Mies van der Rohe Award 2019: Wydział Radia i Telewizji w Katowicach dostanie najważniejszą nagrodę w Europie w dziedzinie architektury?

Szkoła Filmowa im. Krzysztofa Kieślowskiego

Ta nagroda to architektoniczny Oscar. Wydział Radia i Telewizji w Katowicach ma szansę na Mies van der Rohe Award 2019 jako jedyny budynek w Polsce. To świetna architektura ze Śląska. Mies van der Rohe Award to najbardziej prestiżowa nagroda za architekturę w Europie, przyznawana raz na dwa lata.

Ten budynek został już Bryłą Roku i zdobył Grand Prix Nagrody Roku 2018 Stowarzyszenia Architektów Polskich SARP. Teraz czas na najważniejszą nagrodę w dziedzinie architektury w Europie: Mies Van der Rohe Award. Mowa o Wydziale radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego, który stoi w Katowicach przy ulicy Pawła.

Oficjalnie to Wydział Radia i telewizji im. Krzysztofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Budynek znalazł się bowiem na tzw. krótkiej liście 40 kandydatów do nagrody przyznawanej co dwa lata przez Fundację im. Miesa van der Rohe. jako jedyny budynek z Polski, choć do konkursu zakwalifikowano aż siedem projektów ze Śląska, a 18 z Polski. W sumie zaś projektów było 383.

Budynek zaprojektowali wspólnie architekci z: BAAS z Hiszpanii, Grupy 5 Architekci i Małeccy biuro projektowe. Tak o nim mówił dla DZ architekt Wojciech Małecki: – Budynek był opuszczony, pamiętam tablicę: „do wyburzenia”. W konkursie znalazła się jedna praca, która zakładała pozostawienie go i wkomponowanie w nową strukturę, opakowanie go nową formą. Takie założenie mieli hiszpańscy projektanci. Ten budynek nie mógł być agresywny, nie mógł zaprzeczać tradycji miejsca – mówi architekt Wojciech Małecki. – Miał być raczej kontinuum tego fragmentu Katowic, zabudowy, która od wielu lat tam się kształtowała.

Już być na liście nominowanych – to wielki sukces. A nagroda to marzenie architektów. Nagroda Mies van der Rohe Award to bowiem najważniejsza nagroda architektoniczna w Europie. Przyznawana jest co dwa lata. Architekci ze Śląska już przyzwyczaili nas, że ich projekty są nominowane w tym konkursie. W 2015 roku wielką szansę na nagrodę miało Muzeum Śląskie.

Nominacje zgłaszają eksperci z Europy, krajowe stowarzyszenia architektów zrzeszone w ramach Rady Architektów Europy oraz komitet doradczy nagrody. Nagroda ma wartość 60 tys. euro. Poszukiwania najlepszego budynku Europy trwają kilka miesięcy i mają cztery etapy: 11 grudnia 2018 jury ogłosiło listę nominowanych projektów. To 383 budynki. Najwięcej jest z Hiszpanii – 27. 21 – z Belgii, a 19 z Francji i z Wielkiej Brytanii. Po 18 budynków nominowano z Niemiec i Polski, po 17 z Austrii, Portugalii i Włoch. Tak wygląda pierwsza piątka krajów z największą liczbą nominowanych projektów.

Etap drugi to właśnie ogłoszona 16 stycznia 2019 lista 40 projektów, a potem krótka lista pięciu finalistów, wybranych z tych kilkuset. Jury: Dorte Mandrup, George Arbid, Angelika Fitz, Ștefan Ghenciulescu, Kamiel Klaasse, María Langaritaand Frank McDonald, wybierze je i przedstawi w kwietniu 2019. Ceremonia wręczenia nagród odbędzie się 7 maja 2019 w Barcelonie, w Pawilonie Miesa Van Rohe.

Nagroda przyznawana jest od 1988 roku przez Komisję Europejską i fundację Miesa van der Rohe (który, rzecz jasna, był architektem). Jest przyznawana co dwa lata. Do tej pory jest zatem 15 zwycięzców. Nagrodzono m.in. terminal lotniska w Stansted, Waterloo Station w Wielkiej Brytanii, bibliotekę narodową we Francji. W roku 2015 po raz pierwszy wygrał obiekt z Polski: filharmonia w Szczecinie. Czy w tym roku uda się powtórzyć ten sukces? W poprzedniej edycji, w roku 2017, wygrał DeFlat Kleiburg w Amsterdamie – projekt autorstwa biur architektonicznych NL architects i XVW achitectuur. DeFlat to innowacyjny projekt renowacji jednego z największych apartamentowców w Holandii – Kleiburg. To betonowy blok z 500 mieszkaniami.