Jerzy Owsiak ogłosił rezygnację z funkcji prezesa zarządu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wyjaśnił, że powodem decyzji były sugestie, że to on i kierowana przez niego fundacja ponoszą winę za śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. W ocenie ekspertów od wizerunku rezygnacja Owsiaka ma wymiar symboliczny i związana jest z wieloletnimi atakami na niego.
Owsiak o swojej decyzji poinformował na konferencji prasowej niedługo po informacji o śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który został ugodzony nożem w niedzielę wieczorem podczas finału WOŚP.
– Decyzja Jurka Owsiaka jest emocjonalna, wynika z wieloletniego opierania się hejtowi skierowanemu przeciwko niemu i organizacji. Ta miarka przebrała się. Nie oceniam jego decyzji jako przyznania racji tym, co go krytykują, lecz jest to głęboko ludzka reakcja na tragedię. To się nie stało bez przypadku, lecz jest to efekt narastania skali hejtu – mówi Adam Łaszyn, prezes Alert Media Communications, ekspert ds. strategii wizerunkowych.
– Dla Jurka zawsze znajdzie się miejsce w WOŚP, nie musi być prezesem. Każdy przecież wie, że WOŚP to Owsiak. Byłoby fatalnie dla Polski, gdyby ta inicjatywa, która jest unikatowa w skali świata, została zniszczona – podkreśla Łaszyn.
W ocenie Wiesława Gałązki, publicysty i konsultanta politycznego, decyzja Owsiaka to bardzo symboliczny gest i jedyna forma protestu przeciwko mowie nienawiści, która w ostatnich latach skupiała się na nim. – To taki gest przeciwko tym wszystkim, którzy bezrozumnie, często z bezinteresowną nienawiścią, atakują wszystko, co nie mieści się w ich głowach. Owsiak mówi: „odchodzę, żebyście nie mieli powodu do atakowania Orkiestry”. Może taki kubeł zimnej wody na niektóre rozpalone głowy powstrzyma ludzi, przynajmniej na jakiś czas, od zachowywania się tak, jak się zachowują – mówi Gałązka.
Ekspert podkreśla, że Owsiak dalej będzie osobą, która mobilizuje do udziału w Orkiestrze. W jego ocenie fundacja będzie dalej atakowana, ponieważ – jak twierdzi – ani tragiczna śmierć prezydenta Gdańska, ani rezygnacja Owsiaka nie wykluczą mowy nienawiści.