Jak informowaliśmy tydzień temu, w porównaniu z 2018 rokiem Polska spadła o jedno miejsce w Światowym Indeksie Wolności Prasy, na 59. pozycję.
RSF pisząc o Polsce podkreśliło, że „konserwatywny rząd PiS zmienił państwowe media w swojego rzecznika, pojawiają się pytania o rolę TVP w zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza”. W TVP – pisali autorzy rankingu – jego nazwisko padło 1,8 tys. razy w ciągu roku „zawsze, aby go oczernić”.
„Jest to ocena krzywdząca. System prasowy w Polsce zabezpiecza wolność mediów w sposób wystarczający i analogiczny jak w krajach o ugruntowanej demokracji” – tak raport skomentowało w oświdczeniu CMWP SDP. Zdaniem Centrum spadek Polski w ogólnoświatowym rankingu wolności mediów aż o 41 miejsc w stosunku do raportu z roku 2015 r. „jest niezrozumiały i nieuzasadniony”. Ranking „World Press Freedom Index” publikowany jest od 2002 roku.
„Ponadto przedstawiciele Reporterów bez Granic stwierdzili, że nic nie powstrzymuje obecnych władz naszego kraju od tego, by uczynić media ponownie polskimi, ale nie wyjaśniono, o jakie działania chodzi, ani na czym miałaby polegać ich ewentualna naganność” – argumentuje CMWP.
Dodano również, że „w raporcie nie uwzględniono w ogóle opinii zaprzeczających stawianej przez Reporterów bez Granic niskiej ocenie stanu wolności mediów w Polsce, co pozwala stwierdzić, iż w odniesieniu do naszego kraju raport ten ma charakter ideologiczny, a nie merytoryczny”. Pod oświadczeniem podpisała się Jolanta Hajdasz, dyrektor CMWP.
W zestawieniu przygotowywanym przez organizację Reporterzy bez Granic (RSF) w 2016 roku Polska spadła z 18. na 47. miejsce, rok później na 54., a w 2018 roku znalazła się na 58. pozycji (na 180 państw).
🔴 #RSFIndex ¦ RSF has unveiled its 2019 World #PressFreedom Index:
1: Norway🇳🇴
2: Finland🇫🇮
3: Sweden🇸🇪
13: Germany🇩🇪
32nd: France🇫🇷
33: United Kingdom🇬🇧
48: United States🇺🇸
67: Japan🇯🇵
101: Lebanon🇱🇧
105: Brazil🇧🇷
179: North Korea🇰🇵
180: Turkmenistan🇹🇲https://t.co/eptg8OhCHR pic.twitter.com/E1wWwKb6mZ
— RSF (@RSF_inter) 18 kwietnia 2019