– Namawiają go sami politycy PiS. To efekt poniedziałkowego materiału „Wiadomości” TVP – relacjonuje serwisowi „Rzeczpospolitej” rozmówca z Nowogrodzkiej (tam mieści się siedziba PiS).
Z kolei serwis wPolityce.pl twierdzi, że dymisja prezesa TVP „nie wchodzi obecnie w grę”. Redakcja cytuje anonimowego rozmówcę „dobrze poinformowanego w kręgach władzy”. „Nie ma o tym mowy, te przecieki prasowe to tylko myślenie życzeniowe niektórych frakcji wewnętrznych i ich medialnych odnóg. Na Nowogrodzkiej panuje pełna zgoda co do tego, że pomimo nieuniknionych czasami błędów, gdyby nie pluralizm zapewniany przez TVP, wściekłe antypisowskie media dawno już rozjechałyby tę ekipę” – mówi ten człowiek serwisowi wPolityce.pl.
Tekst zatytułowano „Nasz news. Nie ma mowy o odwołaniu prezesa TVP. ‚Nieuzasadniony hejt na Kurskiego'”. Tweeta z tą informacją wPolityce.pl polubił sam prezes Jacek Kurski.
Szczegóły tych korytarzowych przepychanek opisuje Marcin Makowski, dziennikarz „Tygodnika do Rzeczy” i Wp.pl. „Z tego co słyszę, choć odwołanie w PiS faktycznie brane jest pod uwagę, list Kosiniaka-Kamysza może paradoksalnie pomóc Jackowi Kurskiemu. Kolejny raz powtórzyłby się scenariusz wstrzymania decyzji, aby nie wyglądała jak podjęta pod bezpośrednią presją polityczną” – napisał na Twitterze Marcin Makowski.
Odnośnie przyszłości prezesa TVP jest jednak w tym momencie wiele sprzecznych – wzajemnie wykluczających się sygnałów. Myślę, że najbezpieczniej podsumować „stan gry” na wieczór 15 stycznia: trwa polityczne przeciąganie liny, żadnych ostatecznych decyzji nie ma.
— Marcin Makowski (@makowski_m) 15 stycznia 2019
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił się we wtorek w liście do szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego o odwołanie prezesa TVP Jacka Kurskiego. „Zwracamy się do Pana z apelem o spowodowanie natychmiastowego odwołania prezesa TVP Jacka Kurskiego. To ostatni moment na podjęcie decyzji, by wycofać się z polsko-polskiej wojny, do której każdego dnia nawołują ‚Wiadomości'” – napisał szef ludowców.
Towarzystwo Dziennikarskie wydało z kolei oświadczenie „Dość nienawiści w TVP”.