz, obecnie kandydujący do europarlamentu z listy Lewicy Razem. – Pan Jacek Bartyzel nadużył naszego zaufania i wyjął fragment „Studia Polska”, nie opatrzył logiem naszej telewizji, naszego programu – wyjaśniła Magdalena Ogórek.
– Zrobił sobie z tego materiał wyborczy, tylko i wyłącznie opatrując go symbolami Konfederacji, usuwając wszystkie loga Telewizji Polskiej. Nie temu służy ten program – dodała.
Jacek Bartyzel w ostatnich tygodniach gościł w „Studiu Polska”, komentował m.in. strajk nauczycieli. Na swoim fanpage’u facebookowym zamieścił kilka fragmentów ze swoimi wypowiedziami, w jednym z nich krytykował TVP i TVN za brak relacji z konwencji Konfederacji. W tym materiale znaczek „na żywo” zasłonięto logiem Federacji dla Rzeczypospolitej, a dolny pasek (gdzie oprócz napisów z informacjami i bieżącej godziny jest logo TVP Info) – paskiem z tekstem jego wypowiedzi.
– Prosiliśmy o przeproszenie. Mógł powiedzieć: „Przepraszam, wycofuję te materiały”. Ale tak nie zrobił – zaznaczyła Magdalena Ogórek.
Działacze Konfederacji pokazali TVP czerwone kartki
Po 12 minutach od startu programu na środek studia wyszedł inny działacz Konfederacji. Skrytykował to, że do programu nie wpuszczono Jacka Bartyzela, mimo że z założenia jest on otwarty dla wszystkich. Mężczyzna nie chciał wrócić na miejsce, dlatego został wyprowadzony ze studia. Zdążył jeszcze pokazać czerwoną kartkę i powiedzieć: „Precz z komuną, precz z PiS-em. Nie zapraszają polityków Konfederacji”.
Parę minut później inna osoba wbrew prośbom prowadzących wstawała i starała się zabrać głos. – Jak państwo sobie rozpisali sztukę w trzech aktach, to nie w tym programie. Albo pan siada na miejscu, albo opuszcza program – powiedziała do niego Magdalena Ogórek. Mężczyzna jeszcze raz wstał, próbował zabrać głos w sprawie Bartyzela, a po upomnieniu od Ogórek wyszedł ze studia.
Natomiast po mniej więcej godzinie od początku programu ze studia jednocześnie wyszło kilkoro osób (jedna z nich występuje na facebookowym nagraniu razem z Jackiem Bartyzelem). Wcześniej wręczyły prowadzącym czerwone kartki, które ci odebrali z uśmiechem. Jeden z mężczyzn skandował: „Propaganda”, „Konfederacja” i „Bez cenzury”.
Parę minut później na środek studia wyszedł kolejny mężczyzna związany z Konfederacją. Pokazał kartkę z napisem: „Nie jesteśmy ruskimi agentami!!!”, po czym wyszedł.
– A może wystarczyłoby nie kraść naszych materiałów i powiedzieć „Przepraszam”. Byliście czynnymi uczestnikami tego programu od samego początku – powiedziała Magdalena Ogórek do pozostającego w studiu zwolennika Konfederacji.
Ikonowicz: TVP i TVN siebie warci
W trakcie programu na brak relacji w TVP z konwencji jego ugrupowania narzekał Piotr Ikonowicz. – Lewica Razem dzisiaj miała jedną, nie pięć konwencji regionalnych. I telewizja publiczna nie dała z tego nic. A my mamy na każdym programie „Studia Polska” kolejne regionalne PiS-u. To jest nieprawdopodobna manipulacja i musicie zacząć rzetelnie informować – stwierdził.
– Panie Piotrze, jest pan regularnie w programie, może przedstawiać swoje poglądy, również poglądy ruchu społecznego – zauważył współprowadzący Jacek Łęski. – A ja chciałabym zapytać, ile setek z waszej konwencji telewizja TVN pokazała – spytała Magdalena Ogórek. – Pewnie też żadnej. Ale to jesteście siebie warci – skomentował Ikonowicz.
Na początku stycznia br. w „Studia Polska” jeden ze zwolenników Adama Słomki zakłócił dyskusję i musieli go wyprowadzić ochroniarze. Magdalena Ogórek i Jacek Łęski wyjaśnili, że właśnie z powodu takiego zachowania Słomka i jego sympatycy nie są zapraszani do programu. Pod koniec lutego Adam Słomka i Zygmunt Miernik wraz z grupką zwolenników protestowali w tej sprawie przed siedzibą Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Według danych Nielsen Audience Measurement w kwietniu br. średnia oglądalność minutowa TVP Info wynosiła 218 168 widzów, a udział stacji w rynku oglądalności – 3,44 proc. (tyle samo co rok wcześniej).