RSF wezwała Bukareszt do zagwarantowania swobody i niezależności redakcjom, uniemożliwił „eksploatowanie dziennikarzy przez oligarchów”, podjął walkę z dezinformacją i zapewnił Rumunom „dostęp do wiarygodnej informacji”.
Komisja Europejska w ogłoszonym niedawno raporcie oceniła, że rumuńskie media, będące w posiadaniu powiązanych z rządem oligarchów oraz media państwowe „prowadzą systematyczną kampanię dezinformacyjną”, a ataki władzy na niezawisłość sądów „przywodzą na myśl Węgry i Polskę, które już są objęte unijnymi procedurami ws. sankcji”.
„Dziennikarskie portale śledcze są teraz jedynym źródłem informacji” w Rumunii – głosi raport KE.