Sonda o możliwości adopcji dzieci przez pary homoseksualne pojawiła się na twitterowych profilu „Strefy starcia” w sobotę po południu. Według screenów zamieszczonych przez niektórych internautów do niedzieli przed południem zagłosowało ponad 30 tys. użytkowników, z których 52-53 proc. poparło tę formę adopcji.
Janusz Schwertner z Onetu jeszcze w niedzielę o godz. 11:28 linkował do wpisu „Strefy starcia” z sondą i komentował: „Ten moment, gdy zdajesz sobie sprawę, że polska Telewizja Publiczna poda dziś wieczorem wyniki swojego sondażu, w którym na ten moment 53 proc. użytkowników jest za adopcją dzieci przez pary homoseksualne:)”.
Ten moment, gdy zdajesz sobie sprawę, że polska Telewizja Publiczna poda dziś wieczorem wyniki swojego sondażu, w którym na ten moment 53 proc. użytkowników jest za adopcją dzieci przez pary homoseksualne:) https://t.co/dKMI9m7Upw
— Janusz Schwertner (@SchwertnerPL) 17 marca 2019
– W związku z uzyskanymi konkretnymi informacjami o kupowaniu głosów, czujemy się w obowiązku ostatnią sondę zamknąć. Szanujemy głosy WIDZÓW, dlatego jest dla nas niezmiernie ważne, żeby wynik sondy odzwierciedlał ICH punkt widzenia, a nie wykupionych farm anonimowych trolli – napisano o godz. 11:36 na profilu „Strefy starcia” i usunięto wpis z sondą.
proszę się nie martwić, wynikowi zginąć nie damy pic.twitter.com/nbDQ9vKGKu
— majka (@mjkaw) 17 marca 2019
Sondy są regularnie zamieszczane na dzień-dwa przed emisją „Strefy starcia”, a ich wyniki są podawane na wizji. Program pojawił się w ramówce TVP Info w połowie listopada ub.r., jest emitowany w niedziele o godz. 21:50.
Dziennikarze: trolle są OK, jeśli popierają TVP Info
Z decyzji o usunięciu głosowania i jej uzasadnienia żartowali na Twitterze niektórzy dziennikarze. – Ja zagłosowałem za darmo. Inni musieli płacić?:) – spytał Janusz Schwertner. – Gdy suweren głosuje za #PiS to jego wola jest ponad prawem. Gdy suweren wbrew PiS nie uznaje #LGBT za zagrożenie, traktowany jest jak farma trolli – skomentował Bartosz Wieliński z „Gazety Wyborczej”. – Superkotoprędkość i supergekosiła – skomentował Rafał Hirsch z „Dziennika Gazety Prawnej”.
Wielokrotnie zdarza się, że następuje „nalot” jednej ze strony, by zakłócić wynik sondy. Zaskakuje to, czyje „naloty” są tolerowane, a czyje nie… 😉
— Żaneta Gotowalska (@gotowalska) 17 marca 2019
Zwrócono też uwagę, że przy wielu sondach internetowych to zwolennicy prawicy zachęcają, żeby masowo brać w nich udział i popierać wartości konserwatywne. – Dziennikarskie śledztwo udowodniło, że to błąd w algorytmach TT pozwolił na sfałszowanie sondy TVP. Z jednego konta można było oddać nawet 2207 głosów (22 lipca;sic!). Z możliwości tej mogli skorzystać jedynie użytkownicy mający w opisie profilu „serce po lewej stronie – kpił Sławomir Wikariak z „Dziennika Gazety Prawnej”
Lewactwo krzyczy, że nie ma dowodów na fałszowanie sondy TVP? No to #szachmat lewaczki! pic.twitter.com/73olPDOFLU
— Sławomir Wikariak (@S_Wikariak) 17 marca 2019
– Jestem wiernym widzem i zagłosowałem, czuję się oszukany. Wynik odzwierciedlał mój punkt widzenia – napisał Daniel Olczykowski z Onetu.
Dyskusja o adopcji dzieci przez homoseksualistów po słowach Pawła Rabieja
Temat adopcji dzieci przez pary jednopłciowe jest szeroko komentowany od piątku, po tym jak wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej, zdeklarowany homoseksualista, w wywiadzie w „Dzienniku Gazecie Prawnej” stwierdził, że zalegalizowanie związków partnerskich to pierwszy krok, a kolejnymi będą małżeństwa homoseksualne i adopcja przez nie dzieci. Zaznaczył, że sam jest sceptyczny co do adopcji.
Wypowiedź Pawła Rabieja szybko skrytykowali politycy PiS, lider tej partii Jarosław Kaczyński na sobotniej konwencji podkreślił: „Wara od naszych dzieci!”. Od Rabieja odcięło się też wielu polityków PO, m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który napisał na Twitterze: „Wypowiedzi wykraczające poza program Koalicji Europejskiej mogą zniszczyć nasz wysiłek w walce z nienawiścią. Poleciłem wiceprezydentowi P. Rabiejowi zajęcie się wyłącznie zadaniami, które mu wyznaczyłem”.
Pierwsze trzy wydania „Strefy starcia” jesienią ub.r. oglądało przeciętnie 536 tys. osób, co dawało TVP Info drugiej miejsce wśród stacji informacyjnych, za TVN24 (według danych Nielsen Audience Measurement). Twitterowy profil programu obserwuje 2,4 tys. internautów.
W lutym br. średnia oglądalność minutowa TVP Info wynosiła 225 979 widzów (5,2 proc. mniej niż rok wcześniej), a udział stacji w rynku oglądalności – 3,25 proc.