Chodzi o wpis Czuchnowskiego z 18 listopada: „Właśnie się dowiedziałem od prezesa Glapińskiego, że razem z Kublik zachwiałem systemem finansowym w Polsce. Jeśli tak to przepraszam. Już więcej nie będę opisywał mafii z PiS…”. Treść wpisu nawiązywała do tekstu „GW”, w którym ujawniono, że ówczesny szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski miał zaoferować przychylność dla Getin Noble Banku Leszka Czarneckiego za zatrudnienie w nim wskazanego prawnika.
Właśnie się dowiedziałem od prezesa Glapińskiego, że razem z Kublik zachwiałem systemem finansowym w Polsce. Jeśli tak to przepraszam. Już więcej nie będę opisywał mafii z PiS….
— wojciech czuchnowski (@czuchnowski) 18 listopada 2018
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, w pozwie PiS domaga się od Czuchnowskiego opublikowania na własnym profilu na Twitterze oświadczenia o treści: „Przepraszam partię Prawo i Sprawiedliwość za to, że w dniu 18 listopada 2018 r., na portalu Twitter bezprawnie nazwałem partię Prawo i Sprawiedliwość »mafią«. Oświadczam, że brak było podstaw do sformułowania takich twierdzeń i sugestii. Ubolewam, że w wyniku moich bezprawnych działań bezpodstawnie naruszyłem dobre imię partii Prawo i Sprawiedliwość”.
Oprócz tego partia rządząca domaga się od dziennikarza wpłaty 15 tys. zł na Hospicjum im. Jana Pawła II w Ostrowcu Świętokrzyskim.
– Dla mnie ta sprawa była groteskowa, kiedy pojawiły się te żądania i myślałem, że państwo z PiS się opamiętają. Jak widać, brną w to dalej. Gratuluję doradców – komentuje dla „Pressewisu” Czuchnowski.
To nie jest pierwszy w tym roku pozew PiS wobec Czuchnowskiego. W marcu br. sąd orzekł, że Agora oraz Czuchnowski mają przeprosić PiS za użycie zwrotu „tak działa państwo mafijne” w kontekście ułaskawienia byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego przez prezydenta Andrzeja Dudę.