30 września mercedes, ferrari i porsche na polskich numerach rejestracyjnych ścigały się na północy Słowacji. Porsche zderzyło się czołowo ze skodą, której kierowca zmarł. Mercedesem kierował 26-letni dziennikarz serwisów motoryzacyjnych ForzaMagazine i Cars & Coffee Poland. Mężczyzna miał otrzymać auto w ramach tzw. parku prasowego od Mercedes-Benz Polska.
Wirtualna Polska podaje, że kierowca mercedesa został ukarany przez policję mandatem za prędkość i manewr wyprzedzania na linii ciągłej. Sąd uznał, że skoro kierowca przyjął mandat, to zgodnie z prawem został już ukarany i nie może odpowiadać drugi raz za udział w tym samym zdarzeniu – czytamy w Wp.pl.
”Przetrzymywanie polskich kierowców w areszcie, w szczególności Łukasza K. to efekt publicznego linczu po wypadku” – skomentował mec. Bartosz Graś z kancelarii Kijewski Graś w Warszawie, cytowany przez portal.