Telewizja Polska i spółka Emitel, operator ósmego multipleksu cyfrowej telewizji naziemnej zakończyły negocjacje w sprawie wejścia telewizji publicznej na MUX-8. TVP nie wyraża jednak zgody na proponowaną przez Emitel kwotę, więc sprawę w ostateczności może rozwiązać Urząd Komunikacji Elektronicznej. W tle słyszymy wieści o amerykańskich wpływach na transakcję.
Multipleks ósmy został uruchomiony w połowie 2016 roku. Jego operatorem technicznym jest spółka Emitel. Na MUX-8 jest nadawany kanał Nowa TV (należący do spółki TV Spektrum, której 49 proc. udziałów wykupił Cyfrowy Polsat), Metro (wcześniej należący do Grupy Agora, obecnie do Grupy TVN Discovery Polska); Telewizja WP – należąca do spółki Wirtualna Polska Holding; oraz Zoom TV (jego właścicielem jest Kino Polska TV, wcześniej należał do Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, która sprzedała pozostałe 30 proc. udziałów za 10 mln zł).
Miejsce na tym multipleksie zostało również przyznane Telewizji Polskiej, która na trzech wolnych slotach może uruchomić 1 kanał HD i 1 kanał SD lub 3 kanały standardowej rozdzielczości. Telewizja publiczna ociągała się jednak z decyzją wejścia na multipleks ósmy, tłumacząc to koniecznością przestawiania anten, związaną z polaryzacją i problemami z dźwiękiem. Ostatecznie – do 30 kwietnia br. – w terminie wyznaczonym na rozpoczęcie negocjacji przez KRRiT zdecydowano się rozpocząć rozmowy. Te trwały nie bagatela – ponad siedem miesięcy.
Jak udało nam się dowiedzieć, negocjacje już się zakończyły. Nie oznacza to jednak, że sprawa z wejściem TVP na multipleks cyfrowy telewizji naziemnej jest oczywista.
TVP: decyzja nie zapadła, Emitel: negocjacje się zakończyły
Scenariusz wydaje się prosty: negocjacje już się zakończyły, strony ustaliły warunki umowy. Emitel czeka na zatwierdzenie tej decyzji przez radę nadzorczą TVP, którą przedstawił zarząd telewizji. Publiczna wchodzi na MUX-8 do końca tego roku i rozpoczyna nadawanie swoich kanałów. Pozostali nadawcy obecni na tym multipleksie zacierają ręce i liczą, że wejście TVP wpłynie na oglądalność ich kanałów: po pierwsze będzie ona informować widzów o możliwości przełączenia odbiorników, by mogli korzystać z nowych stacji. Po drugie: nagłaśniać możliwość korzystania z tego MUX-a, o czym dotąd nie wszyscy widzowie wiedzą.
Strony – choć się dogadały – każda z nich bierze pod uwagę inny scenariusz. Centrum informacji TVP na pytanie o etap negocjacji z Emitelem i najważniejsze ustalenia, najpierw odpowiedziało Wirtualnemedia.pl: – Telewizja Polska nie ma zwyczaju informować o przebiegu negocjacji przed ich zakończeniem. Negocjowana umowa jest istotna dla obu spółek, dlatego informacje związane z przebiegiem rozmów nie będą ujawniane.
Spytaliśmy również spółkę Emitel o przebieg rozmów.
– Negocjacje zostały zakończone. Obecnie oczekujemy na sfinalizowanie procesu pozyskania niezbędnych zgód korporacyjnych po stronie TVP – poinformowała nas Beata Grabarczyk, rzecznik prasowa spółki Emitel. – W ramach prowadzonych negocjacji strony pracowały nad uzgodnieniem treści umowy o dostępie do multipleksu ósmego. Prace te zostały ukończone – dodała.
Dopytaliśmy więc biuro prasowe telewizji publicznej, skąd wynika rozbieżność stanowisk. Odpowiedziano nam: – Decyzja, co do zawarcia umowy z Emitelem jeszcze nie zapadła. TVP analizuje różne scenariusze, oraz ich ekonomiczne i rynkowe skutki.
Stan faktyczny: piłka po stronie TVP
Jaki jest zatem stan faktyczny? Udało nam się dowiedzieć, że Telewizja Polska – owszem, zakończyła negocjacje dotyczące wejścia na ósmy multipleks telewizji naziemnej na okres 4 lat. Ustalono treść obowiązującej umowy, ale kwota przeznaczona na sfinansowanie zamówienia, zaplanowana przez TVP jest niższa niż oczekiwania operatora – Emitela. Ten z kolei nie posunie się ani o krok co do proponowanej ceny – oznaczałoby to, że oferując niższą opłatę telewizji publicznej musiałby przygotować się na żądania obniżenia ceny innym nadawcom. A ci płacą ok. 6 mln złotych rocznie za slot. Dwie z obecnych na tym MUX-ie spółek nie zgadzają się z proponowaną ceną: ZPR Media i Wirtualna Polska. Sprawa jest w sądzie, proces na razie odroczono ze względu na procedury.
Inną kwestią są także straty finansowe EmiTela, jakie ponosi z tytułu nierozpoczęcia nadawania przez Telewizję Polską na przyznanych jej slotach. – Wartość kontraktu jest objęta tajemnicą handlową. Mogę tylko powiedzieć, że straty Emitela są znaczne. Musieliśmy przecież zapłacić na rzecz skarbu państwa ok. 45 milionów złotych za multipleks. Zainwestowaliśmy też w budowę sieci nadawczej. A od dwóch lat trzy kanały są puste – powiedział nam jakiś czas temu prezes spółki, Andrzej Kozłowski.
Dlaczego kwota za sloty jest kwestionowana przez nadawców? Zbigniew Benbenek uważa, że za gorsze wyniki stacji Nowa TV odpowiada słaby zasięg techniczny – powołuje się on na dane badającej oglądalność spółki Nielsen Audience Measurement, według której dostęp do MUX-8 ma obecnie tylko ok. 56 proc. Polaków. EmiTel jest innego zdania – Państwowy Instytut Łączności potwierdził na podstawie przeprowadzonych pomiarów i analiz (zgodnie z obowiązującą na świecie metodologią), że pokrycie ludnościowe obszaru Polski tego multipleksu jest na poziomie 97,63 proc.
Zdanie Benbenka podziela prezes Wirtualna Polska Holding, Jacek Świderski, co podkreślał we wcześniejszych rozmowach z Wirtualnemedia.pl. Zasięgu nie kwestionuje Zoom TV i Metro, ale – Emitel ma być zdania, że wszyscy nadawcy – w wypadku zrealizowania roszczeń TVP, co do wymaganej przez nich kwoty – chcieliby wtedy jej obniżenia. Sprawą mógłby się zainteresować Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Urząd Komunikacji Elektronicznej – który nie jest tajemnicą – chciałby szybkiego zakończenia sporu.
W związku z twardym stanowiskiem Emitela w kwestii ceny, decyzję o zgodzie na przeznaczenie wyższej – niż planowana przez TVP kwoty – podejmie rada nadzorcza. Ta zbierze się jeszcze przed świętami. Jeśli wyrazi zgodę – nie będzie przeszkód, aby Telewizja Polska uruchomiła swoje kanały na ósmym MUX-ie w ciągu dwóch tygodni, prawdopodobnie jeszcze w tym roku.
Jakie kanały na MUX-8?
Z naszych informacji wynika, że pojawiłaby się tam TVP Rozrywka, która docelowo miałaby być nadawana w jakości HD. Drugi kanał początkowo zostałby zdublowany – potrzeba czasu, aby przygotować nowy content i zaplanować ramówkę. Niegdyś mówiło się o TVP Nostalgia, która miałaby oferować stare filmy i seriale, których nie można by zobaczyć w TVP Rozrywka czy TVP Seriale. Wiadomo, że na razie nie ma planów pojawienia się tam TVP Sport, który dobrze radzi sobie na MUX-3.
Co, kiedy rada nadzorcza nie wyrazi zgody na umowę z Emitelem? Do zarządu trafi informacja, że RN nie wyraża zgody na podpisanie umowy z kwotą proponowaną przez Emitel. Wtedy zarząd uzna, że nie może tej umowy zawrzeć i strony będą musiały wybrać się do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Organ jest natomiast zdania, że wszyscy nadawcy mają płacić tyle samo. Wtedy rozwiązaniem, które miałaby zaproponować Telewizja Polska będzie split payment – podzieloną płatność. Część kwoty za sloty – ok. 56 proc. – tyle, ile według badań Nielsena wynosi zasięg techniczny tego MUX-a będzie przeznaczać na poczet opłaty za jego użytkowanie. Pozostałą część – ok. 44 proc. chciałaby kierować na subkonto – na rzecz poprawy zasięgu. Byłaby to suma, która ma być przeznaczona na realizację planu poprawy odbioru multipleksu – na jego marketing i promocję wśród odbiorców.
Emitel z kolei miał się zobowiązać do aktywnego partycypowania w tej kampanii i zlecania promocji przez najbliższe lata.
– Najważniejszym celem z punktu widzenia Emitel jest uzupełnienie multipleksu ósmego o kanały telewizji publicznej i rozpoczęcie emisji tak, aby widzowie naziemnej telewizji cyfrowej jak najszybciej mogli skorzystać z dodatkowej oferty programowej – przekazała spółka portalowi Wirtualnemedia.pl.
UKE: Telewizja Polska chce wynegocjować niższe opłaty
Spytaliśmy Urząd Komunikacji Elektronicznej, jak z ich punktu widzenia oceniany jest przebieg negocjacji między podmiotami. – TVP nie weszła na MUX8 ze względów finansowych. MUX8 nadaje w innym paśmie niż pozostałe multipleksy. Odbiorcy, aby go odbierać, muszą kupić sobie nową antenę i niejednokrotnie ustawić ją w innym kierunku – przyznaje Martin Stysiak, rzecznik prasowy Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Dodaje, że pojawienie się na MUX-8 programów TVP na pewno zachęciłoby odbiorców do korzystania z tego multipleksu. – TVP mając świadomość, że jest jedynym nadawcą, który może wpłynąć na zwiększenie liczby odbiorców MUX-8, chce wynegocjować niższe opłaty za emisję swoich programów (TVP płaci już za emisje programów na MUX-1 lub MUX-3). Niestety negocjacje się przeciągają – podkreśla Martin Stasiak.
W odpowiedzi na pytania Wirtualnemedia.pl przypomniał także, że zgodnie z przepisami, prezes UKE może zmienić decyzję rezerwacyjną i z warunków programowych wykreślić programy TVP.
– O taką zmianę musi zawnioskować dysponent częstotliwości, czyli Emitel, a KRRiT musi uzgodnić taką decyzję. W marcu 2018 r. Prezes UKE – na wniosek Emitela wydał decyzję zmieniającą rezerwację na MUX-8, w której została wskazana ostateczna data 30 kwietnia 2018 r., do której TVP mogła złożyć wniosek o zawarcie umowy o dostępie do multipleksu. W przypadku gdyby TVP nie złożyła wniosku o dostęp do multipleksu TVP straciłaby gwarantowane miejsce na MUX8 i musiałaby o to miejsce konkurować z innymi podmiotami. EmiTel może wystąpić do UKE z nowym wnioskiem o zmianę rezerwacji i zawnioskować o wykreślenie programów TVP – zaznaczył rzecznik prasowy UKE.
TVP uważa, że rozmawia z monopolistą
Jednocześnie w styczniu br. Urząd Komunikacji Elektronicznej wydał decyzje uznające Emitel za podmiot dominujący w dwóch segmentach: hurtowych usług transmisji sygnału telewizyjnego i radiowego. Uzasadniono to faktem, że firma jest operatorem pięciu ogólnopolskich multipleksów naziemnej telewizji cyfrowej (MUX1, MUX2, MUX3, MUX4 i MUX8) oraz jednego z siedmiu multipleksów regionalnych (MUXL3), natomiast na rynku radiowym – jako jedyny operator ma sieć stacji nadawczych służących transmisji programów radiofonicznych o zasięgu krajowym.
Decyzja regulatora oznacza, że Emitel musi realizować szereg obowiązków, m.in. uwzględniać uzasadnione wnioski przedsiębiorców telekomunikacyjnych o zapewnienie im dostępu telekomunikacyjnego, w tym użytkowania elementów infrastruktury, sieci oraz udogodnień towarzyszących. Ponadto spółka ma przedstawić prezesowi UKE swoją ofertę hurtową dla innych operatorów.
Spółka nie zgodziła się z tą decyzją, argumentując, że postępowanie dowodowe, przeprowadzone przez regulatora było niepełne. – W szczególności nie uwzględniono szeregu dowodów, zaś wyprowadzone z zebranych przez UKE dowodów wnioski są często wzajemnie niespójne lub nielogiczne, nie oddając rzeczywistego stanu rynków. Co więcej, są także sprzeczne z wnioskami wynikającymi z raportów przygotowanych przez niezależnych ekspertów – tak EmiTel skomentował decyzję UKE.
Wielokrotnie prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski podkreślał publicznie, że TVP musi rozmawiać z monopolistą, co nie tylko nie sprzyja negocjacjom, ale też stawia spółkę w niezręcznej sytuacji, jeśli chodzi o wydatkowanie publicznych pieniędzy. Dlatego nadawca miał m.in. nie zdecydować się na wejście kanału TVP Sport w HD na MUX-8 przed Mistrzostwami Świata w piłce nożnej, tłumacząc to zbyt wysoką ceną, proponowaną przez operatora.
Amerykański fundusz właścicielem Emitela
Kilku naszych rozmówców zwróciło uwagę, że w negocjacjach między podmiotami istotnym faktem jest to, że właścicielem Emitela jest amerykański fundusz Alinda Capital Partners. Dla wielu ma to istotne znaczenie – szczególnie w kontekście opublikowanego przed dwoma tygodniami listu ambasador USA Georgette Mosbacher do premiera, prezydenta i szefa MSWiA, w którym napisała m.in., że „wyraża głęboki niepokój zarzutami wobec dziennikarzy i władz TVN i Discovery”.
W odniesieniu do tego listu wielu dziennikarzy, polityków, oraz naszych rozmówców twierdziło później, że list ten oznacza konieczność porzucenia – przynajmniej w tej kadencji – planów rządu w zakresie repolonizacji mediów. Gdyby rozpoczęli pracę nad tzw. ustawą dekoncentracyjną, która uderzyłaby w Grupę TVN Discovery, oznaczałoby to sprzeciw Stanów Zjednoczonych – dla Polski bardzo ważnego sojusznika.
Według naszych rozmówców, w przypadku negocjacji w sprawie wejścia TVP na MUX-8 były pośrednie działania lobbingowe, aby zakończono je jak najszybciej i bez strat dla Emitela, którego właścicielem jest amerykański fundusz.
– To firma znana z tego, że bardzo skutecznie używa lobbingu politycznego, znany jest przykład Witolda Grabosia, który bez żadnego problemu przesiadał się z urzędów państwowych do Emitela i z powrotem. Mają długą tradycję załatwiania spraw przez nacisk polityczny. Dzisiaj takiego nacisku nieformalnie, ale jednak używają. Co chwilę pojawiają się jakieś argumenty, w stylu: dla kilkunastu milionów możemy pogrzebać plany inwestycyjne Alindy w Polsce – uważa jeden z naszych rozmówców.
Spytaliśmy spółkę Emitel, czy ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher przejawiała zainteresowanie negocjacjami między Telewizją Polską a spółką Emitel, w związku z faktem, iż właścicielem Emitela jest amerykański fundusz Alinda Capital Partners.
– Emitel jest kontrolowany przez amerykańskiego inwestora, spółka jest też członkiem American Chamber of Commerce in Poland, izby która zrzesza ponad 300 firm z amerykańskim kapitałem w Polsce. W ramach swojej działalności, której przedmiotem jest między innymi reprezentowanie interesów członków, Izba pozostaje w kontakcie zarówno z polskimi władzami, jak i Ambasadą USA w Warszawie. Izba działa od 1990 roku i równie długo prowadzone są kontakty z wymienionymi interesariuszami – przekazała nam Beata Grabarczyk, rzecznik prasowa Emitela.
Zaznaczyła również, że to „spółka prawa handlowego i działa w interesie akcjonariuszy, w sposób niezależny”.
– Wszelkie podejmowane przez nas działania mają podstawy wyłącznie biznesowe, nie opieramy ich o sugestie jakichkolwiek podmiotów zewnętrznych – podkreśliła.
Z kolei American Chamber of Commerce in Poland odpowiedziała nam, że Emitel jest członkiem Izby (AmCham) i „interesują się ich sytuacją w Polsce, jako że jest to ich firma członkowska”.
– Jesteśmy świadomi, że są relacje biznesowe między Emitelem a TVP, ale nie znamy szczegółów i nie braliśmy w takich rozmowach udziału. Nie jest to w zakresie naszej działalności – podkreśliła w nadesłanej nam odpowiedzi Dorota Dąbrowska-Winterscheid, managing director w American Chamber of Commerce in Poland.
Ambasada amerykańska od ponad tygodnia nie odpowiedziała na nasze pytania, choć potwierdziła, że je otrzymała.
Emitel zajmuje się radiodyfuzją naziemną. Firma EmiTel ma w całym kraju ponad 350 obiektów nadawczych stanowiących sieć na terenie całego kraju, z czego 60 to obiekty nadawcze dużej mocy. Firma wynajmuje swoje wieże i obiekty różnym operatorom i realizuje usługi na rzecz naziemnych nadawców radiowo-telewizyjnych. Spółka Emitel powstała w maju 2002 r. poprzez wydzielenie z Telekomunikacji Polskiej SA struktur organizacyjnych, które zajmują się radiodyfuzją (rozpowszechnianiem drogą radiową sygnałów świetlnych lub dźwiękowych do dużej liczby odbiorców). Od 2011 do 2014 roku właścicielem spółki była EM Group należąca do funduszu Montagu Private Equity z siedzibą w Londynie. Według danych KRS, 31 lipca 2014 r. EmiTel sp. z o.o. połączył się z Kelbrook Investments, który zmienił nazwę na EmiTel oraz przejął całość zobowiązań i majątek tej firmy. Obecnym właścicielem EmiTelu jest amerykański fundusz Alinda Capital Partners.