Marzena Paczuska będzie odpowiadać za takie jednostki, jak: Ośrodek Szkolenia i Rozwoju – Akademia Telewizyjna, Ośrodek Dokumentacji i Zbiorów Programowych, Biuro Marketingu, Biuro Handlu, TVP2, Ośrodek – TVP Technologie, Ośrodek Mediów Interaktywnych, Program Satelitarny TV Polonia i Belsat TV.
Bez zmian Jacek Kurski będzie koordynować: Biuro Spraw Korporacyjnych, Biuro Koordynacji Programowej, Biuro Zarządzania Kapitałem Ludzkim, Biuro Kontrolingu i Restrukturyzacji, Biuro Audytu i Kontroli Wewnętrznej, TVP1, TVP Historia, TVP Kultura, TVP Sport, Biuro Reklamy, Biuro Rachunkowości, Biuro Zakupów i Zamówień Publicznych, Ośrodek Administracji, Ośrodek Inwestycji i Transportu, TVP3, Oddziały Terenowe, Agencja Produkcji Telewizyjnej i Filmowej, Biuro Prawne, a także Telewizyjną Agencję Informacyjną (którą od początku chciała nadzorować Marzena Paczuska).
Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, decyzja o podziale kompetencji została podjęta podczas posiedzenia zarządu Telewizji Polskiej stosunkiem głosów 1 do 1 (przeciwko tej uchwale była Marzena Paczuska, ale głos Jacka Kurskiego był decydujący).
Podział obowiązków wszedł w życie w momencie podjęcia uchwały przez zarząd Telewizji Polskiej, czyli we wtorek. Decyzja ta nie musi być akceptowana przez radzę nadzorczą spółki, ponieważ regulamin zarządu Telewizji Polskiej mówi o dwóch członkach kierujących publicznym nadawcą (aktualnie obowiązuje wersja z 17 stycznia 2017 roku, czyli z okresu kiedy w zarządzie TVP byli Jacek Kurski i Maciej Stanecki), którym przyporządkowane zostały odpowiednie jednostki.
Z racji, że zarówno „prezes” jak i „członek zarządu” będzie nadal zarządzał tymi samymi działkami, nie potrzeba wprowadzać zmian w regulaminie (które już musiałaby zaakceptować rada nadzorcza spółki). Zmienia się tylko nazwisko „członka zarządu”, a to nie wymaga akceptacji.
Roszady na stanowiskach w Telewizji Polskiej
Przypomnijmy, że w marcu br. Piotr Pałka i Marzena Paczuska zostali powołani do zarządu Telewizji Polskiej przez Radę Medów Narodowych, która jednocześnie odwołała z zarządu Macieja Staneckiego. Prezesem spółki od stycznia 2016 roku nadal jest Jacek Kurski.
Ostatecznie tydzień później Piotr Pałka został zawieszony przez radę nadzorczą TVP, ponieważ jest w sporze prawnym ze spółką – wytoczył jej proces dotyczący jego zwolnienia w połowie ub.r. Nie wycofał pozwu po tym, jak został powołany do zarządu TVP. Sugerowano, że może to zostać wykorzystane jako pretekst do wyeliminowania Pałki z zarządu i bezpośrednio wpływa to na wzmocnienie pozycji Kurskiego w zarządzie, który w dwuosobowym składzie ma zawsze głos decydujący w sprawach spornych.
Jak wynikało z naszych informacji, po posiedzeniu rady nadzorczej telewizji, która zawiesiła Pałkę miało dojść do posiedzeń zarządu (w postaci prezesa TVP Jacka Kurskiego i członka – Marzeny Paczuskiej), które – według naszego rozmówcy – miały „przejść sprawnie, punkt po punkcie”.
Ostatecznie jednak Piotr Pałka najpierw złożył rezygnację do Rady Mediów Narodowych, ale ponieważ nie miała ona mocy prawnej (trzeba ją złożyć w spółce, a ta przesyła ją do RMN), de facto funkcję Telewizji Polskiej przestał pełnić kilka dni później.
Mateusz Matyszkowicz dołączy do zarządu TVP?
Aktualnie zarząd Telewizji Polskiej pracuje w składzie dwuosobowym – funkcję prezesa pełni Jacek Kurski, a członkiem zarządu jest Marzena Paczuska.
Jak już informowaliśmy, do zmian w zarządzie publicznego nadawcy na pewno nie dojdzie przed Wielkanocą. Najszybciej Rada Mediów Narodowych zbierze się pod koniec kwietnia. Jeśli zdecyduje się na uzupełnienie zarządu, to najpoważniejszym kandydatem jest Mateusz Matyszkowicz, obecny wicedyrektor biura programowego TVP.
Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że członkowie RMN chcą dać sobie czas na obserwację, jak prezes Jacek Kurski dogada się z Marzeną Paczuską. Członkini zarządu, która początkowo miała chcieć przejąć kontrolę nad TAI od szefa Telewizji Polskiej – na co prezes Kurski miał się nie zgodzić – musi bowiem bezwzględnie pozostać w zarządzie.
– Taka była umowa z prezydentem, a my musimy tej umowy dotrzymać – mówił nam jeden z polityków PiS, blisko zmian w mediach publicznych. – To był warunek prezydenta, by przyznać rekompensatę – stwierdził otwarcie. Portal Wirtualnemedia.pl pisał już o tym wielokrotnie. Z kolei prezes TVP ma poparcie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, jego pozycja jest więc niezagrożona.
TVP od dwóch lat z finansowaniem z budżetu państwa
Na przełomie 2017 i 2018 roku w ramach nowelizacji ustawy budżetowej przyznano mediom publicznym 980 mln zł rekompensaty z tytułu nieuzyskanych wpływów z abonamentu RTV. Z tej kwoty TVP przydzielono 860 mln zł, Polskiemu Radiu – 62,2 mln zł, a działającym jako osobne spółki 17 rozgłośniom regionalnym Polskiego Radia – 57,8 mln zł. W 2017 roku. TVP otrzymała 266,5 mln zł, a w 2018 roku – 593,5 mln zł.
Ponadto telewizja publiczna w połowie 2017 uzyskała 800 mln zł pożyczki z Funduszu Reprywatyzacyjnego (wchodzącego w skład Skarbu Państwa) podzielonej na kilka części rozłożonych do połowy 2019 roku. Kapitał pożyczki ma zostać spłacany w miesięcznych ratach od 2019 do końca 2023 roku.
W marcu br. prezydent Andrzej Duda podpisał przyjętą wcześniej przez parlament nowelizację Ustawy o radiofonii i telewizji, na mocy której Telewizja Polska i Polskie Radio otrzymają 1,26 mld zł kolejnej rekompensaty abonamentowej. Zdecydowana większość tej kwoty ma trafić do TVP.
W 2017 roku Telewizja Polska zanotowała wzrost wpływów z abonamentu radiowo-telewizyjnego o 69,9 proc. do 622,5 mln zł oraz spadek przychodów z reklam i sponsoringu o 8,4 proc. do 798,6 mln zł. Publiczny nadawca osiągnął 0,5 mln zł zysku netto.
W ub.r. Telewizja Polska otrzymała 979 mln zł z abonamentu i rekompensaty abonamentowej (57 proc. więcej niż rok wcześniej) i zanotowała 908 mln zł z reklam i sponsoringu (po wzroście o 14 proc.). Spółka osiągnęła 31,7 mln zł zysku netto.