Z raportu wynika, że wśród 80 zabitych ludzi mediów jest 63 dziennikarzy zawodowych (wzrost o 15 proc. w porównaniu z 2017 rokiem), 13 dziennikarzy nieprofesjonalnych (wzrost o prawie 50 proc.) i czterech współpracowników mediów.
W tym roku najwięcej, bo aż 15 reporterów, zginęło w od lat ogarniętym konfliktem Afganistanie, a w Syrii, gdzie od 2011 roku trwa wojna domowa – 11. Blisko połowa dziennikarzy została zabita w krajach, gdzie panuje pokój, jak Meksyk (dziewięciu zamordowanych dziennikarzy), Indie (sześciu) czy Stany Zjednoczone (sześciu).
W sumie w ciągu ostatnich dziesięciu lat śmierć poniosło 700 zawodowych dziennikarzy. Ponad połowa została „świadomie zabita”, jak saudyjski dziennikarz Dżamal Chaszodżdżi, zamordowany w październiku w konsulacie Arabii Saudyjskiej w Stambule, czy słowacki dziennikarz Ján Kuciak zabity 21 lutego.
Wzrosła również liczba dziennikarzy zatrzymanych – z 326 w 2017 roku do 348 w 2018 roku. Ponad połowa z nich przebywa w aresztach w Iranie, Arabii Saudyjskiej, Egipcie, Turcji i Chinach.
W 2018 roku wzrosła liczba dziennikarzy, który zostali uprowadzeni (z 54 w 2017 do 60 w 2018 roku), przy czym 59 dziennikarzy przetrzymywanych jest jako zakładnicy na Bliskim Wschodzie (w Syrii, Iraku i Jemenie), wśród nich sześciu to obcokrajowcy.