W poniedziałek TVP poinformowała, że wystąpi na drogę sądową przeciwko muzykowi Krzysztofowi Skibie, dziennikarzowi „Gazety Wyborczej” Wojciechowi Czuchnowskiemu, rzecznikowi praw obywatelskich Adamowi Bodnarowi i prof. Wojciechowi Sadurskiemu za wiązanie jej ze śmiercią prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
„Telewizja Polska, jako ważna instytucja publiczna, musi godzić się z tym, że jej działalność jest oceniana – w tym również sposób krytyczny – i wykazywać się tzw. grubszą skórą. Prowadzenie takiej dyskusji jest również formą sprawowania kontroli nad nadawcą publicznym przez społeczeństwo” – można przeczytać w oświadczeniu HFPC.
HFPC publikuje stanowisko w związku z zapowiedziami skierowania przez TVP pozwów i aktów oskarżenia przeciwko osobom krytykującym telewizję publiczną, w tym @Adbodnar @czuchnowski @WojSadurski i Krzysztofowi Skibie. Pełna treść stanowiska: https://t.co/ckocJk4QiE pic.twitter.com/V1wylLILlI
— HFHR (@hfhrpl) 23 stycznia 2019
Zdaniem Fundacji, zapowiedź pozwów, należy uznać za „formę tłumienia debaty dotyczącej funkcjonowania mediów publicznych i próbę wywarcia skutku nazywanego w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka efektem mrożącym, który ma na celu zniechęcenie do zabierania głosu na dany temat”. W oświadczeniu zwrócono uwagę, że wśród pierwszych zapowiedzianych pozwów są nazwiska dziennikarza oraz Rzecznika Praw Obywatelskich, czyli podmiotów, których zadaniem jest „kontrolowanie właściwego funkcjonowania instytucji publicznych”.
TVP w poniedziałek zaznaczyła, że działania podjęte przez nią mają na celu ochronę jej dobrego imienia i walkę z nienawistną falą kłamstw i pomówień. Wojciech Czuchnowski komentując tę informację, stwierdził, że TVP zamiast „przeprosić za swoje czyny, pozywa tych, którzy napisali prawdę o tym, że jej materiały mogły inspirować zamachowca”.