Wśród nich był fotoreporter Dziennika Zachodniego, laureat wielu nagród, Arkadiusz Gola, który z Jacentym Dędkiem, który też był fotoreporterem Dziennika Zachodniego w Częstochowie, zna się świetnie.
Częstochowska wystawa to wycinek 6,5 – rocznej pracy Jacentego Dędka i jego żony Katarzyny. Jak mówił na wernisażu Jacenty Dędek to to była praca, która na początku miała trwać pół roku, może rok, ale szybko zorientowali się, że to praca na lata.
– Chciałem zapytać mieszkańców miasteczek i wsi: co ich napędza i daje chęć do życia? Jak widzą swoje miejsce? Czy czują się szczęśliwi? Tak zaczęła się ponad sześcioletnia podróż przez polską prowincję ‒ mówi Jacenty Dędek.
Z założenia odwiedzali miasteczka, w których mieszka mniej niż 30 tys.mieszkańców. Gdzie niekoniecznie udała się transformacja ustrojowa i ekonomiczna. Tę wystawę trzeba zobaczyć. Być może będzie wydanie książkowego wielkiego projektu, jeśli znajdą się sponsorzy wydawnictwa. Bo te fotografie to i sztuka i dokument naszych czasów.
Jacenty Dędek, fotograf, zajmuje się portretem i dokumentem. Dla polskiej edycji magazynu National Geographic przygotował kilkanaście autorskich reportaży. Publikował w Dużym Formacie, Tygodniku Powszechnym, Polityce, Newsweeku i wielu innych tytułach. W ostatnich latach pracuje nad własnymi tematami. Najbardziej interesują go rzeczy zwykłe, dziejące się na marginesie głównych wydarzeń, ale zawsze bardzo blisko człowieka. Dwukrotny stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Laureat konkursów fotografii prasowej w Polsce (Polska Fotografia Prasowa, Śląska Fotografia Prasowa, BZ WBK Press Foto, Newsreportaż, Grand Press Photo). Student czeskiego Instytutu Twórczej Fotografii w Opawie. Był fotoreporterem Dziennika Zachodniego w Częstochowie.